Budowali centrum komunikacyjne, CBA zawiadamia prokuraturę. "Szkoda nie większa niż 7,5 miliona"

Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadomiło prokuraturę
Lublin
Źródło: Google Earth

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego po kontroli budowy nowoczesnego centrum komunikacyjnego w Lublinie zawiadomili prokuraturę o nieprawidłowości w realizacji inwestycji oraz możliwości powstania szkody w wysokości nie większej niż 7,5 miliona złotych. Ratusz nie zgadza się z ustaleniami CBA, ale deklaruje "pełną współpracę z prokuraturą w celu wyjaśnienia sprawy".

Jak informuje zespół prasowy CBA kontrola była prowadzona w gminie Lublin od 29 maja 2023 rok do 26 lutego 2024 roku. Dotyczyła procedur podejmowania i realizacji w budowy Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego (ZCK) dla Lubelskiego Obszaru Funkcjonalnego (LOF)”.

"Umowa na budowę centrum komunikacyjnego została zawarta pomiędzy Gminą Lublin, Zarządem Dróg i Mostów w Lublinie oraz Zarządem Transportu Miejskiego w Lublinie, a Wykonawcą spółką Budimex S.A." – informuje CBA.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadomiło prokuraturę
Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadomiło prokuraturę
Źródło: PAP

"Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego"

Z ustaleń wynika, że "działania przedstawicieli Gminy Lublin, którzy nadzorowali inwestycję mogły spowodować w majątku Gminy szkodę nie większą niż 7,5 mln złotych".

ZOBACZ TEŻ: Podawała się za prawniczkę, powoływała się na wpływy w ministerstwach. Zatrzymało ją CBA

CBA złożyło do Prokuratury Okręgowej w Lublinie zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 231 § 2 Kodeksu karnego przez osoby odpowiedzialne za nadzór nad realizacją inwestycji.

Artykuł ten mówi o nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Przestępstwo zagrożone jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Ratusz nie zgadza się z ustaleniami CBA

Justyna Góźdź z biura prasowego lubelskiego ratusza poinformowała, że urząd nie zgadza się z ustaleniami CBA zawartymi w dokumencie pokontrolnym i podtrzymuje swoje stanowisko. W ocenie ratusza "zabrakło pełnej analizy i kompleksowego odniesienia się do wszystkich kwestii przedstawionych w zgłoszonych przez nas zastrzeżeniach". "Nasza analiza stanu faktycznego i prawnego jest odmienna od zawartych w protokole CBA wniosków" - dodała.

"Nie zgadzamy się ze stanowiskiem CBA, ani wynikami kontroli, dlatego nie podpisaliśmy protokołu pokontrolnego" napisała Góźdź w komunikacie przesłanym mediom. Podała, że CBA nie uwzględniło zastrzeżeń ratusza ani przedłożonej kontrolerom ekspertyzy mec. dra hab. Włodzimierza Dzierżanowskiego, która - jak wskazano - potwierdziła prawidłowość działań urzędu w zakresie tej inwestycji i ich zgodność z przepisami.

Jak podała Góźdź, kontrola prowadzona przez CBA "dotyczyła tylko części inwestycji związanej z usuwaniem podziemnych zbiorników z substancjami ropopochodnymi, nieuwzględnionych na mapach i odkrytych dopiero po wejściu wykonawcy na plac budowy i rozpoczęciu inwestycji". Podniosła, że usunięcie tych obiektów nie było możliwe do przewidzenia podczas projektowania inwestycji, bo według historycznych dokumentów zostały rozebrane wcześniej. Nie natrafiono na nie także w trakcie poprzedzających budowę badań geologicznych.

Ratusz zadeklarował "pełną współpracę z prokuraturą w celu wyjaśnienia sprawy". Jednocześnie wskazał, że nieznana pozostaje treść zawiadomienia, które CBA skierowało do prokuratury.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: