"Tu wszędzie było dużo krwi". Zaatakował policjanta nożem, usiłował zabić?

Nożownik może usłyszeć zarzuty?
Nożownik może usłyszeć zarzuty?
Źródło: TVN24 Łódź

Prokuratura nie wyklucza, że 35-latek, który dźgnął nożem interweniującego policjanta będzie odpowiadać za usiłowanie zabójstwa. 35-letni nożownik z Opoczna już po zadaniu ciosu został postrzelony w nogę z policyjnej broni. Śledczy czekają na informacje od lekarzy, czy będzie mógł dziś usłyszeć zarzuty.

Coraz więcej wiadomo na temat tego, jak wyglądała interwencja policji w jednym z domów przy ul. Sienkiewicza w Opocznie (woj. łódzkie). W środę po godz. 13 na miejsce przyjechało dwóch dzielnicowych, wezwanych do awantury rodzinnej. Wezwała ich 61-letnia kobieta, która nie mogła poradzić sobie z agresywnym, 35-letnim synem.

- Funkcjonariusze nie zastali agresywnego mężczyzny. Na terenie posesji rozmawiali z jego matką. Kiedy wyszli na ulicę, rowerem podjechał do nich 35-latek - opowiada podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.

Mężczyzna odrzucił rower i wyzywał policjantów. W ręku miał nóż, którym zadał cios jednemu z policjantów. Ostrze raniło go w okolicach pachwiny. Prokuratura stara się odtworzyć jaka była potem sekwencja zdarzeń. Wiadomo, że z dwóch policyjnych broni padły cztery strzały. Jeden z pocisków ranił 35-letniego napastnika w nogę.

- Wszędzie było dużo krwi. Byłem tu dosłownie kilka minut po zajściu - kręci głową Andrzej Wysok, sąsiad nożownika.

Usiłował zabić?

Prokuratorzy wciąż nie wiedzą, czy raniony w nogę podejrzewany będzie mógł dzisiaj usłyszeć zarzuty. Zadecydować o tym mają lekarze w opoczyńskim szpitalu.

- Nie wykluczamy, że usłyszy on zarzuty napaści z bronią na funkcjonariusza publicznego na służbie i za usiłowanie zabójstwa - mówi Sławomir Mamrot z piotrkowskiej prokuratury.

Jeżeli 35-latek usłyszy takie zarzuty, będzie mu grozić dożywocie.

Nożownik ma bogatą kartotekę - kilkukrotnie był notowany za znęcanie się nad członkami rodziny; w sierpniu 2012 roku został wysłany na przymusowy odwyk.

Nóż, którym raniony został policjant
Nóż, którym raniony został policjant
Źródło: TVN24 Łódź

Jeden w szpitalu, drugi składa zeznania

W czwartek rano rozpoczęło się przesłuchanie policjanta, który wyszedł z wczorajszej interwencji bez szwanku. Funkcjonariusz był wcześniej w szoku, ale jego stan poprawił się na tyle, że mógł zacząć składać zeznania.

Raniony nożem policjant wciąż przebywa w szpitalu im. Kopernika w Łodzi. Wczoraj przeszedł operację. Jest już przytomny, jego stan jest stabilny.

Na razie nie wiadomo, kiedy będzie mógł złożyć zeznania w tej sprawie.

- Sprawa użycia przez policjantów broni służbowej została wyłączona do odrębnego postępowania - dodaje prokurator Sławomir Mamrot.

Sąsiedzi: wszędzie było dużo krwi

Sąsiedzi: wszędzie było dużo krwi

Zbiórka krwi

Funkcjonariusze policji zorganizowali w środę zbiórkę krwi dla swojego rannego kolegi

- To bardzo pilna sprawa, prosimy wszystkich o wsparcie - mówi mł. asp. Marzanna Boratyńska z łódzkiej policji.

Krew można oddawać w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Franciszkańskiej 17/25 w Łodzi.

- Żeby pomóc naszemu koledze, trzeba zaznaczyć, że krew jest przeznaczona dla Michała Chłopka - dodaje Boratyńska.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: