Miesiąc od katastrofy. "Katarzyna" stoi i jeszcze długo może się nie ruszyć

Źródło:
tvn24.pl
Mieszkańcy mogą wrócić na kilkanaście minut
Mieszkańcy mogą wrócić na kilkanaście minut
wideo 2/2
Mieszkańcy mogą wrócić na kilkanaście minut

To jej decyzja sprawiła, że wstrzymano prace nad jedną z najważniejszych obecnie inwestycji realizowanych w kraju. Dorota Dąbrowska, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Łodzi, nakazała wstrzymanie pracy nad ryciem tunelu kolejowego pod miastem po tym, jak w sercu miasta runęła jedna z kamienic. Kiedy prace zostaną wznowione? - Tego obecnie nie wie nikt. To bardziej skomplikowane, niż może się komukolwiek wydawać - podkreśla rozmówczyni tvn24.pl.

Ulica 1 maja w Łodzi w ścisłym centrum miasta pomiędzy ulicami Żeromskiego i Gdańską jest zamknięta dla kierowców. O zakazie przypominają znaki i postawione w poprzek jezdni barierki. Z tej perspektywy nie widać oficyny, która runęła 8 września. Moment, w którym mieszkania kilku rodzin nagle znikają, nagrał mieszkaniec sąsiedniej kamienicy. Wiedział, że zaraz coś się stanie, bo - jak opowiadał - „stropy zaczęły się uginać”. Kiedy włączył nagrywanie, oficyna się zawaliła. Wszystko trwało siedem sekund. Potem podwórko spowiła biała chmura pyłu.  Teraz brama, z której można by było zobaczyć gruz wciąż zalegający na podwórku kamienicy została zastawiona zielonym materiałem, żeby nie gromadzili się tu ciekawscy.  - Tutaj, na łączeniach kamienicy numer 23 i 21 utknęła „Katarzyna”. Stoi lekko na ukos, miała „jechać” w stronę podstawówki. Jest jakieś 25 metrów pod ziemią, ale i tak zrobiła sporo zamieszania na powierzchni - mówią mi pracownicy firmy, która na zlecenie PKP PLK wykonuje tunel. 

Moment zawalenia się ściany w kamienicy w Łodzi
Moment zawalenia się ściany w kamienicy w ŁodziLDZ Zmotryzowani Łodzianie

Milimetry

Nie możemy zejść na dół i zobaczyć, co dzieje się pod ziemią. PKP PLK przekazało, że „obecnie jest to niemożliwe”. Wcześniej jednak inwestor kilkakrotnie zapraszał dziennikarzy. Każda taka wizyta robi wrażenie. TBM „Katarzyna” (TBM to skrót angielskiej nazwy - tunnel boring machine) ma tarczę o średnicy ponad trzynastu metrów. W normalnych warunkach, jest w stanie stworzyć około 15 metrów tunelu dziennie. Od momentu katastrofy porusza się o kilka milimetrów. - Tarcza musi raz na dobę wykonać obrót techniczny. Chodzi o kwestie bezpieczeństwa, żeby się nie zaklinowała. Dzięki temu, będzie mogła potem bezpiecznie ruszyć do dalszej pracy, bez dodatkowego ryzyka dla budynków na powierzchni - mówi nam Dorota Dąbrowska, Łódzki Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.  Zazwyczaj nie wypowiada się publicznie i nie komentuje szczegółów dotyczących tego, co będzie działo się na budowie tunelu. Dla nas zrobiła wyjątek. 

To od jej decyzji zależy, kiedy prace będą mogły zostać wznowione i na jakich warunkach. Odpowiedzialność jest o tyle gigantyczna, że „Katarzyna” dopiero od niedawna przedziera się pod najbardziej zbitą, śródmiejską zabudową.  - Tarcza przejechała pod kilkunastoma kamienicami. Żeby dotrzeć do dworca, musi pokonać kilkadziesiąt kolejnych. Niestety, łódzkie śródmieście pełne jest kamienic w bardzo złym stanie technicznym, bez fundamentów. Były budowane w sposób, którego dzisiaj nikt by już nie zaakceptował - opowiada. 

Czytaj też: Bez fundamentów i na "pożyczonych" ścianach. Drążenie pod Łodzią jest ekstremalnie trudne

Wypłaszczenie wskazań

Taką kamienicą - jak zaznaczało po katastrofie PKP PLK - jest gmach przy ul. 1 maja 23. „To kamienica z początku XX wieku, pozbawiona podpiwniczenia i solidnych fundamentów” - podkreślano w komunikacie po zawaleniu się oficyny. Od wydarzeń z 7 września niewiele się zmieniło - opadł kurz, ale gruz wciąż opiera się o ścianę sąsiedniej kamienicy. - To nie jest bez znaczenia dla stabilności sąsiednich budynków - przyznaje Dorota Dąbrowska.  Podkreśla, że zawalenie się części budynku wpłynęło na całą okolicę i sąsiednie budynki. - Mamy dziesiątki urządzeń pomiarowych, które wskazują, że doszło do tąpnięcia ziemi i naprężeń ścian pod wieloma adresami. Dopiero teraz, niemal miesiąc po zdarzeniu wskaźniki się wypłaszczają. Czyli sytuacja zaczyna wracać do normy, do sytuacji sprzed wypadku - podkreśla.  To jednak nie oznacza, że niedługo będzie można wznowić pracę. W tym tygodniu w siedzibie PKP PLK w Łodzi odbyło się spotkanie sztabu, w którym uczestniczyli m.in. przedstawiciele nadzoru budowlanego, zamawiającego oraz wykonawcy robót. Takie spotkania organizowane są co kilka dni od momentu katastrofy.

Czytaj też: Runęła ściana kamienicy w centrum Łodzi. Pięć kluczowych pytań - Kilka dni po zdarzeniu, 12 września, inwestor odebrał pismo, w którym wstrzymałam prace związane z drążeniem tunelu. Nakazałam w nim wykonanie zabezpieczeń, wzmocnień gruntu w postaci iniekcji. Inwestor miał też przedstawić ocenę techniczną w zakresie stabilizacji i zatrzymania osiadania gruntu - mówi Wojewódzka Inspektor Nadzoru Budowlanego. Zaznacza, że prace zostały wykonane, a raport do niej trafił. Niestety, był niekompletny. Dlatego podczas sztabu w siedzibie inwestora przekazano przedstawicielom PKP PLK, że trzeba go uzupełnić - wykonać analizę i ocenę bezpieczeństwa dla istniejących budynków i możliwości uruchomienia „Katarzyny”.   Raport ma zostać przedstawiony do 12 października, potem WINB będzie mieć miesiąc na podjęcie decyzji, co dalej z budową. Jakie opcje są na stole? - Najbardziej optymistyczny wariant jest taki, że pozwolę kontynuować pracę, bo nie będzie zagrożenia dla mieszkańców i ich budynków. Opcją pośrednią jest uzależnienie zgody od wykonania określonych działań poprawiających bezpieczeństwo. Wariantem skrajnym jest wycofanie zgody na budowę, ale ten wariant jest opcją atomową i na tym etapie trudno sobie wyobrazić, żeby do tego doszło - przekazuje Dorota Dąbrowska, Łódzki Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. 

Dzień za dniem

Mieszkańcy częściowo zawalonej kamienicy w momencie katastrofy budowlanej byli w hotelach, za które płaci inwestor (za pomocą publicznych środków). O ile stan gmachu obecnie jest zagadką i na tym etapie trudno narzekać, że mieszkańcom nie pozwolono wrócić do domów, o tyle sytuacja mieszkańców innych budynków jest już bardziej skomplikowana.  Podczas zorganizowanego w tym tygodniu sztabu pojawili się łodzianie, którzy od tygodni nie mogą wrócić do domów, chociaż - jak zaznaczają - ich budynki nie są zagrożone, skoro na budowie tunelu nic się nie dzieje. - Czemu jesteśmy trzymani w hotelach, skoro proces wznowienia prac może jeszcze trwać tygodniami? Gdzie w tym wszystkim sens? - pyta Andrzej Marciniak, jeden z mieszkańców.

Co dalej z mieszkańcami zawalonej kamienicy w Łodzi?
Co dalej z mieszkańcami zawalonej kamienicy w Łodzi?Marzanna Zielińska/Fakty TVN

Ponieważ na zabraniu nie otrzymał jednoznacznej odpowiedzi, wysłaliśmy pytania do biura prasowego PKP PLK. W odpowiedzi czytamy, ze w hotelach obecnie przebywa około 250 osób, które były relokowane na czas drążenia tunelu.  „Obecnie wykonawca prowadzi działania, które mają umożliwić części mieszkańców powrót do swoich mieszkań. Pozostali, pod których domami znajduje się tarcza – są jeszcze proszeni o cierpliwość” - czytamy w komunikacie.  Jak długo mogą trwać te działania i ile cierpliwości mają wykazać łodzianie? Nie wiadomo. Kiedy te pytania zadajemy Dorocie Dąbrowskiej, Wojewódzkiej Inspektor Nadzoru Budowlanego, słyszymy, że "dokładnej odpowiedzi nie zna nikt". - Sprawa jest skomplikowana na wielu płaszczyznach. Mieszkańcy będą mogli w spokoju wrócić do domów po tym, jak maszyna drążąca wykona tunel pod ich budynkami i pojedzie dalej. Ale to nie jest takie proste - podkreśla rozmówczyni tvn24.pl. Zaznacza, że katastrofa oddziaływuje na wiele budynków w sercu miasta. A one mają różnych właścicieli. - Za tkankę miejską odpowiada Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który równolegle prowadzi kilka postępowań w zakresie katastrofy budowlanej, jak i niewłaściwego stanu technicznego będącego następstwem zawalenia się budynku. Od tych decyzji można się odwoływać, więc bardzo trudno mi wskazać, kiedy tunel będzie znowu drążony - zaznacza Dorota Dąbrowska.

Łódzkie "metro"

Tunel średnicowy ma w przyszłości połączyć Dworzec Fabryczny w Łodzi ze stacjami Łódź Kaliska (kierunek Sieradz, Kalisz) i Żabieniec (kierunek Kutno, Łowicz) i skrócić czas przejazdu pociągów na trasie Warszawa - Poznań i Wrocław.

7,5-kilometrowy tunel dzieli się na dwie części. Dwutorowy odcinek od Łodzi Fabrycznej do Kozin drąży większa z dwóch tarcz - "Katarzyna". Cztery jednotorowe tunele na zachód od przystanku Koziny kopie mniejsza tarcza - "Faustyna".

Według najnowszego harmonogramu jego budowa ma się zakończyć w czerwcu przyszłego roku. Po pracach wykończeniowych, testach i odbiorach technicznych pociągi mają jechać pod Łodzią od grudnia 2026 r. Kiedy pytamy przedstawicieli kolei o to, czy obecne problemy z "Katarzyną" wpłyną na termin zakończenia prac, Anna Znajewska-Pawluk z zespółu prasowego PKP PLK przyznaje, że tak.

"Wydaje się, że przerwa Katarzyny w pracy może wpłynąć na końcowy termin zakończenia inwestycji, ale na tym etapie trudno nam to oszacować. Termin zakończenia uzależniony jest na tym etapie od wznowienia drążenia i wtedy będzie można określić wpływ na kontrakt" - czytamy w oświadczeniu wysłanym do naszej redakcji.

Tunel ma przebiegać pod ścisłym centrum ŁodziPKP PLK

Autorka/Autor:bż/tok

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PINB w Łodzi

Pozostałe wiadomości

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Richard Grenell spotkał się w Carasas z przywódcą Wenezueli Nicolasem Maduro i przekazał, że doprowadził do uwolnienia przez wenezuelski reżim sześciu Amerykanów. Grenell "sprowadza z Wenezueli do domu sześciu zakładników" - napisał Trump.

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Źródło:
PAP

Jest się czym przejmować, ale nie ma się czego bać - mówił na nagraniu premier Donald Tusk, odnosząc się do aktualnej sytuacji międzynarodowej. Według Tuska Polska ma "dobrą odpowiedź na te kryzysy". - Uzyskaliśmy naprawdę autentyczne przywództwo w Europie, a za chwilę możemy mieć niezależnego, mądrego, silnego, ale przyjaznego prezydenta. Wszystko jest w naszych rękach - powiedział szef rządu.

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwa ciała znaleziono w rzece Dee w szkockim Aberdeen. Prawdopodobnie są to poszukiwane siostry Huszti - przekazały w sobotę brytyjskie media. Pochodzące z Węgier Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w okolicach portu leżącego nad rzeką.

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Źródło:
PAP

Wywiad wojskowy Ukrainy odrzucił oskarżenia, jakoby podległe mu struktury były zaangażowane w organizację protestów antyrządowych w Słowacji. To odpowiedź na oświadczenie premiera Słowacji Roberta Ficy, który powiązał protesty z ukraińskim wywiadem.

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Źródło:
PAP

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Ornitolodzy z Florydy są zdruzgotani śmiercią dwóch młodych bielików amerykańskich. Ptaki najprawdopodobniej zjadły zwierzę zakażone ptasią grypą. Młode nie zdążyły nawet otrzymać imion.

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Źródło:
CNN

Radiowóz blokował drogę uciekającemu kierowcy, a ten, zamiast się zatrzymać, uderzył w policyjne auto. Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Jak się okazało, 31-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Źródło:
TVN24/Kontakt24

Policja miała obowiązek skutecznego doprowadzenia świadka na posiedzenie komisji do spraw Pegasusa. Oczywiście, gdyby się okazało, że tego posiedzenia nie ma, to straciłoby sens wykonywanie tej czynności - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Włodzimierz Wróbel, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego pytany o sprawę byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i tłumaczenia policji.

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Źródło:
TVN24

Były prezydent Niemiec Horst Koehler nie żyje. 81-letni ekonomista i finansista zmarł w sobotę rano po krótkiej, ciężkiej chorobie - poinformowały niemieckie media.

Nie żyje były prezydent Niemiec

Nie żyje były prezydent Niemiec

Źródło:
PAP

Mały samolot pogotowia lotniczego rozbił się w pobliżu centrum handlowego w Filadelfii. Na jego pokładzie było pięć osób dorosłych i dziecko. Oprócz nich ucierpieli także ludzie w miejscu upadku maszyny. Pojawiło się także nagranie z próby kontaktu kontrolerów lotu z załogą maszyny. Słychać na nim między innymi: "Straciliśmy kontakt z samolotem. Nie wiemy, co się stało. Próbujemy to ustalić".

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Początek lutego przyniósł nam odczuwalne ochłodzenie, jednak aura wciąż jest dość łagodna. Czy w tym roku mamy jeszcze szansę na siarczysty mróz? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zajrzała w najnowsze wyliczenia modeli.

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Źródło:
tvnmeteo.pl, NOAA

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

W piątek w Serocku nasz czytelnik był świadkiem nietypowej sytuacji. W środku miasta, po ulicy, biegały dwa konie bez opieki. W pewnym momencie tuż za nimi pojawił się sznur radiowozów.

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Źródło:
Kontakt24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wzrosła od 1 stycznia 2025 roku do ponad 3,2 tysiąca złotych miesięcznie. Aby je otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Komu przysługuje ta forma pomocy finansowej i na jak długo można ją otrzymać?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Źródło:
tvn24.pl

Bezpieczeństwo Morza Bałtyckiego jest absolutnie kluczowe - powiedział w Gdańsku Rafał Trzaskowski. Karol Nawrocki w Bednarach zadeklarował, że chciałby "wypowiedzenia paktu migracyjnego". Magdalena Biejat w Bydgoszczy mówiła o prawach kobiet i apelowała o wsparcie organizacji pozarządowych. Sławomir Mentzen we Wrześni przekonywał, że Polakom potrzebna jest "rewolucja zdrowego rozsądku" jak w Stanach Zjednoczonych.

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Źródło:
TVN24, PAP

Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o nadaniu Odrze osobowości prawnej. Ma to pomóc ją chronić. Marszałek Sejmu oficjalnie przyjął postanowienie o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej. Tymczasem wojewódzki sąd administracyjny orzekł, że Wody Polskie prowadziły prace regulacyjne na Odrze nielegalnie.

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Źródło:
Fakty TVN

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Mówi, że to największe zagłębie sadownicze Europy, że to duży biznes wspierany przez polityków i że sadownicy walczą o pracowników. Potrzebują rąk do pracy, bo owoce nie mogą gnić. - Oferują na przykład raz na tydzień worek ziemniaków, chleb, cebulę, wodę w zgrzewkach. Może nie dają umowy, ale w ten sposób pokazują, że warto u nich pracować - wyjaśnia w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl doktor Kamil Matuszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sytuacji pracowników sezonowych.

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Zapewnień o rozliczeniu willi plus było dużo, ale kiedy zajrzymy do kasy państwa, to okaże się, że z 40 milionów złotych, które Przemysław Czarnek rozdał, wróciło 3,5 miliona - mówiła na antenie TVN24 Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl. - Widzimy, że te procedury się dłużą. Docierają też do nas sygnały o tym, że w ministerstwie istnieją pewne braki kadrowe osób, które mogłyby to skutecznie rozliczać - powiedział Piotr Szostak.

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl