Sebastian M. zatrzymany na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jest wniosek o ekstradycję

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Podejrzany o spowodowanie wypadku na A1 Sebastian M. zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Podejrzany o spowodowanie wypadku na A1 Sebastian M. zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach ArabskichTVN24
wideo 2/13
Podejrzany o spowodowanie wypadku na A1 Sebastian M. zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach ArabskichTVN24

Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 Sebastian M. został w środę zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - poinformował minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. Później szef resortu sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro przekazał, że popisał wniosek o ekstradycję mężczyzny. Według nieoficjalnych ustaleń TVN24, Sebastian M. wcześniej był w Niemczech, skąd poleciał do Turcji, a następnie do ZEA, gdzie wpadł w ręce policji.

Sebastian M., podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem Trybunalskim, został zatrzymany w środę na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich - poinformował na platformie X (dawniej Twitter) minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.

Minister koordynator służb specjalnych przekazał, że w zatrzymaniu 32-latka lokalną policję wspierała "Specjalna Grupa Poszukiwawcza powołana przez Komendanta Głównego Policji". Kamiński dodał, że zadania były realizowane "w ścisłej współpracy z Prokuraturą Krajową".

Zatrzymanie Sebastiana M.

Jak przekazała w komunikacie policja, Specjalna Grupa Poszukiwawcza "na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich przebywała od kilku dni ściśle współpracując z miejscową Policją". Zatrzymania Sebastiana M. dokonano w środę przed południem.

Jak nieoficjalnie ustaliła reporterka TVN24 Katarzyna Pasikowska-Poczopko, Sebastian M. miał wcześniej przebywać w Niemczech, skąd poleciał do Turcji, a stamtąd później do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Od poniedziałku w ZEA przebywali funkcjonariusze Specjalnej Grupy Poszukiwawczej - ustaliła dziennikarka.

Jest wniosek o ekstradycję

Późnym wieczorem w środę minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro przekazał na platformie X, że podpisał "wniosek o ekstradycję do Polski ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich 32-letniego Sebastiana M., kierowcy BMW podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1".

Wcześniej Ziobro informował tego dnia na konferencji prasowej we Włocławku, że mężczyzna przebywa w areszcie i czeka na rozpoczęcie procedury ekstradycji do Polski. Minister sprawiedliwości zapowiedział też, że najprawdopodobniej w czwartek wyśle w tej sprawie wniosek do władz ZEA.

- Tak się składa, o czym pewnie nie wiedzieli doradcy tego podejrzanego, że dopiero co zawarliśmy umowę ekstradycyjną. Przez długi czas Zjednoczone Emiraty Arabskie były krajem, który uchodził za bezpieczny dla osób, które uciekały przed polskim wymiarem sprawiedliwości - powiedział. Minister podkreślił, że Sebastian M. dysponował kilkoma paszportami. Potwierdził, że 32-latek był między innymi na terenie Turcji.

Sebastian M. zatrzymany. Ziobro: staraliśmy się już wcześniej zatrzymać go w jednym państw, niewiele brakowało
Sebastian M. zatrzymany. Ziobro: staraliśmy się już wcześniej zatrzymać go w jednym państw, niewiele brakowałoTVN24

- Mogę dodać, że gdyby nie weekend, prawdopodobnie zostałby zatrzymany wcześniej, bo prowadziliśmy intensywne działania i to jeszcze na terenie innego państwa - mówił Ziobro. Dodał, że od kiedy Sebastian M. wylądował na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich, jego zatrzymanie było kwestią czasu, a polskie służby były w bezpośrednim kontakcie z tamtejszymi władzami organów wymiaru sprawiedliwości.

Wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta napisał na platformie X, że zatrzymanie Sebastiana M. "było możliwe dzięki wejściu w życie 23 czerwca tego roku umowy o współpracy w sprawach karnych ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi".

Obrońca Sebastiana M.: nikt nie dał mu szansy na stawienie się w prokuraturze

Adwokat podejrzanego Bartosz Tiutiunik powiedział dziennikarzowi TVN24, że jego klient został zatrzymany w Dubaju, wychodząc z hotelu. Dodał, że posługiwał się w tym czasie legalnym paszportem wydanym przez władze Niemiec.

- Ze strony mojego klienta jest obawa, że (...) nie może liczyć na rzetelne i obiektywne postępowanie, dlatego że w tę sprawę zaangażował się osobiście prokurator generalny, minister sprawiedliwości i dał wyraz temu swoimi wystąpieniami publicznymi na konferencjach prasowych - mówił mecenas Tiutiunik.

Obrońca Sebastiana M.: nikt go nie wezwał, nikt nie dał mu szansy na stawienie się w prokuraturze
Obrońca Sebastiana M.: nikt go nie wezwał, nikt nie dał mu szansy na stawienie się w prokuraturzeTVN24

Adwokat zwrócił uwagę na ekspresowe procedowanie sprawy przez prokuraturę. - W czwartek pan minister Ziobro zapowiada: będziemy stawiać zarzuty. Na drugi dzień, w piątek, te zarzuty są postawione, prokurator uzyskuje postanowienie o tymczasowym aresztowaniu, wydaje list gończy i tego samego dnia uzyskuje Europejski Nakaz Aresztowania. Wszystko jest jednego dnia. W czasie kiedy mój klient przebywa za granicą legalnie, mając status świadka, decyzją tej samej prokuratury - wyliczał mecenas.

Tiutiunik ocenia, że Sebastianowi M. "nikt nie dał szansy na stawienie się w prokuraturze". - I on stanął przed alternatywą: przyjechać do Polski po to, żeby zostać umieszczonym w areszcie śledczym albo próbować spowodować, że będzie mógł w Polsce odpowiadać z wolnej stopy i bronić się, korzystać z gwarancji takich, jakie przysługują każdemu - powiedział adwokat.

Jak działała Specjalna Grupa Poszukiwawcza?

Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka poinformował dziennikarzy TVN24, że w skład Specjalnej Grupy Poszukiwawczej wchodzili policjanci "z garnizonu łódzkiego, z Komendy Głównej Policji, z Biura Kryminalnego i z Biura Międzynarodowej Współpracy Policji".

- Uzyskiwaliśmy coraz więcej informacji, w jakich krajach może przebywać ten mężczyzna. Według naszych informacji przebywał między innymi w Niemczech i w Turcji, ale kilka dni temu policjanci Specjalnej Grupy Poszukiwawczej udali się do Dubaju (...). Dzisiaj zapadła decyzja o zatrzymaniu - relacjonował Ciarka.

Policja o zatrzymaniu Sebastiana M.
Policja o zatrzymaniu Sebastiana M.TVN24

Sebastian M. został przetransportowany do jednostki policji w Dubaju, gdzie przeprowadzono z nim czynności. - Przebywa on tam do dyspozycji polskiego wymiaru sprawiedliwości. W najbliższym czasie polska prokuratura zwróci się do swojego odpowiednika w Zjednoczonych Emiratach Arabskich z żądaniem wydania tego obywatela polskiemu wymiarowi sprawiedliwości (...). Jeżeli taka decyzja zapadnie, wówczas na miejsce zostaną skierowani policjanci ze specjalnego Wydziału Konwojowego Komendy Głównej Policji i zostanie on przekonwojowany do Polski - mówił rzecznik. Wtedy, jak tłumaczył Ciarka, 32-latek trafi przed oblicze prokuratora.

Tragiczny wypadek na autostradzie A1

16 września tego roku po godz. 19 na autostradzie A1 w Sierosławiu (pow. piotrkowski, woj. łódzkie) w tragicznym pożarze auta marki Kia zginęła trzyosobowa rodzina: rodzice oraz ich pięcioletni syn.

18 września policja informowała, że kierujący kią "z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w bariery energochłonne, następnie auto zapaliło się". 24 września policjanci przyznali, że w wypadku brały udział dwa pojazdy - kia i bmw.

Na twitterowym (obecnie X) profilu "bandyci drogowi" umieszczono zapis z kamery auta jadącego A1 w przeciwnym kierunku, gdzie widać moment wypadku i rozbłysk pożaru.

