W czwartek gotowość przystąpienia do protestu nauczycieli zgłaszała kadra z 90 łódzkich przedszkoli. W piątek liczba wzrosła do 128 ze 144 placówek. - Jak nie będzie kto miał opiekować się dziećmi, to będziemy musieli zamknąć drzwi do odwołania - ostrzegają dyrektorzy.
8 kwietnia może rozpocząć się strajk nauczycieli. Pracownicy oświaty od 5 marca żądają podwyżek, ale nie mogą w tej sprawie porozumieć się z rządem.
Solidarność z nauczycielami deklarują wychowawcy w przedszkolach. I coraz powszechnej deklarują, że i oni przystąpią do protestu.
- Mamy w Łodzi 140 przedszkoli. Pracownicy 128 już zadeklarowali gotowość przystąpienia do protestu - mówi Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi.
Trela tłumaczy, że w przedszkolach gotowość do przystąpienia do akcji protestacyjnej zgłasza różna liczba pracowników.
- Niemal w każdej placówce chęć strajku wyraziła większość kadry - tłumaczy Trela.
Do zamknięcia?
Elżbieta Lewandowska jest dyrektorem przedszkola miejskiego nr 65 w Łodzi.
- Jeżeli do protestu przystąpi część opiekunów, to na resztę spadnie opieka nad dziećmi. Problem będzie dużo poważniejszy, jeżeli to grono będzie niewystarczające - tłumaczy dyrektor.
Prawo bowiem zabrania opiekowania się grupą większą niż 25 osób.
- Być może nie będziemy mieć wyboru i trzeba będzie zamknąć placówkę - mówi.
Dyrektor Lewandowska poprosiła swoich pracowników o finalną deklarację dotyczącą protestu przed 4 kwietnia.
- Wtedy rodzice otrzymają wiążącą informację co do tego, czy będziemy mogli funkcjonować, czy też nie - dodaje rozmówczyni TVN24.
Sytuacja kryzysowa
Łódzki magistrat powołał zespół kryzysowy, który ma pomóc rodzicom w znalezieniu opieki nad dziećmi.
- Bierzemy pod uwagę różne scenariusze. Wśród nich takie, że dzieci przedszkolne, oraz młodsze dzieci ze szkół podstawowych będą mogły być przekierowane do domów kultury, bibliotek miejskich czy ośrodków Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, na przykład pływalni - mówi Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi.
Bez porozumienia
Od 5 marca trwa referendum strajkowe zorganizowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego w ramach prowadzonego sporu zbiorowego. Potrwa do 25 marca. Odbywa się we wszystkich szkołach i placówkach, z którymi w ramach sporu zbiorowego zakończono etap mediacji, nie osiągając porozumienia co do żądania podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych o tysiąc złotych.
Jeśli taka będzie - wyrażona w referendum - wola większości, strajk ma się rozpocząć 8 kwietnia. Oznacza to, że jego termin może się zbiec z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma się odbyć egzamin gimnazjalny, a 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasistów. Matury mają się rozpocząć 6 maja.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia-CC-BY-2.0 | woodleywonderworks