Do groźnej sytuacji drogowej doszło na alei Mickiewicza w Łodzi. Kierowca nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych i prawie potrącił prawidłowo przechodzącą po nim kobietę. Całą sytuację zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Jak przekazuje Urząd Miasta, ruszyła procedura identyfikacji pirata drogowego.
Do zdarzenia doszło w czwartek (22 grudnia) na alei Mickiewicza w Łodzi na wysokości tak zwanej Stajni Jednorożców. Na opublikowanym filmie z monitoringu miejskiego widać, jak kierowca ciemnego samochodu nie zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, na którym paliło się zielone światło i o mało nie uderza w przechodzącą po nim kobietę.
"Ruszyła procedura identyfikacji pirata drogowego"
"Dzięki miejskiemu monitoringowi ruszyła procedura identyfikacji pirata drogowego, który o mały włos nie potrącił kobiety prawidłowo przechodzącej na przejściu dla pieszych na zielonym świetle. Niechlubny wyczyn kierowcy z innego miasta widać na zapisie z kamery" - czytamy w komunikacie Urzędu Miasta Łodzi.
"Do mogącego zakończyć się tragicznie zdarzenia doszło na przejściu dla pieszych na alei Mickiewicza. Sytuację widać w prawym górnym rogu nagrania" - informują urzędnicy.
Policja: doszło do ewidentnego wykroczenia
O komentarz do tej sytuacji poprosiliśmy łódzką policję. Aspirant Jadwiga Czyż mówi, że w tym przypadku doszło do popełnienia wykroczenia przez kierowcę, które mogło się źle skończyć dla pieszej.
- Doszło tutaj do ewidentnego wykroczenia, ten kierowca nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych i mógł potrącić przechodzącą po nim kobietę. Przeciwko temu kierowcy wszczęte zostanie postępowanie wyjaśniające - zapewnia młodszy aspirant Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki.
Dodaje: - Kierującemu grozi mandat w wysokości półtora tysiąca złotych i 15 punktów karnych. Jeśli sprawa trafi do sądu, kara będzie dużo wyższa, bo nawet 30 tysięcy złotych.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta Łodzi