Bez fundamentów i na "pożyczonych" ścianach. Drążenie pod Łodzią jest ekstremalnie trudne

Źródło:
tvn24.pl
Co dalej z mieszkańcami zawalonej kamienicy w Łodzi?
Co dalej z mieszkańcami zawalonej kamienicy w Łodzi?Marzanna Zielińska/Fakty TVN
wideo 2/2
Co dalej z mieszkańcami zawalonej kamienicy w Łodzi?Marzanna Zielińska/Fakty TVN

Budowa tunelu pod Łodzią to zadanie o bardzo wysokim ryzyku - podkreśla ekspert w zakresie rekonstrukcji zabytkowych budynków Andrzej Adamiak. Wtóruje mu Michał Koliński, znawca historii Łodzi, który podkreśla, że w śródmieściu roi się od zaniedbanych kamienic, które często nie mają żadnego podpiwniczenia i wzajemnie się na sobie opierają. Dlaczego? W tej historii miesza się rzeczywistość z połowy XIX wieku i ta po drugiej wojnie światowej.

W sobotę runęła część oficyny kamienicy przy ul. 1 maja 23 w Łodzi, w ścisłym centrum miasta. Tuż po tragedii inwestor budowy tunelu kolejowego pod miastem podkreślał, że gmach był w złym stanie technicznym, a kamienica nie miała nawet podpiwniczenia. - W Łodzi to normalne - wzrusza ramionami doświadczony budowlaniec, Andrzej Adamiak. Podkreśla, że bez jego udziału nie odbył się żaden ważniejszy remont zabytkowego budynku w Łodzi. Pracował też przy renowacji starówki w estońskim Talinnie oraz koordynował prace w zamku w Otwocku. Słowem - doskonale zna problemy związane z wiekowymi konstrukcjami.

- Na pierwszy rzut oka widać, że zawalona oficyna była "przyklejona" do ściany sąsiedniej kamienicy. Dzisiaj by to nie przeszło, żadna budowa nie mogłaby opierać się o inny budynek. Ale spacerując po łódzkim śródmieściu bez problemu znajdzie się takich przypadków na pęczki - opowiada ekspert.

Jego zdaniem, do katastrofy doszło, bo elementy zawalonej oficyny - najpewniej pod wpływem wibracji spowodowanych ryciem podziemnego tunelu - "odkleiły się" od stojącej obok kamienicy.

- Jak konstrukcja nie miała się na czym oprzeć, wszystko runęło. Tak działa grawitacja - opowiada ekspert.

Stan pozostałej części kamienicy jest sprawdzany
Stan pozostałej części kamienicy jest sprawdzanyTVN24

Znak czasu

- Budowanie bez żadnych fundamentów i w oparciu o konstrukcje sąsiadów było powszechne w połowie XIX wieku, kiedy miasto przeżywało gwałtowny rozwój - opowiada Michał Koliński, znawca miasta i autor kilku książek o jego historii.

Podkreśla, że w czasie gwałtownego rozwoju miasta liczba mieszkańców wrosła o kilkadziesiąt razy. - Nikt nie myślał o tym, żeby budować budynki, które będą stały setki lat. Trzeba było budować szybko, możliwie tanio. Chodziło o to, żeby właściciel miał zarobek, a lokatorzy dach nad głową - zaznacza rozmówca tvn24.pl.

Pojawiające się jedna po drugiej kamienice w sercu wielokulturowej Łodzi często były bogato zdobione (żeby podwyższać wartość znajdujących się tam lokali), ale ich stan techniczny bywał bardzo różny.

Mieszkaniec pobliskiej kamienicy, który nagrał moment zawalenia się kamienicy
Mieszkaniec pobliskiej kamienicy, który nagrał moment zawalenia się kamienicyTVN24

- Kopanie fundamentów zwiększało koszty. O ile niektóre budynki stojące przy ulicach czasami je miały, o tyle dobudowywane później oficyny prawie zawsze stawiano na wyrównanych kamieniach rzuconych na ziemię - dopowiada Andrzej Adamiak.

