Kolejka górska przerażała nie ze względu na ilość "zawijasów", ale ze względu na stan techniczny. Podobnie zresztą jak inne przestarzałe zabawki - niedawno (po raz kolejny) na diabelskim młynie utknęli goście. Łódzcy urzędnicy stwierdzili, że lunapark trzeba zrównać z ziemią. Zamiast lunaparkowych atrakcji będzie olbrzymi plac zabaw.
Zimą prawie zawsze było tu pusto. Na przejażdżkę kolejką górską czy diabelskim młynem decydowała się w ostatnich latach garstka osób - zazwyczaj w słoneczne, pogodne dni. Od kilku dni łódzki lunapark notuje rekordową frekwencję. Tyle, że to nie osoby szukające rozrywki tylko robotnicy, którzy likwidują urządzenia, które były atrakcją łódzkiego lunaparku. Wiele zabawek pamięta wczesne lata 80.
- No, przychodziło się tutaj. Piękne wspomnienia. Szkoda, że to wszystko umiera - komentuje kobieta, którą spotykamy w pobliżu likwidowanego parku rozrywki.
Łódzki lunapark umarł śmiercią naturalną - ze starości.
- Pałac strachu bardziej śmieszył niż straszył. Bardziej od plastikowych kościotrupów straszył stan okolicznych zabawek - komentuje 55-letni pan Stefan. Dodaje, że każda wizyta w lunaparku była dla niego jak podróż w czasie. - Po prostu nic tu się nie zmieniało od dziesięcioleci - uśmiecha się.
Do coraz bardzie zaniedbanego lunaparku przychodziło coraz mniej osób. Ci, którzy się już decydowali na kupno biletu, czasami tego żałowali. W maju ubiegłego roku na diabelskim młynie utknęli ludzie.
- Urządzenie ma też słaby silnik i hamulec. Gdy jest przeciążone, koło się cofa i lina wypada. Strach pomyśleć, co może się wtedy stać z ludźmi w gondolach - podkreślał wtedy jeden z pracowników parku.
Idzie nowe
Tam, gdzie teraz pracują pracownicy demontujący wiekowe zabawki, niedługo ma powstać „Strefa relaksu i rekreacji". Wśród atrakcji ma znaleźć się m.in.: park linowy, zjeżdżalnie, street workout, trampoliny, ścianki wspinaczkowe, strefa wody, hamaki, plac do gry w bule, mała architektura, zadaszona scena, nowa nawierzchnia, alejki, zieleń, skarpa, toaleta.
Za powstaniem strefy zagłosowali łodzianie w ramach budżetu obywatelskiego. Projekt uzyskał 10438 głosów, a koszt inwestycji opiewa na 2,5 mln zł
- Nie chcemy, żeby to był kolejny plac zabaw dla dzieci - chcemy, by to była strefa również dla seniorów oraz by mogły się tam odbywać różnego rodzaju animacje, organizowane przez fundacje, teatry czy innego rodzaju podmioty. Chciałabym również zaznaczyć, że nie ma takiego drugiego miejsca w Polsce - opowiada Małgorzata Niemczyk, posłanka PO i pomysłodawczyni powstania parku.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź