67-letni operator dźwigu z Rząśni (województwo łódzkie) zginął na miejscu po tym, jak podczas prac pojazd przechylił się i przycisnął go do drzewa. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Do zdarzenia doszło w piątek przed południem w Rząśni, w powiecie pajęczańskim. Służby zostały poinformowane o mężczyźnie przygniecionym przez samochód ciężarowy. Na miejscu jako pierwsi pojawili się strażacy. - Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażacy wydobyli poszkodowanego spomiędzy samochodu a drzewa i przekazali go zespołowi ratownictwa medycznego - informuje młodszy brygadier Jędrzej Pawlak, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
Czytaj też: Kierowca autobusu przygnieciony podczas wymiany koła. Policja: podnośnik stał na miękkim podłożu
Policja: samochód ciężarowy przechylił się i docisnął do drzewa operatora dźwigu
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że podczas wykonywanych prac samochód ciężarowy przechylił się i docisnął do drzewa operatora dźwigu hydraulicznego HDS, 67-letniego mieszkańca Rząśni. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia - przekazuje młodsza aspirant Wioletta Mielczarek, rzeczniczka policji w Pajęcznie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Pajęcznie