Wspólne, czyli niczyje

W przedwojennej Łodzi mieszały się cztery kultury - polska, niemiecka, żydowska i rosyjska. - Budowaniem kamienic i wynajmowaniem lokali najczęściej zajmowali się Żydzi. W koszmarze drugiej wojny światowej bardzo wielu właścicieli straciło życie. Po 1945 roku znaczna część zabudowy w sercu miasta przeszła w zarządzanie magistatu.

- O wspólne mienie mało kto wtedy dbał. Urzędnicy też woleli wydawać środki na inne cele, niż utrzymywanie kamienic w dobrym stanie technicznym - zaznacza Michał Koliński.

- Zdarzało się tak, że sami lokatorzy dewastowali swoje otoczenie. Bo jak coś było wspólne, to było niczyje - dodaje Andrzej Adamiak.

Postępującej degradacji stanu setek kamienic składających się na serce Łodzi sprzyjał fakt, że uwaga i wysiłek służb publicznych była skupiona na innych miastach.

- Trzeba było odbudować zrujnowaną Warszawę, pomóc powstać z gruzów innym metropoliom. A Łódź przecież nie była bardzo zniszczona, więc mogła poczekać. I tak czekała, aż dla wielu budynków było już za późno - dodaje Michał Koliński.

Moment zawalenia się ściany w kamienicy w Łodzi
Moment zawalenia się ściany w kamienicy w ŁodziLDZ Zmotryzowani Łodzianie

Ani kroku wstecz

Lata 90. i zmiana ustrojowa w Polsce nie przyniosła Łodzi dobrych wieści. Upadek przemysłu włókienniczego oznaczał nędzę dla wielu mieszkańców. A nędza wiązała się z alkoholem, przemocą i wandalizmem. Zaniedbane wcześniej śródmieście zaczęło straszyć.

- Pracowaliśmy doraźnie. Robiliśmy, co w naszej mocy, żeby budynki się nie waliły. Uczestniczyłem w wielu robotach polegających na robieniu podlewek w oficynach budynków. Laliśmy beton, żeby usztywnić pozbawioną fundamentów konstrukcję - opowiada Andrzej Adamiak.

Od kilkunastu lat Łódź stara się przywrócić dobry stan budynków w centrum. W lutym tego roku opisywaliśmy, na czym polega rewitalizacja obszarowa. W jej ramach odnawiane są nie tylko budynki, ale też tworzy się nową infrastrukturę wokół nich. - Do tej pory udało nam się zrewitalizować ponad 115 budynków, w tym 60 kamienic i 50 przestrzeni ogólnych. Mam tu na myśli różne odcinki dróg, parki, place zabaw, pasaże. Powstało 900 nowych mieszkań, 170 lokali użytkowych i 50 mieszkań chronionych dla osób z niepełnosprawnościami - wyliczała w lutym tego roku Olga Kassyańska z Urzędu Miasta Łodzi.

Centrum Łodzi zostało podzielone na 20 obszarów, od 2016 roku realizowanych jest 8 priorytetowychUMŁ

To jednak nie zmienia faktu, że wciąż dziesiątki budynków są w bardzo złym stanie. Autor książek o historii miasta Michał Koliński podkreśla, że drążenie tunelu pod miastem jest dużym ryzykiem, na które jednak - co podkreśla z dużą mocą - trzeba się było zdecydować.

- To jedna z najważniejszych inwestycji w historii miasta. Łódź może stać się jednym z kluczowych miejsc komunikacyjnych w kraju. Przy tak dużych inwestycjach zdarzają się bardzo przykre incydenty. To jednak nie oznacza, że możemy zrezygnować z tunelu - podkreśla rozmówca tvn24.pl.

Autorka/Autor:Bartosz Żurawicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Wyciągnął dzieci i zaczął celować w moją stronę. Widziałam tylko lufę. Zaczął pytać: "gdzie on jest?" - wspomina tragiczne wydarzenia Anna. Po tym, jak jej były partner Dawid M. doprowadził do kolizji jej auta, zatrzymał się na poboczu i zaczął strzelać w stronę pasażerów - kobiety, jej nowego partnera oraz dwójki jej dzieci. Według relacji pani Anny nie był to pierwszy raz, gdy z jego powodu bała się o zdrowie i życie. W "Uwadze!" TVN nieznane dotąd kulisy tragedii, do której doszło pod Łodzią.

