Podczas prac budowlanych na terenie jednostki wojskowej w Białej Podlaskiej (woj. lubelskie) znalezione zostały niewybuchy. Ewakuowano mieszkańców okolicznych ulic. Saperzy zabezpieczyli cztery bomby lotnicze oraz trzy pociski artyleryjskie.
W piątek rano ewakuowano mieszkańców z ulic położonych w pobliżu jednostki wojskowej w Białej Podlaskiej, gdzie podczas prac budowlanych znaleziono niewybuchy. Jak wczoraj po południu informowała policja, niewybuchy zostały znalezione podczas prac budowalnych na terenie jednostki.
Policja informowała, że pod ziemią są prawdopodobnie jeszcze trzy bomby
- Wykopano jedną bombę, natomiast pod spodem najprawdopodobniej znajdują się jeszcze trzy niewybuchy. Być może okaże się, że jest ich tam więcej – mówił jeszcze w czwartek rzecznik lubelskiej policji nadkom. Andrzej Fijołek.
W piątek na miejsce przyjechał patrol saperski. Zanim zabrał niewybuchy ewakuowani byli mieszkańcy ulic w promieniu 500 metrów od miejsca.
Ewakuowani mieli zapewnione bezpieczne schronienie w hali sportowej Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 5 w Białej Podlaskiej przy ul. Sidorskiej 30. Dowóz mieszkańców do miejsca ewakuacji został zapewniony przez autobusy MZK.
Zabrali niewybuchy na poligon
Jak po godzinie 12 poinformowała policja, patrol saperski z Jednostki Rozminowania w Chełmie zabezpieczył łącznie cztery bomby lotnicze o wadze 50 kg każda oraz trzy pociski artyleryjskie o kalibrze 37 mm.
"Saperzy sprawdzili też pobliski teren, nie ujawniając kolejnych niebezpiecznych przedmiotów. Wszystkie niewybuchy zostały podjęte i opuściły już teren naszego powiatu. Zostaną bezpiecznie zdetonowane na poligonie" - pisze w komunikacie nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.
Była to kolejna akcja saperów w Białej Podlaskiej w tym roku. Wiosną na placu budowy w rejonie ul. Sidorskiej znaleziono w sumie kilkadziesiąt bomb lotniczych z II wojny światowej. Największe z nich ważyły 500 kg.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Biała Podlaska