Byli na zakupach, a policjanci w ich mieszkaniu. Zaczęło się od szczekania psa

Źródło:
tvn24.pl
Policjanci weszli do mieszkania po tym, jak o pomoc poprosili strażaków
Policjanci weszli do mieszkania po tym, jak o pomoc poprosili strażakówTVN24
wideo 2/2
Policjanci weszli do mieszkania po tym, jak o pomoc poprosili strażakówTVN24

Policjantka zadzwoniła do mojej dziewczyny i przekazała, że jest w naszym mieszkaniu - opowiada pan Bartosz z Łodzi. Do lokalu, przez drzwi balkonowe, dostali się i policjanci, i strażacy. Wcześniej na numer alarmowy zadzwonił jeden z sąsiadów pary i przekazał, że rzekomo właścicieli nie ma od dwóch dni w domu i nikt nie zajmuje się psem. - To oczywista bzdura, na podstawie której policjanci grzebali w naszych rzeczach i doprowadzili do tego, że nie możemy zamknąć drzwi balkonowych - mówi łodzianin. Policja podkreśla, że działała "w stanie wyższej konieczności”. 

Pan Bartosz był w sobotę z dziewczyną na zakupach. - W pewnym momencie ona odebrała telefon. Kobieta z drugiej strony słuchawki przekazała, że jest policjantką i właśnie znajduje się w naszym mieszkaniu - opowiada. Para została poinformowana, że służby pojawiły się na miejscu w związku z długotrwałym ujadaniem psa. 

- Na miejscu usłyszeliśmy, że nasz pies, trzymiesięczny szczeniak jack russell terrier, rzekomo ujada nieustannie od dwóch dni - mówi mieszkaniec Łodzi. 

Czytaj też: Są "zielone płuca Łodzi", ma być przemysł. Mieszkańcy protestują

Okazało się, że policjanci po przybyciu na miejsce wezwali strażaków, którzy wyważyli drzwi balkonowe. 

- Drzwi zostały uszkodzone, raz się otwierają, raz nie. Na domiar złego zauważyliśmy, że policjanci grzebali w naszych rzeczach. Przeszukane zostały dwa plecaki, widać, że ktoś szukał czegoś w naszej szafie - mówi mężczyzna. 

Bez odpowiedzi

Pan Bartosz podejrzewa, że policjanci weszli nie do tego mieszkania, co trzeba. 

- Widziałem, że ktoś przywiesił kartkę, w której upominał lokatorów z trzeciego piętra, żeby poradzili sobie z psem, który ciągle szczeka. Mój pies - jak mówili mi sąsiedzi już po fakcie - szczekał dopiero wtedy, kiedy policjanci zaczęli pukać do drzwi - mówi łodzianin.

Od funkcjonariuszy jednak nie dowiedział się, którego lokalu dotyczyło zawiadomienie. 

- Jestem wzburzony, bo ktoś bezpodstawnie wszedł do mieszkania, grzebał w moich rzeczach i przestraszył psa. W czasie interwencji schował się i policjanci nawet nie mogli go znaleźć. Na domiar złego nie mogę teraz nawet wyjść z domu, bo okno balkonowe nie chce się zamknąć i w zasadzie każdy może łatwo wejść do środka, a przecież mieszkam na pierwszym piętrze - mówi mężczyzna. 

W rozmowie z tvn24.pl relacjonuje, że po przybyciu na miejsce policjanci interweniujący w jego mieszkaniu chcieli go zakuć w kajdanki. - Chcieli mnie potraktować jak przestępcę, chociaż zostałem wylegitymowany na podstawie dowodu i sprawdzony w bazie danych - mówi. 

Mężczyzna uważa, że funkcjonariusze dopuścili się przekroczenia uprawnień. - Według mnie są inne sposoby na sprawdzenie, na ile zasadne jest zgłoszenie i co dzieje się w lokalu - mówi mężczyzna.

Czytaj też: "Proboszczowi już dziękujemy". Bunt parafian

W poniedziałek złożył pismo do Komendanta Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, w którym prosi o informacje, jakie decyzje podejmie w związku z interwencją.

Zagrożenie zdrowia lub życia 

Aspirant Kamila Sowińska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi przekazuje, że interwencja w lokalu przy ulicy Wróblewskiego trwała od godziny 14 do 19 (co ciekawe, pan Bartosz przekazuje, że z domu wyszedł dopiero ok. 16:30). - Zgłoszenie dotyczyło psa, który rzekomo od dwóch dni miał nieustannie szczekać. To zaniepokoiło jednego z mieszkańców bloku, który obawiał się, że właścicielom mogło stać się coś złego. Zadzwonił więc na numer alarmowy - mówi policjantka. 