"Cały czas strzelał. Zaczęłam krzyczeć, że w samochodzie jest Jasio, nasze wspólne dziecko"

"Cały czas strzelał. Zaczęłam krzyczeć, że w samochodzie jest Jasio, nasze wspólne dziecko"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Burza tropikalna Milton w poniedziałek gwałtownie przybrała na sile i stała się huraganem piątej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Żywioł zmierza w kierunku Florydy i zagraża terenom wcześniej dotkniętym przez huragan Helene. Zdaniem wielu meteorologów Milton jest obecnie najsilniejszą burzą na świecie w tym roku.

Najsilniejsza burza na świecie w tym roku. "Ewakuujcie się. Nie czekajcie, zróbcie to teraz"

Najsilniejsza burza na świecie w tym roku. "Ewakuujcie się. Nie czekajcie, zróbcie to teraz"

Źródło:
PAP, NHC

- Jarosław Kaczyński ostrzega przed tym, co sam chciał zrobić. To on skończył III Rzeczpospolitą w takim rozumieniu, że właściwie podważył działanie konstytucji - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezesa PiS, w której ten mówił o potrzebie uchwalenia nowej konstytucji i o "systemie, który nie będzie tak łatwy do podważenia".

"Diabelska przewrotność" Kaczyńskiego. "Podważył działanie konstytucji"

"Diabelska przewrotność" Kaczyńskiego. "Podważył działanie konstytucji"

Źródło:
TVN24

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat przywrócenia przez Niemcy kontroli na granicach. Decyzję krytykowali polscy europarlamentarzyści. - Nie uczycie się na własnych błędach, ale chcecie, by inni ponosili ich koszty. To niszczy europejską solidarność. Coraz częściej w Parlamencie Europejskim zadajemy sobie pytanie: kto ukradł Europie Niemcy? - mówił Bartłomiej Sienkiewicz (PO).

Sienkiewicz o "pokazie arogancji" Niemiec

Sienkiewicz o "pokazie arogancji" Niemiec

Źródło:
PAP

W związku z atakami ukraińskich dronów Władimir Putin boi się latać do Soczi - przekazał rosyjski niezależny serwis Projekt. Poinformował też, że ze zdjęć satelitarnych wynika, iż wyburzono główny budynek rezydencji prezydenta Rosji w tym mieście.

Media: Putin boi się tam latać, główny budynek jego rezydencji wyburzono

Media: Putin boi się tam latać, główny budynek jego rezydencji wyburzono

Źródło:
PAP

Śmiertelny wypadek na Ursynowie. Kierujący busem 86-latek prawdopodobnie podczas manewru parkowania nie zauważył pieszego i go potrącił. Poszkodowany 75-latek nie przeżył.

86-letni kierowca parkował, przygniótł pieszego. Ranny mężczyzna nie przeżył

86-letni kierowca parkował, przygniótł pieszego. Ranny mężczyzna nie przeżył

Źródło:
tvnwarszawa.pl

15-letni Igor miał skierowanie na pilną konsultację kardiologiczną. Najbliższy dostępny termin wizyty na NFZ był za dwa lata. - Sytuacja bulwersująca, właściwie patologiczna. Poprosiłam Narodowy Fundusz Zdrowia o wyjaśnienie tej sprawy - mówiła w "Tak jest" ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

Szefowa MZ: bulwersująca, patologiczna sytuacja

Szefowa MZ: bulwersująca, patologiczna sytuacja

Źródło:
TVN24

Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) unieruchomił rosyjski trałowiec Aleksander Obuchow, który stacjonował w Bałtijsku i miał pełnić służbę bojową. Okręt został trafiony w kanał gazowy, co spowodowało przedostanie się wody do silnika. Jednostka została wysłana do naprawy - poinformował HUR na Telegramie.

"Udana operacja" wywiadu na Bałtyku

"Udana operacja" wywiadu na Bałtyku

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla południowych regionów kraju. W kolejnych dniach mogą pojawić się kolejne alerty.

