2,5 promila alkoholu w organizmie miał 58-letni kierowca samochodu osobowego zatrzymany przez świadka w miejscowości Krępiec (Lubelskie). 58-latek jechał zygzakiem i ciągnął za sobą zderzak. Nie posiadał uprawnień do kierowania, ale miał orzeczony sądownie zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz grozi mu do pięciu lat więzienia.
Dyżurny świdnickiej komendy policji odebrał zgłoszenie o tym, że w miejscowości Krępiec osobowym renault porusza się kierujący, którego tor jazdy wskazuje na to, że może być nietrzeźwy.
"Jak wynikało ze zgłoszenia, za pojazdem ciągnął się po asfalcie oderwany zderzak tego pojazdu. Świadek zdarzenia zajechał drogę kierowcy, a następnie zabrał mu kluczyki i wezwał policję" - zrelacjonowała aspirant sztabowy Elwira Domaradzka z policji w Świdniku.
Wydmuchał 2,5 promila
Okazało się, że autem kierował 58-latek, a badanie alkomatem wykazało, że miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. "Po sprawdzeniu w systemach wynikało, że 58-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami oraz posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów" - przekazała policja.
Jak powiedziała nam aspirant sztabowy Elwira Domaradzka, mężczyzna stracił już prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu.
58-latek ze swojego zachowania będzie się tłumaczył przed sądem, grozi mu do pięciu lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Świdnik