Dodaje, że policjanci nie zastali nikogo w mieszkaniu, więc poprosili o pomoc strażaków w dostaniu się do środka. 

- Procedury były jak najbardziej prawidłowe, funkcjonariusze działali, mając informacje o możliwym zagrożeniu zdrowia lub życia - mówi policjantka. 

Kiedy pytamy o to, czy policjanci przeszukiwali rzeczy w mieszkaniu, aspirant Sowińska odpowiada, że "nic o tym nie wie". Skąd zatem mundurowi mieli numer do dziewczyny pana Bartosza?

- Policjanci znaleźli numer telefonu, który był na wierzchu. Szczęśliwie należał on do osoby, która mieszkała w lokalu - mówi policjantka. Jednocześnie zaznacza, że jeżeli policjanci by się nie dodzwonili do właściciela albo wynajmujących, musieliby zabezpieczyć drzwi do lokalu. 

Asp. Sowińska potwierdza, że policjanci zostali poinformowani, że w czasie interwencji zostały uszkodzone drzwi balkonowe. - Mężczyzna został poinformowany, że może złożyć stosowne zawiadomienie, że jego zdaniem interwencja była bezzasadna. Usłyszał też, że strażacy, którzy realizowali wejście do lokalu, są ubezpieczeni na ewentualność pokrycia kosztów ich działania - mówi policjantka. 

Uszkodzone drzwi balkonowe. Pan Bartosz mówi, że nie można ich domknąćtvn24.pl

Dodaje, iż w czasie interwencji okazało się, że pies jest zadbany. Funkcjonariusze nie stwierdzili też niczego, co mogłoby świadczyć, że od dawna w lokalu nie pojawiali się właściciele.

Na zlecenie

Kapitan Łukasz Górczyński informuje, że strażacy zostali wezwani przez policjantów, którzy przekazali, że w lokalu przy Wróblewskiego mogło dojść do zasłabnięcia.

- W takich okolicznościach staramy się jak najszybciej dostać do lokalu. Działamy przy tym w taki sposób, żeby nie doszło do znacznych strat. Nie analizujemy zasadności działania, w tym względzie opieramy się na decyzji policji - mówi kpt. Górczyński. 

Kto zatem powinien zapłacić za uszkodzone drzwi balkonowe? To pytanie zadaliśmy Bronisławowi Muszyńskiemu, łódzkiemu prawnikowi. 

- Nie wydaje mi się prawdopodobne, żeby policjanci weszli do lokalu, bazując tylko na telefonicznym zgłoszeniu. Żeby sprawdzić zasadność podjętych przez nich działań, trzeba zapoznać się z policyjnym notatnikiem służbowym. Powinny być tam informacje, jak policjanci sprawdzili, że faktycznie należy wejść do lokalu - mówi prawnik.

Jego zdaniem, para ma nie tylko szanse na ubieganie się na środki z zakresu odpowiedzialności cywilnej. - Doszło do naruszenia miru domowego, więc potrafię sobie wyobrazić zawiadomienie o popełnieniu takiego przestępstwa - mówi mec. Muszyński.

Zaznacza, że podczas analizowania przyczyn zdarzenia prokuratura z pewnością chciałaby się zapoznać z treścią zawiadomienia, które trafiło do policji. I na tej podstawie stwierdzić, jaki zakres działań był uzasadniony, a jaki nie. 

- Niestety, to nie jest rzadkie zjawisko. Służby potrafią podejmować pochopne decyzje, które potem tłumaczą wyższą koniecznością. Trzeba jednak pamiętać, że użycie tego argumentu nie oznacza, że można ignorować własność prywatną - kończy prawnik. 

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump podpisał rozkaz wysłania 1500 żołnierzy na granicę z Meksykiem, by przeciwdziałać "inwazji". Tym samym ich liczba już w najbliższych dniach wzrośnie tam do około 2200. Są wśród nich marines. Pentagon poinformował, że wojsko wyśle samoloty i śmigłowce, by wesprzeć deportacje imigrantów. Władze Meksyku, by przygotować się na napływ migrantów wydalanych z USA, rozpoczęły stawianie olbrzymich obozów namiotowych w mieście Ciudad Juarez - podał Reuters. Władze Meksyku twierdzą, że są przygotowane na możliwość masowej deportacji, ale niezależni komentatorzy mają co do tego wątpliwości.

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

Źródło:
PAP, CNN

Kalifornijscy strażacy rozpoczęli walkę z nowym pożarem w hrabstwie Los Angeles. Żywioł, nazwany Hughes Fire, wybuchł niedaleko zbiornika zaporowego Castaic Lake i w kilkanaście godzin zdążył zająć około 3750 hektarów terenu. Nakazy ewakuacji wydano dla co najmniej 31 tysięcy mieszkańców.

Kolejny pożar trawi część Kalifornii. Ponad 30 tysięcy ewakuowanych

Kolejny pożar trawi część Kalifornii. Ponad 30 tysięcy ewakuowanych

Źródło:
CNN, PAP

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że prezydent USA Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Źródło:
PAP

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP

1064 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Około tysiąca żołnierzy z Korei Północnej zginęło już w walkach z siłami ukraińskimi w obwodzie kurskim Rosji – poinformowała BBC, powołując się na zachodnich urzędników, którzy zastrzegli sobie anonimowość. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Źródło:
PAP

Karol Nawrocki użytkował na koszt Muzeum II Wojny Światowej luksusowy apartament w Gdańsku - w mieście, w którym sam też mieszka. Podaje różne wersje dotyczące tego, jak często z niego korzystał. Przekonuje też, że nie naraził Skarbu Państwa czy Muzeum II Wojny Światowej na straty. To dezinformacja.

W tym apartamencie Nawrocki "spał na koszt polskiego podatnika". Przedstawia różne wersje

W tym apartamencie Nawrocki "spał na koszt polskiego podatnika". Przedstawia różne wersje

Źródło:
Fakty TVN

Donald Trump zagroził wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski udowadnia, że za salę dla "kandydata obywatelskiego" płaci biuro poselskie PiS. Z kolei Iga Świątek zagra dziś o finał Australian Open. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 23 stycznia.

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Był szefem sieci fast food, teraz będzie zajmował się Unią Europejską. Donald Trump nominował w środę Andrew Puzdera, na nowego ambasadora USA przy Wspólnocie. Prezydent chwali umiejętności Puzdera, który, jak mówi "wykona świetną robotę, reprezentując interesy naszego narodu w tym ważnym regionie". Trump wskazał też, kto pokieruje Secret Service

Kierował siecią fast foodów, teraz zajmie się relacjami z Unią Europejską. Nowi nominaci Trumpa

Kierował siecią fast foodów, teraz zajmie się relacjami z Unią Europejską. Nowi nominaci Trumpa

Źródło:
PAP, Reuters

Brytyjski resort obrony informuje o wytropieniu przez marynarkę wojenną rosyjskiego okrętu szpiegowskiego w kanale La Manche. Minister obrony John Healey zapewnił, że Wielka Brytania będzie nadal eksponować szkodliwą działalność Putina i zwalczać rosyjską "flotę cieni", by zapobiec finansowaniu nielegalnej napaści na Ukrainę.

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Źródło:
PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Dziewięć godzin trwała walka strażaków z pożarem składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska (woj. łódzkie). W akcji brało udział 63 strażaków. - Działania się zakończyły. Strażacy będą jednak dozorować pogorzelisko, bo trudno powiedzieć, jak te substancje będą się zachowywać - przekazał oficer PSP w Radomsku.

Pożar niebezpiecznych odpadów. Akcja trwała dziewięć godzin

Pożar niebezpiecznych odpadów. Akcja trwała dziewięć godzin

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W czwartek rano w centralnych i południowych regionach Polski zalega gęsta mgła. Miejscami widzialność wynosi poniżej 200 metrów. Obowiązują żółte alarmy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Sprawdź szczegóły.

Siedem województw z ostrzeżeniami IMGW

Siedem województw z ostrzeżeniami IMGW

Źródło:
IMGW

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W najbliższą niedzielę mamy największe wydarzenie filantropijne w Polsce, czyli finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To ogromna, ogólnonarodowa, znana dzisiaj na całym świecie akcja, którą produkujemy i relacjonujemy na żywo, dzięki czemu pomagamy w zbiórce pieniędzy - powiedziała Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN w trakcie dyskusji o dobroczynności w biznesie w ramach Polish Business Hub w Davos.

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje i pomagać

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje i pomagać

Źródło:
tvn24.pl