Ślad na niebie, potem błysk. Moment zestrzelenia jednego z dronów

Moment zestrzelenia drona
Zestrzelenie drona, gmina Komarów-Osada
Źródło: Kontakt24/ A.B.
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie z monitoringu domowego, na którym widać moment zestrzelenia drona w powiecie zamojskim na Lubelszczyźnie. - W pobliżu było słychać huk - zrelacjonowała internautka.
Artykuł zawiera materiały przesłane na KONTAKT24
Rosyjskie drony zestrzelone nad Polską
Dowiedz się więcej:

Rosyjskie drony zestrzelone nad Polską

Pani Aleksandra, właścicielka nagrania wyjaśniła, że o sytuacji dowiedziała się dopiero rano. - Śpię w stoperach, więc niczego nie słyszałam, ale od rana widziałam informację. Od znajomych wiem również, że w pobliżu było słychać huk - mówiła. - Po przyjeździe do pracy postanowiłam sprawdzić przydomowe kamery i faktycznie, kamera przy domofonie zarejestrowała moment zestrzelenia tego drona, zarejestrowany o godziny 3:20 - wyjaśniła.  Kobieta dodała, że rano nie widziała na miejscu żadnych służb. - Jadę do pracy w innym kierunku, więc jeśli nawet jechali na miejsce, to nie miałam jak się z nimi minąć - wyjaśniła. 

W Cześnikach, w tym samym powiecie - niedaleko miejsca, w którym stoi dom kobiety - odnaleziono szczątki jednej z zestrzelonych maszyn.

Cztery myśliwce i trzy śmigłowce

W środę rano Kancelaria Premiera przekazała, że w związku z pojawieniem się rosyjskich dronów nad Polską do działań skierowano dwa F-35, dwa F-16 oraz śmigłowce MI-24, MI-17 i Black Hawk.

To może oznaczać, że - podobnie jak sugerowali w mediach społecznościowych eksperci zajmujący się wojskowością - kamera pani Aleksandry nagrała moment strącenia drona za pomocą polskiej (lub sojuszniczej) rakiety powietrze-powietrze.

Holenderski resort obrony w wydanym komunikacie przekazał, że rosyjskie drony zostały zestrzelone przez polskie i holenderskie myśliwce.

"Holandia i Polska nie były jednak jedynymi krajami, które zareagowały. Niemieckie systemy rakietowe Patriot w Polsce zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Ponadto, w celu uzupełnienia paliwa w powietrzu dla myśliwców wysłano samolot z floty wielonarodowych wielozadaniowych tankowców transportowych oraz włoski samolot ostrzegania powietrznego" - przekazało holenderskie ministerstwo.

O udziale holenderskich myśliwców F-35 napisał w mediach społecznosciowych też szef tamtejszego resortu obrony, Ruben Brekelmans.

Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej

Przez całą noc trwał atak rosyjskich dronów na terytorium Ukrainy. Pierwsze informacje o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej pojawiły się przed godziną 3 nad ranem. Trwał wtedy zmasowany rosyjski atak na Ukrainę.

O ataku poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. "Doszło do bezprecedensowego w skali naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej (...). Jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli" - przekazało DORSZ.

Szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że bezzałogowców było kilkanaście, a te "drony, które mogły stanowić zagrożenie, zostały zestrzelone". Obecnie trwają działania służb związane z poszukiwaniem i wskazaniem miejsc możliwego upadku dronów. Minister obrony pilnie wraca do kraju z wizyty w Londynie.

Nad Polską pojawiły się samoloty NATO, w tym włoski samolot AWACS, który wystartował z Estonii, oraz samolot transportowo-tankujący (MRTT) Airbus A330, obsługiwany przez Holenderskie Siły Powietrzne, który wyleciał z Eindhoven.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
WYHALEW MIEJSCE UPADKU ROSYJSKIEGO DRONA

TVN24 HD
WYDANIE SPECJALNE

WYHALEW MIEJSCE UPADKU ROSYJSKIEGO DRONA
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: