Budują miasto od nowa. Tego nikt dotąd nie robił

Źródło:
tvn24.pl
Miasto od nowa - tak przebiega rewitalizacja Łodzi
Miasto od nowa - tak przebiega rewitalizacja Łodzitvn24.pl
wideo 2/3
Miasto od nowa - tak przebiega rewitalizacja Łodzitvn24.pl

Łódź zmienia się szybciej, niż jakiekolwiek inne duże miasto w Polsce. Właśnie kończy się rewitalizacja ośmiu obszarów w jej sercu. Wydano ponad miliard złotych na budowę miasta od nowa. W kolejce czeka 12 kolejnych obszarów. To jedno z największych przedsięwzięć w kraju.

- W tym miejscu mogliśmy pracować tylko przy udziale policji - opowiada Olga Kassyańska z Urzędu Miasta Łodzi. - Gdy zaczynały się prace, zdarzały się napady, na pracowników budowy leciały nawet butelki z benzyną - dodaje. 

Rozmawiamy na ulicy Włókienniczej. Do niedawna lepiej było tutaj nie wchodzić - ani za dni, ani po zmroku. Była tu enklawa biedy, centrum sprzedaży nielegalnego alkoholu i przestępczości - wszystko w ścisłym centrum miasta. 

Kiedy w 2015 roku w tych okolicach Andrzej Wajda kręcił film "Powidoki", grający główną rolę Bogusław Linda udzielił głośnego wywiadu, w którym nazwał Łódź "miastem meneli”. I chociaż później próbował prostować swoje słowa i mówić o tym, że zostały wyrwane z kontekstu, to do końca zdjęć filmowcom towarzyszyły wyzwiska z okolicznych, zaniedbanych bram kamienic. 

Linda mówi o "mieście meneli". Łodzianie oburzeni
Linda mówi o "mieście meneli". Łodzianie oburzeni29.10. | - Łódź to miasto umarłe, miasto meneli - powiedział Bogusław Linda dziennikarzom i ściągnął na siebie (i całą ekipę, która kręci film) wściekłość łodzian. - Wyzywają nas, puszczają muzykę. Masakra - mówią filmowcy. A producent powstającego filmu komentuje wprost: Boguś, co ty wygadujesz?!TVN24 Łódź

Tamte sceny są dziś jak zły sen. Nie ma już tutaj ani tamtych mieszkańców, ani tamtej, ponurej okolicy. Włókiennicza dzisiaj przypomina reprezentacyjne śródmieście Wiednia - nawierzchnia jest wyłożona starannie ułożoną kostką brukową. Przy jezdni szereg bogato zdobionych elewacji odnowionych kamienic. Nie pasuje do nich ledwie kilka gmachów. - To kamienice prywatne, nie zostały objęte rewitalizacją ze względów formalnych - mówi Olga Kassyańska. 

Zapewnia, że i one niedługo wypięknieją. - Nieruchomości na nowej Włókienniczej są dzisiaj dużo więcej warte, niż wcześniej, przed rewitalizacją. Łatwiej nakłonić inwestorów, żeby chcieli tu wydać swoje pieniądze. Rewitalizacja stworzyła dla nich solidne fundamenty - dodaje urzędniczka z Zarządu Inwestycji Miejskich. 

Tak zmieniła się ulica Włokiennicza
Tak zmieniła się ulica Włokienniczatvn24.pl

W rozmowie z Olgą Kassyańską słowo "rewitalizacja” pojawia się wielokrotnie. W Łodzi odmienia się je we wszystkich przypadkach. Słownik Języka Polskiego PWN definiuje, że "rewitalizacja" oznacza "odnowę zniszczonych budynków lub dzielnic miasta". 

- Dla nas to coś więcej. To sposób na odzyskanie centrum miasta, które przez całe dekady było pozostawione samo sobie. Łódź, w przeciwieństwie do innych, dużych polskich miast nie dostała szansy na szybki rozwój po zmianach ustrojowych. Kiedy inne metropolie piękniały, w Łodzi było coraz biedniej i smutniej - dodaje Agnieszka Kowalewska-Wójcik, dyrektorka Zarządu Inwestycji Miejskiej. 

Do nadrobienia - jak mówi - jest ponad 30 lat. Dlatego to właśnie w Łodzi realizowany jest projekt odnawiania miasta w skali niespotykanej nigdzie indziej w Polsce. 

Rozpuszczanie 

Zanim przejdziemy do tego, jak to się stało, że w Łodzi jest "nowa ulica Włókiennicza", trzeba pochylić się nad tym, co stało się ze "starą Włókienniczą". Budynki gruntownie odnowiono, ale co stało się z ich mieszkańcami? Dyrektor Kowlewska-Wójcik mówi, że zostali przeniesieni do różnych lokali w całym mieście. Chodzi o to, żeby ludzie z problemami - na przykład cierpiący na alkoholizm - nie mieszkali już obok siebie. 

- Musimy uzdrowić tkankę społeczną. Jeżeli rodzina z problemami zamieszka obok rodzin, które lepiej sobie radzą, mogą podpatrzeć dobre wzorce. Największym problemem śródmieścia było to, że zubożali mieszkańcy tworzyli grupy społeczne, w których patologia była powszechnie akceptowana - mówi dyrektor Kowalewska-Wójcik. 

Czytaj też: Remont głównego placu się wlecze, miasto zachęca do "społecznej kontroli"

Część dawnych mieszkańców Włókienniczej tu pozostała. Ich lokale zostały gruntownie wyremontowane - podłączono nowoczesne ogrzewanie, są nowe, w pełni wyposażone łazienki i płytki w kuchniach. W zdecydowanej większości zmniejszyła się za to powierzchnia ich mieszkań po to, żeby czynsz nie był dużo wyższy, niż dotąd. 

- W lokalach mogli pozostać ci, którzy spełniali kryterium dochodowe - to znaczy wiemy, że nie zadłużą mieszkań. W ich sąsiedztwie zamieszkali lokatorzy z całego miasta, często młodzi, usamodzielniający się ludzie. Chcemy, żeby w nowych warunkach mogli żyć i rozwijać się ci, którzy potrzebują pomocy na start - dodaje. 

Miasto od nowa

Włókiennicza i jej okolice to jeden z ośmiu obszarów, które zostały objęte obszarową rewitalizacją. - Do tej pory udało nam się zrewitalizować ponad 115 budynków, w tym 60 kamienic i 50 przestrzeni ogólnych. Mam tu na myśli różne odcinki dróg, parki, place zabaw, pasaże. Powstało 900 nowych mieszkań, 170 lokali użytkowych i 50 mieszkań chronionych dla osób z niepełnosprawnościami - wylicza Olga Kassyańska z Urzędu Miasta Łodzi.

Centrum Łodzi zostało podzielone na 20 obszarów, od 2016 roku realizowanych jest 8 priorytetowychUMŁ

Dodaje, że wydano na remonty 1 mld 400 mln złotych, z czego 70 procent wydało miasto - reszta pochodzi z budżetu państwa i Unii Europejskiej.

- Do czerwca zakończone zostaną prace w ośmiu obszarach. Wyznaczyliśmy już kolejnych 12 - dodaje rozmówczyni tvn24.pl. 

Plany obszarów, które mają powstać na nowo zostały uchwalone przez Radę Miasta w 2016 roku. Wcześniej skonsultowano zakres prac podczas konsultacji społecznych. 

Prace remontowe prowadzone są tylko na terenie kamienic miejskich. Do miasta należy ich 1600, co czyni z Łodzi największego kamienicznika w Polsce. Stan prawny odnawianych gmachów musi być w pełni uregulowany i nie może budzić pod tym względem żadnych wątpliwości. Wszystko po to, żeby ktoś - już po remoncie - nie "przypomniał sobie", że gmach należy do niego. 

Niewygodne dane

Jarosław Ogrodowski jest aktywistą miejskim i społecznikiem oraz działaczem Towarzystwa Opieki nad zabytkami oraz Stowarzyszenia Fabrykancka. W rozmowie z tvn24.pl przypomina, że program rewitalizacji obszarowej nie jest pierwszą inicjatywą, która miała zmienić oblicze centrum Łodzi. 

- Wcześniej prowadzony był program "Mia100 kamienic", podczas którego skupiono się nad przeprowadzeniem remontów wybranych budynków w centrum. Tamten program, przyznaję, zakończył się sukcesem - mówi Ogrodowski. Z oceną programy rewitalizacji obszarowej na razie chce się wstrzymać, bo - jak zaznacza - nie ma dostępu do podstawowych danych, które by mu na to pozwoliły. - Rewitalizacja rozumiana ustawowo nie jest remontem. To kompleksowe działania, które mają poprawić jakość życia na danym obszarze. Żeby stwierdzić, czy to udało się w Łodzi, trzeba by było dowiedzieć się, czy mieszkańcom faktycznie żyje się lepiej. Tyle, że na czas prac zostali oni wysiedleni i ich, w lwiej większości, po prostu już nie ma tam, gdzie dotąd żyli - opowiada Ogrodowski.

Tak zmieniał się gmach przy Narutowicza 12UMŁ - materiały promocyjne

Rozmówca tvn24.pl tłumaczy, że osoby z rewitalizowanych obszarów zostali przeniesieni do innych lokali należących do miasta, często bardzo daleko od centrum. - Oni już nie wrócą. I to z kilku powodów. Po pierwsze, kto by chciał po dwóch latach znowu wywracać swoje życie do góry nogami i po raz kolejny się przeprowadzać? Po drugie, najczęściej ich po prostu na to nie stać - dodaje. Dlaczego? Pomimo zmniejszonego metrażu w wielu mieszkaniach, czynsz i tak radykalnie poszybował do góry.  - Czynsz skonstruowany jest tak, że od kwoty bazowej odejmuje się stawki, w zależności od braku tak zwanych udogodnień. Tymi udogodnieniami jest łazienka, ciepła woda, czy w ogóle dostęp do wody. Oprócz tego, lokator musi teraz ponosić koszty ogrzewania centralnego, którego wcześniej w kamienicach w centrum nie było. A mówimy o bardzo wysokich lokalach, które mają po cztery metry wysokości. Ogrzanie często wynosi tyle, co czynsz - wskazuje.  Jarosław Ogrodowski zaznacza, że miasto nie chce mówić o problemie wysiedlonych mieszkańców, bo to psuje obraz sukcesu zmian w sercu Łodzi. - Łatwiej mówić o liczbie wyremontowanych gmachów, podawać metry bieżące nowych chodników. To oczywiście super, ale finalnie nie do końca o to chodzi w rewitalizacji - ocenia. Zaznacza też, że rozbijanie grup społecznych, które funkcjonowały w centrum od lat ma też swoje ciemne strony. - Pojawiają się problemy, których wcześniej nie było. Na przykład na odnowionym Księżym Młynie nie było problemu z wandalami, bo wandale dostaliby w łeb od miejscowych, którzy nie zgadzali się na niszczenie swojej okolicy. Teraz to wszystko się rozmyło - podkreśla rozmówca tvn24.pl. Aktywista miejski zwraca uwagę też na to, że odnowione tereny powinny być objęte ochroną, żeby nie były dewastowane. A są. - Inwestycje same w sobie są w porządku, ale zdecydowanie więcej uwagi trzeba poświęcić temu, żeby wydane pieniądze nie poszły na marne - zaznacza. 

Tak zmienił się Księży Młyn
Tak zmienił się Księży Młyntvn24.pl

Bezpieczne miasto

Odnowione fragmenty miasta w założeniu miały respektować metodę CPTED (Crime Prevention Trough Environmental Design).

- Jest to system rozwiązań podnoszących bezpieczeństwo i jakość życia mieszkańców miast – mówi Lech Grabski architekt ze Stowarzyszenia Architektów Polskich w Łodzi, który wraz z Janem Kowalczykiem na początku tworzenia programu rewitalizacji Łodzi wpisali do niego ramowe założenia CPTED. Dziś obaj mają doktoraty z tej dziedziny, a pracują głównie na rynku prywatnym.

W rozmowie z tvn24.pl Grabski przypomina, że pierwszą i najważniejszą zasadą CPTED jest takie projektowanie miasta, które skłania mieszkańców do reagowania na łamanie prawa. Dodaje, że już w latach 60. amerykańska antropolog Jane Jacobs odkryła, że głównie mieszkańcy, a mniej policja wpływa na bezpieczeństwo w danej okolicy.

- Bezpieczeństwo w mieście zostaje już podniesione już przez sam fakt, że ludzie nie są obojętni na to, co się wokół nich dzieje. Wystarczy przekonać ich, żeby nie opuszczali rolet, nie zamykali się w swoim świecie, lecz interesowali tym, co dzieje się na zewnątrz. To stworzy naturalny dozór danego osiedla – kontynuuje.

- Trzeba tak projektować przestrzeń, żeby z okien było jak najwięcej widać. Na ulicach nie należy tworzyć zaułków, bo ludzie widziani przez innych czują się bezpieczniej. Spada wtedy również ryzyko, że zostaną napadnięci, bo przestępcy „nie lubią mieć świadków”.

"Jeżeli coś jest wszystkich, to jest niczyje" - w myśl tej zasady specjaliści namawiali do tworzenia kontrolowanego dostępu do niektórych, odnowionych obszarów. Na przykład, żeby dostęp do przestrzeni zielonej przy odnowionej kamienicy był nadzorowany przez jej lokatorów.

- Poczucie, że coś jest "nasze" ułatwia dbanie o dany obszar. Nie chodzi o to, żeby tworzyć zamknięte osiedla. Chcemy, żeby mieszkańcy czuli się "u siebie" nie tylko w mieszkaniu, ale też w klatce schodowej czy na podwórku – wyjaśnia mój rozmówca.

- Na nowych obszarach należy stosować wysokiej jakości materiałów. Ławki mają być solidne a ściany pokryte roślinnością - żeby nie były atrakcyjne dla grafficiarzy. Warto stosować substancje chemiczne, które ułatwiają zmywanie lakieru w sprayu - mówi Grabski.

Tak zmieniały się kamienice przy Tuwima 33 i 35UMŁ - materiały promocyjne

Dlaczego to jest ważne? Bo w socjologii istnieje teoria wybitych okien. Jeżeli szybko nie wymieni się stłuczonej szyby, to wzrasta prawdopodobieństwo, że ktoś wybije kolejną. Bo łatwiej jest nam szanować ładną przestrzeń niż tą, która jest już zdewastowana i nie ma gospodarza.

- Trzeba robić wszystko, by jak najdłużej utrzymać wysoki standard nowopowstałych przestrzeni miejskich. Niestety, przy okazji rewitalizacji obszarowej choć przyjęto dobre ogólne założenia, to jednocześnie zignorowano konieczność wprowadzenia szeregu konkretnych rozwiązań. Tym samym nie wykorzystano szansy, jaką dawała rewitalizacja, na podniesienie bezpieczeństwa łodzian.

Będziemy się starać przekonać władze, żeby w przyszłości w większym stopniu zastosować metodę CPTED w Łodzi. Byłoby to pierwsze polskie miasto projektowane w taki sposób, a w Europie i USA są ich dziesiątki. Unia Europejska coraz intensywniej promuje tę metodę i wskazuje ją, jako przyszłość dla kształtowania bezpieczeństwa Europejczyków - kończy Lech Grabski.

"Łódź, k***a!" 