Tragiczny wypadek na autostradzie A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego
Tragiczny wypadek na autostradzie A1 koło Piotrkowa TrybunalskiegoBandyci drogowi

We wtorek, 26 września, Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim opublikowała informację w sprawie tragicznego wypadku na A1. Poinformowano o przesłuchaniu świadków i o przebadaniu kierującego bmw na zawartość substancji odurzających w organizmie - wynik był negatywny. Pojazdy uczestniczące w zdarzeniu zostały zabezpieczone do dalszych badań.

"Ponadto odnosząc do pojawiających się w mediach informacji dotyczących rzekomego pokrewieństwa funkcjonariusza, który przybył na miejsce wypadku, z kierowcą bmw, Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim informuje, że doniesienia te zostały zweryfikowane jako nieprawdziwe" - napisano w treści prokuratorskiej informacji.

W sobotę, 30 września, na stronie łódzkiej policji umieszczono komunikat KGP:

"Z uwagi na liczne komentarze jeszcze raz podkreślamy, że w sprawie wypadku na A1 prowadzone jest obecnie śledztwo przez Prokuraturę Okręgową w Piotrkowie Trybunalskim. Pragniemy podkreślić, że wbrew fałszywym informacjom, które krążą w internecie, kierowcą bmw nie był funkcjonariusz Policji ani syn funkcjonariusza jakiejkolwiek służby. Nie był to również polityk czy inna osoba zajmująca stanowisko publiczne. Działamy w sposób transparentny. Dla Policji oraz organów ścigania nie ma znaczenia status społeczny, zajmowane stanowisko czy wykonywany zawód uczestników opisywanego zdarzenia drogowego. Apelujemy o nierozprzestrzenianie plotek i niesprawdzonych informacji" - napisano w oświadczeniu policji.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wydał polecenie o wysłaniu listu gończego za kierowcą bmw, który uczestniczył w wypadku. Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1, a prokuratura opublikowała na swojej stronie jego wizerunek.

Autorka/Autor:bp, bż, akr/tok

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Piotrkowie Trybunalskim

Pozostałe wiadomości

Szef Służby Bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii MI5 Ken McCallum przekazał, że od 2017 roku brytyjski kontrwywiad udaremnił 43 spiski, które miały doprowadzić do masowych morderstw. Ostrzegł też, że Wielka Brytania "stoi w obliczu najbardziej złożonych i wzajemnie powiązanych zagrożeń, jakie kiedykolwiek widziała".

Kilkadziesiąt udaremnionych spisków. "Zagrożenie na bezprecedensową skalę"

Kilkadziesiąt udaremnionych spisków. "Zagrożenie na bezprecedensową skalę"

Źródło:
PAP

Uchylenie przez Sejm immunitetu posłom Marcinowi Romanowskiemu i Michałowi Wosiowi pozostaje w mocy - przekazała w komunikacie Kancelaria Sejmu. Dodano, że ewentualne ponowne zatrzymanie lub wniosek o aresztowanie posła nie wymaga nowej zgody Sejmu.

Immunitety Romanowskiego i Wosia. Komunikat Kancelarii Sejmu

Immunitety Romanowskiego i Wosia. Komunikat Kancelarii Sejmu

Źródło:
PAP

Fala intensywnego deszczu nawiedziła w nocy z poniedziałku na wtorek południowe regiony Francji. Lokalnie w ciągu kilku godzin spadło ponad 100 litrów wody na metr kwadratowy. Jednym z najbardziej poszkodowanych miast była Marsylia, w której strażacy w ciągu dwóch godzin otrzymali ponad 700 zgłoszeń.

Paraliż na ulicach francuskiego miasta

Paraliż na ulicach francuskiego miasta

Źródło:
ENEX, The Connexion, Meteo France, Futura Sciences

Poziom oszczędności Polaków w pierwszym kwartale 2024 roku był bardzo niski w porównaniu z wieloma krajami Unii Europejskiej - wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Nad Wisłą wskaźnik ten wynosił 4,9 procent, podczas gdy w strefie euro - 15,4 procent. W Niemczech, kraju na czele unijnego zestawienia, stopa oszczędności sięgnęła 21,2 procent.

W Polsce trzy razy gorzej niż w strefie euro

W Polsce trzy razy gorzej niż w strefie euro

Źródło:
PAP

Dymisje w łódzkiej policji po tragicznych wydarzeniach, do których doszło 28 września 2024 roku w miejscowości Lubowidza. Komendant wojewódzki policji w Łodzi insp. Arkadiusz Sylwestrzak wszczął czynności dyscyplinarne. Komendant policji w Głownie i komendant powiatowy w Zgierzu zostali odwołani ze swoich stanowisk.

Groził bronią, po kilku dniach zabił na drodze. Dymisje w policji

Groził bronią, po kilku dniach zabił na drodze. Dymisje w policji

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvn24.pl

- Neosędziowie nie są w stanie w naszym kraju wydać żadnego orzeczenia w imieniu Sądu Najwyższego - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 sędzia tego sądu Piotr Prusinowski. Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, powiedział, że "beneficjentem tej sytuacji, która jest dzisiaj w wymiarze sprawiedliwości, są wyłącznie politycy".

"Po co nam to było? Właśnie po to. Im większy bałagan, tym lepiej dla polityków"

"Po co nam to było? Właśnie po to. Im większy bałagan, tym lepiej dla polityków"

Źródło:
TVN24

- Zgodnie z przepisami prawa uchwała dotycząca Dariusza Barskiego bezpośrednio wiąże sąd pytający - przekazał w "Faktach po Faktach" Zbigniew Kapiński, były sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, powołany do Sądu Najwyższego na wniosek neo-KRS. Mówił, że "teraz inni sędziowie czy prokuratorzy będą podejmować w konkretnych sprawach określone decyzje procesowe" i "od nich będzie zależało, czy będą respektować tę uchwałę".

Uchwała o Barskim. Kapiński: od innych sędziów zależy, czy będą ją respektować

Uchwała o Barskim. Kapiński: od innych sędziów zależy, czy będą ją respektować

Źródło:
TVN24

Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy zdecydował, że GreenX Metals otrzyma odszkodowanie od Polski. Chodzi o sprawę kopalni Jan Karski w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Prokuratoria Generalna Rzeczypospolitej Polskiej przekazała redakcji biznesowej tvn24.pl, że decyzje co do dalszego trybu postępowania zostaną podjęte po przeprowadzeniu analizy orzeczenia. Zwróciła jednocześnie uwagę, że "trybunał uznał za niezasadne roszczenia na kwotę około 4,9 miliarda złotych".

Polska przegrywa przed trybunałem. Ogromne odszkodowanie

Polska przegrywa przed trybunałem. Ogromne odszkodowanie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

We wtorek bilans ofiar śmiertelnych katastrofalnych powodzi w Bośni i Hercegowinie wzrósł do 22. Kilkanaście wsi w środkowej części kraju wciąż czeka na pomoc. Całkowitemu zniszczeniu uległa 17-kilometrowa linia kolejowa, prowadząca do Chorwacji.

17 kilometrów zniszczonej linii kolejowej. Nie żyją 22 osoby

17 kilometrów zniszczonej linii kolejowej. Nie żyją 22 osoby

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

W przyjętym przez rząd planie na lata 2025-2028 resort finansów założył zejście deficytu poniżej 3 procent PKB w 2028 roku i stopniową redukcję długu docelowo poniżej 60 procent PKB w 2030 roku - przekazał szef MF Andrzej Domański.

Rząd odkrywa karty. "Wierzymy, że ścieżka zostanie zaakceptowana"

Rząd odkrywa karty. "Wierzymy, że ścieżka zostanie zaakceptowana"

Źródło:
PAP

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zapowiedziało, że w środę, 9 października, w Warszawie zawyją syreny. Komunikat o ćwiczeniach systemu alarmowego został wysłany do mieszkańców Mazowsza.

W środę w Warszawie zawyją syreny

W środę w Warszawie zawyją syreny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tym wyścigu - jeśli można takiego słowa użyć - na razie wygrywa prezydencki projekt ustawy. Chodzi o wyjątkowo ważną dla osób z niepełnosprawnościami ustawę o asystencji osobistej. Projektu rządowego nie ma, więc Sejm zajął się złożonym wcześniej prezydenckim.

Co z asystencją osobistą na koszt państwa? Projekt rządowy się opóźnia, Sejm pracuje nad prezydenckim

Co z asystencją osobistą na koszt państwa? Projekt rządowy się opóźnia, Sejm pracuje nad prezydenckim

Źródło:
Fakty TVN

Lidl Polska opublikował komunikat o wycofaniu artykułu spożywczego, który dostępny był w sklepach sieci. Badania mąki żytniej chlebowej, wyprodukowanej przez firmę Gdańskie Młyny, wykazały przekroczenie dopuszczalnego poziomu ochratoksyny A - substancji toksycznej mającej pochodzenie grzybiczne.

Wycofanie produktu z popularnej sieci. Jest skażony toksyną wywołującą raka

Wycofanie produktu z popularnej sieci. Jest skażony toksyną wywołującą raka

Źródło:
tvn24.pl
Nabici w butelkę. Co prokuratura zarzuca Januszowi Palikotowi

Nabici w butelkę. Co prokuratura zarzuca Januszowi Palikotowi

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Od 1 października rodzice złożyli blisko 270 tysięcy wniosków o świadczenia z programu Aktywny rodzic – poinformował Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Najpopularniejszym świadczeniem jest Aktywnie w żłobku, o które zawnioskowało niemal 137 tysięcy osób.

Nawet 1900 złotych miesięcznie. Fala wniosków o nowe świadczenia

Nawet 1900 złotych miesięcznie. Fala wniosków o nowe świadczenia

Źródło:
PAP

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24
Prokuratura bada zarzuty wobec dyrektora Caritas Polska. Zawiadomienie złożyła kuria

Prokuratura bada zarzuty wobec dyrektora Caritas Polska. Zawiadomienie złożyła kuria

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaginęła Charlotte "Bowie" Drozd, córka Stevena Drozda, członka amerykańskiej grupy rockowej The Flaming Lips. 16-latka ostatni raz była widziana w sobotę po koncercie zespołu w Seattle - podaje miejscowa policja. 

Policja szuka nastoletniej córki muzyka znanej grupy. Zaginęła dzień po koncercie

Policja szuka nastoletniej córki muzyka znanej grupy. Zaginęła dzień po koncercie

Źródło:
"The Seattle Times"

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl

W serwisie Max debiutuje dzisiaj "Franczyza", amerykański serial, który w krzywym zwierciadle ukazuje kulisy pracy nad filmami o superbohaterach. Pomysłodawcą "zabawnej i zapierającej dech w piersiach" produkcji jest Sam Mendes, reżyser znany między innymi z "American Beauty" i dwóch filmów z Jamesem Bondem.

"Zabawny i zapierający dech w piersiach" serial od dziś na platformie Max

"Zabawny i zapierający dech w piersiach" serial od dziś na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl, The Wall Street Journal, The Hollywood Reporter

Zaledwie kilka dni po telewizyjnej debacie prezydenckiej z udziałem Kamali Harris oraz Donalda Trumpa południowoafrykański artysta The Kiffness opublikował piosenkę "Eating the Cats". Inspiracją i głównym jej motywem stały się bezpodstawne słowa Trumpa o tym, że imigranci w Ohio rzekomo jedzą koty i psy. - Zależy mi na tym, żeby móc poświęcać się rzeczom, które są interesujące bądź śmieszne - opowiada muzyk w rozmowie z Tomaszem-Marcinem Wroną, tvn24.pl. I przypomina, że wszystkie dochody z publikacji tej piosenki trafiają do schroniska dla zwierząt w Ohio.

Zaśpiewał: proszę, nie jedzcie mojego kota. Internet oszalał 

Zaśpiewał: proszę, nie jedzcie mojego kota. Internet oszalał 

Źródło:
tvn24.pl