Jak to się jednak stało, że w Łodzi potrzebne są tak duże (i kosztowne) prace? Michał Koliński jest znawcą miasta i autorem kilku książek o jego historii. W rozmowie z tvn24.pl opowiada, że dla miasta przekleństwem okazało się być to, co początkowo wydawało się jego największym szczęściem - że nie zostało w podobnym stopniu, jak inne, polskie metropolie zniszczone podczas drugiej wojny światowej. 

- Po 1945 były zupełnie inny priorytety - publiczne pieniądze trzeba było inwestować tam, gdzie prace były bardziej pilne, jak choćby odbudowa Warszawy i innych zniszczonych miast - mówi Koliński. Potem, jak zaznacza, ze ścisłego centrum miasta wyprowadzali się najbardziej zaradni mieszkańcy. - Wokół powstawały duże osiedla budowane przez spółdzielnie – tam mogli liczyć na ciepłą wodę, centralne ogrzewanie, zadbane klatki schodowe i zazwyczaj spokojniejszych sąsiadów. Wyprowadzali się do nich ci, których było stać na wkład własny - mówi.

Degradacja centrum przyspieszyła po transformacji ustrojowej. W mieście upadł przemysł włókienniczy. - Pojawiły się problemy z płaceniem czynszów, bieda rodziła patologiczne zachowania. Wzrastała przestępczość, a ona wypędziła z centrum tych, którzy mogli sobie na to pozwolić. 

- Problemem jest też to, że miasto zarządza gigantyczną liczbą kamienic. Takim ogromem po prostu nie sposób skutecznie i efektywnie zarządzać. Budynki więc rozpadały się w oczach, niektóre się po prostu zawaliły - opowiada Michał Koliński. 

Depresyjne oblicze jednego z największych miast w Polsce odcisnęło swe piętno w kulturze - w filmie "Ajlawiu" Cezary Pazura wysiada z pociągu na stacji Łódź Kaliska. Przed dworcem gubi równowagę i ze złością mówi "Łódź, k***a!". W innym filmie, "Nic śmiesznego" pojawia się też monolog, w czasie którego bohater mówi, że "zamieszkał w Łodzi, mieście, tym jednym mieście na świecie, którego bezgranicznie nienawidzi". 

13.01.2017 | "Łódz, k***a". Kontrowersyjny spot łódzkiego dworca
13.01.2017 | "Łódz, k***a". Kontrowersyjny spot łódzkiego dworcaMa to, co trzeba, by zwrócić uwagę. Spot z udziałem Cezarego Pazury reklamuje od niedawna nowy łódzki dworzec. Już jest o nim głośno, a będzie jeszcze głośniej, bo aktor nie przebiera w słowach. Fakty TVN

Miasto dzisiaj stara się z tą "gębą" walczyć. Dwadzieścia lat po słynnym filmie, w 2019 roku zaproszono aktora do nagrania nowej wersji sceny. Tym razem aktor wypowiada tą samą kwestię, ale z uznaniem w głosie. Stoi przed nowoczesnym dworcem Fabrycznym. 

Na przyszłość

Nowy klip z Cezarym Pazurą został nagrany na dworcu, który - co prawda jest nowoczesny - ale świeci pustkami. A to dlatego, że Łódź w bardzo wielu aspektach jest dopiero w budowie. Dworzec Fabryczny czeka na przewiercenie kolejowego tunelu pod miastem. Prace trwają i objawiają się tym, że przejeżdżając przez centrum trzeba liczyć się co rusz z utrudnieniami. 

Łódź. Wylali beton, zostawili auto
Łódź. Wylali beton, zostawili autoTVN24

Rozkopane wciąż są też ulice na rewitalizowanych obszarach. Pod koniec ubiegłego roku głośno było o zaparkowanym aucie, które robotnicy ze wszyskich stron oblali betonem. Zdjęcia i film przedstawiające sytuację obiegły media społecznościowe, a na ulicę schodzili się mieszkańcy. 

- To jest gigantyczny wysiłek dla miasta. Nie tylko dla jego budżetu, ale też dla mieszkańców. Wiele musimy znieść, żeby mieć normalne warunki do życia. To dla wielu terapia szokowa, ale po prostu inaczej się nie da - kończy Agnieszka Kowalewska-Wójcik, dyrektorka Zarządu Inwestycji Miejskiej. 

Autorka/Autor:Bartosz Żurawicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: UMŁ - materiały promocyjne

Pozostałe wiadomości

Ustawa o mrożeniu cen energii może być uchwalona w następną środę - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Jak dodał, tego samego dnia mogłoby odbyć się głosowanie w sprawie ustawy o wolnej Wigilii.

To może być kluczowy dzień dla milionów Polaków. Marszałek Sejmu wyjaśnia

To może być kluczowy dzień dla milionów Polaków. Marszałek Sejmu wyjaśnia

Źródło:
PAP

Liberia i Gwinea na początku listopada otarły się o wybuch wojny, gdy w środku nocy na międzynarodowym lotnisku w Monrowii wylądował samolot z uzbrojonymi gwinejskimi komandosami. Wojskowi zażądali wydania zbiegłego z ich kraju Ibrahima Khalifa Cherifa, oskarżonego o werbowanie najemników mających obalić gwinejską juntę wojskową.

Komandosi nocą wylądowali w stolicy, wybuchła panika. O włos od wojny

Komandosi nocą wylądowali w stolicy, wybuchła panika. O włos od wojny

Źródło:
PAP, FrontPageAfrica

Zbigniew Ziobro "przebywa na zwolnieniu lekarskim, pozostając pod kontrolą lekarzy w Belgii, którzy monitorują jego stan zdrowia i ukierunkowują rekonwalescencję" - powiedziała "Faktowi" jego żona Patrycja Kotecka-Ziobro. Polityk w ubiegłym tygodniu przeszedł zabieg.

Ziobro przeszedł zabieg, "jest pod kontrolą lekarzy w Belgii". Żona opowiedziała o jego stanie zdrowia

Ziobro przeszedł zabieg, "jest pod kontrolą lekarzy w Belgii". Żona opowiedziała o jego stanie zdrowia

Źródło:
Fakt, PAP, tvn24.pl

Nie żyje sportowiec Przemysław Górnicki. Mistrz Europy w trójboju siłowym zasłabł podczas treningu w siłowni w Gnieźnie, gdzie prowadził zajęcia jako trener personalny.

Śmierć w siłowni. Sportowiec zasłabł podczas treningu

Śmierć w siłowni. Sportowiec zasłabł podczas treningu

Źródło:
TVN24

Każdy sojusznik decyduje indywidualnie o zasadach użycia uzbrojenia przekazywanego Ukrainie - powiedział szef NATO Mark Rutte pytany, czy Zachód powinien zezwalać na używanie jego uzbrojenia przez Ukrainę na rosyjskim terytorium. Pytanie zadane zostało tuż po tym, gdy Rosja ogłosiła zmianę swojej doktryny nuklearnej.

Zmiana doktryny nuklearnej Rosji. Szef NATO: niepotrzebnie czynimy przeciwników mądrzejszymi

Zmiana doktryny nuklearnej Rosji. Szef NATO: niepotrzebnie czynimy przeciwników mądrzejszymi

Źródło:
PAP

Bez suwerenności Unii Europejskiej w produkcji chipów, europejski, w tym polski sektor motoryzacyjny, narażony będzie na przerwanie dostaw, co oznacza kryzys na wielką skalę - wskazał prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych Tomasz Bęben. Branża liczy na realizację Europejskiego aktu w sprawie chipów.

Europie grozi "kryzys na wielką skalę"

Europie grozi "kryzys na wielką skalę"

Źródło:
PAP

Oczywiście, że będziemy się odwoływać od decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, ale jej przedstawiciel Ryszard Kalisz stwierdził, że się nie będą liczyli z wyrokami sądów - powiedział dziennikarzom w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński. PKW podjęła uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii za 2023 rok. 

PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS. Kaczyński zabrał głos

PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS. Kaczyński zabrał głos

Źródło:
TVN24, PAP

Zmiany na szczytach policyjnej hierarchii. Stanowiska straciło trzech komendantów wojewódzkich: w Krakowie, Kielcach i Rzeszowie – wynika z informacji tvn24.pl. – Nie wszyscy się sprawdzali w kierowaniu garnizonami – mówią nasi rozmówcy z komendy głównej i ministerstwa spraw wewnętrznych.

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Źródło:
tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził znowelizowaną doktrynę nuklearną. Zgodnie z nowymi przepisami "krytyczne zagrożenie" suwerenności i integralności terytorialnej Rosji i Białorusi może stanowić podstawę do użycia broni jądrowej.

Putin podpisał nową doktrynę nuklearną. Definiuje "potencjalnego przeciwnika"

Putin podpisał nową doktrynę nuklearną. Definiuje "potencjalnego przeciwnika"

Źródło:
Reuters, Kommiersant, Radio Swoboda, PAP

Były poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann odpowie przed sądem za przywłaszczenie ponad 700 tys. zł, które zdaniem prokuratury zostały wydane przez polityka na cele niezwiązane z prowadzeniem biura poselskiego. Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do warszawskiego sądu.

Były poseł PO oskarżony o przywłaszczenie ponad 700 tysięcy złotych

Były poseł PO oskarżony o przywłaszczenie ponad 700 tysięcy złotych

Źródło:
PAP

Policjanci poszukują mężczyzny, który w czerwcu tego roku próbował w Gdańsku porwać dziecko. Opublikowali jego portret pamięciowy i proszą o pomoc każdego, kto może mieć o nim jakiekolwiek informacje.

Próbował uprowadzić dziewczynkę. Pozostaje nieuchwytny

Próbował uprowadzić dziewczynkę. Pozostaje nieuchwytny

Źródło:
KMP Gdańsk

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wykryciu bakterii Listeria monocytogenes w partii boczku wędzonego. Spożycie skażonego produktu może wywołać listeriozę, niebezpieczną chorobę zakaźną, która stanowi szczególne zagrożenie u dzieci, kobiet w ciąży, a także osób starszych.

Bakteria w partii boczku. "Spożycie może wywołać niebezpieczną chorobę"

Bakteria w partii boczku. "Spożycie może wywołać niebezpieczną chorobę"

Źródło:
PAP

Armia ukraińska uderzyła w magazyn broni w pobliżu miasta Karaczew w obwodzie briańskim w Rosji - poinformował sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. Rosjanie przechowywali w tym miejscu także amunicję artyleryjską z Korei Północnej. Media w Kijowie podały, powołując się na własne źródła, że Ukraińcy po raz pierwszy użyli do ataku na terytorium Rosji amerykańskich pocisków ATACMS.

Ukraińcy ostrzelali magazyn w głębi Rosji. Media: po raz pierwszy użyli pocisków ATACMS

Ukraińcy ostrzelali magazyn w głębi Rosji. Media: po raz pierwszy użyli pocisków ATACMS

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, RBK-Ukraina, tvn24.pl

Polscy przedsiębiorcy będą musieli w bardzo krótkim czasie dostosować się do nowych przepisów. Nie powinniśmy być zaskakiwani - argumentowali przedstawiciele pracodawców w trakcie posiedzenia komisji sejmowej dotyczącego wolnej Wigilii. Rozwiązanie popierają natomiast przedstawiciele pracowników, podkreślając, że okres świąteczny w wielu branżach wiąże się z przepracowaniem.

Wolna Wigilia już w tym roku? "Nie powinniśmy dopuścić"

Wolna Wigilia już w tym roku? "Nie powinniśmy dopuścić"

Źródło:
PAP

Donald Trump popiera wprowadzenie stanu nadzwyczajnego jako części swojej polityki dotyczącej masowej deportacji nielegalnie przebywających w USA migrantów - piszą amerykańskie media. Prezydent elekt odniósł się do tych doniesień, pisząc jedno słowo: "Prawda".

Trump wprowadzi stan nadzwyczajny, by "zatrzymać inwazję"? Jedno słowo potwierdzenia

Trump wprowadzi stan nadzwyczajny, by "zatrzymać inwazję"? Jedno słowo potwierdzenia

Źródło:
PAP

Łukasz Mejza próbował ukryć prywatne pożyczki na sumę blisko pół miliona złotych i "zatajać informacje tak, by uniemożliwić identyfikację osób, od których jest uzależniony finansowo" - wynika z treści wniosku o uchylenie immunitetu posłowi PiS, z którym zapoznała się "Gazeta Wyborcza". "To swoisty manifest, przejaw złej woli podyktowany niechęcią złożenia oświadczeń o stanie majątkowym" - twierdzą śledczy.

"Jaskrawy przykład świadomego zatajenia informacji". Prokuratura o pożyczkach Mejzy

Źródło:
PAP, Gazeta Wyborcza

Będą nowe wytyczne dla organizacji ruchu drogowego z zastosowaniem sygnalizacji świetlnej. Przygotowuje je Instytut Badawczy Dróg i Mostów - poinformowało Ministerstwo Infrastruktury. Analizie poddane będą również tak zwane sekundniki - dodało.

Rewolucja na ulicach. Ministerstwo: trwają analizy

Rewolucja na ulicach. Ministerstwo: trwają analizy

Źródło:
PAP

PKO Bank Polski ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod tę instytucję finansową. "W treści e-mail znajduje się załącznik ze złośliwym oprogramowaniem" - czytamy w komunikacie na stronie internetowej i w mediach społecznościowych banku.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Źródło:
PAP

Rząd Danii i opozycja parlamentarna porozumiały się w poniedziałek w sprawie wprowadzenia od 2030 roku podatku od dwutlenku węgla w rolnictwie. Będzie to pierwsza na świecie tego rodzaju danina od produkcji żywności.

Pierwszy taki podatek na świecie

Pierwszy taki podatek na świecie

Źródło:
PAP

Koalicja Obywatelska cieszy się w listopadzie największym poparciem wśród Polaków zdecydowanych wziąć udział w wyborach, za nią plasuje się Prawo i Sprawiedliwość, a dalej - Konfederacja - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Kolejne miejsca zajmują Lewica i Trzecia Droga. W porównaniu z poprzednim badaniem tej pracowni nieznacznie zwiększyło się poparcie dla KO, a dla PiS zmalało o ponad dwa punkty procentowe.

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Źródło:
TVN24

Policja poszukuje młodej Brytyjki, która zniknęła tuż po swoim przylocie do Polski. Kobieta ostatni raz była widziana na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Nie ma przy sobie telefonu ani dokumentów.

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Źródło:
KPP Kraków

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

W Tatrach spadł śnieg, a wiejący na szczytach silny wiatr tworzy śnieżne zamiecie. Tatrzański Park Narodowy odradza wychodzenia w wyższe partie gór. W związku z niespokojną aurą pod koniec tygodnia może pojawić się zagrożenie lawinowe. Warunki są trudne również w wyższych partiach Beskidów.

Załamanie pogody w Tatrach. Śnieg i lód na szlakach

Załamanie pogody w Tatrach. Śnieg i lód na szlakach

Źródło:
PAP, TPN, GOPR

Miejscy urzędnicy nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych spółek komunalnych na podstawie dyplomu MBA Collegium Humanum. - Muszą zdać egzamin do końca roku - zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Polityczne machinacje pośród najbogatszych rodzin wszechświata, niespodziewane zdrady, zaskakujące śmierci, intrygujący złoczyńcy - oto czego zdaniem redakcji portalu "Vox" należy spodziewać się po serialu "Diuna: Proroctwo". Najnowsza produkcja HBO bywa przyrównywana do "Gry o tron", jednego z największych hitów stacji.

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Źródło:
Los Angeles Times, Mama's Geeky, Screen Rant, Rolling Stone, The New York Times, Vox, tvn24.pl