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. Żółte alerty w części kraju

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. Żółte alerty w części kraju

Źródło:
IMGW

Poniedziałkowe oświadczenie Zygmunta Solorza w sprawie odwołania jego synów z rady nadzorczej ZE PAK nie ma żadnego znaczenia dla istotny sporu, a sukcesja oraz przekazanie im współkontroli nad Solkomtelem i TiVi już się dokonały - przekazał Paweł Rymarz, prawnik reprezentujący dzieci założyciela Grupy Polsat. W poniedziałek synowie Zygmunta Solorza, Tobias Solorz i Piotr Żak, zostali odwołani podczas walnego zgromadzenia.

Solorz odwołuje synów z rady nadzorczej ZE PAK. Ich prawnik: sukcesja już się dokonała

Solorz odwołuje synów z rady nadzorczej ZE PAK. Ich prawnik: sukcesja już się dokonała

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Spór między Radosławem Sikorskim a Andrzejem Dudą o obsadzenie stanowisk polskich ambasadorów trwa. Prezydencki minister Andrzej Dera ocenił w "Kropce nad i", że powołanie kandydatów do nowych ról może nastąpić, "jeżeli dojdzie do porozumienia między panem prezydentem a ministrem spraw zagranicznych". Przekonywał, iż chodzi o to, "żeby pan minister spraw zagranicznych skonsultował te wszystkie sprawy z panem prezydentem, czego nie robi".

Co dalej z ambasadorami? "Najpierw trzeba uzgodnić, a potem wysyłać wnioski"

Co dalej z ambasadorami? "Najpierw trzeba uzgodnić, a potem wysyłać wnioski"

Źródło:
TVN24

- Ukraińscy jeńcy są rozstrzeliwani, a przeciwnicy Putina są w Rosji więzieni w nieludzkich warunkach i torturowani. System więzienny niewiele zmienił się od czasów Stalina - mówi opozycjonista Ilia Jaszyn. Niedawno został wymieniony na szpiegów i morderców na usługach rosyjskich służb.

System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"

System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"

Źródło:
Fakty TVN

Jego ciało miało temperaturę zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza. 60-latek trafił do szpitala w Opolu. Lekarze przypominają, że hipotermia nie jest wyłącznie zjawiskiem zimowym, może wystąpić także w innych porach roku.

Miał zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza, gdy trafił do szpitala

Miał zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza, gdy trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy przestrzegają przed uprawą roślin na glebach dotkniętych przez powódź. Masy wody płynące z dużą prędkością mogą prowadzić do wymieszenia się podłoża z osadami dennymi zawartymi w korycie rzek, które mogą zawierać niebezpieczne dla zdrowia zanieczyszczenia.

"To tykająca bomba z opóźnionym zapłonem"

"To tykająca bomba z opóźnionym zapłonem"

Źródło:
PAP

Mieszkanka Krakowa sądziła, że znany piosenkarz proponuje jej miejsce VIP na swoim koncercie. Potem wykupiła jeszcze "pakiet spotkaniowy". Zorientowała się, że została oszukana, gdy kolejne spotkania z "artystą" były odwoływane.

Poznała "znanego piosenkarza" i robiła wszystko, o co prosił, by się z nim spotkać

Poznała "znanego piosenkarza" i robiła wszystko, o co prosił, by się z nim spotkać

Źródło:
tvn24.pl

W trzecim kwartale bieżącego roku w sieciach mobilnych przeniesiono ponad 370 tysięcy numerów, natomiast stacjonarnych niemal 60 tysięcy - podał UKE w poniedziałkowym komunikacie. Najwięcej użytkowników straciły Plus oraz T-Mobile.

Te sieci komórkowe straciły najwięcej użytkowników

Te sieci komórkowe straciły najwięcej użytkowników

Źródło:
PAP

Kanadyjskie władze odpowiedzialne za opiekę zdrowotną poinformowały o śmierci dziecka z powodu wścieklizny. To pierwszy przypadek tej choroby zakaźnej u człowieka w prowincji Ontario od 1967 roku - podkreślił lekarz cytowany przez lokalne media. W Polsce rocznie notowanych jest ok. 8-10 tys. przypadków pogryzienia ludzi przez zwierzęta podejrzane o wściekliznę. - Odnoszę wrażenie, że zapomnieliśmy o tej chorobie, a zagrożenie cały czas jest realne - podkreślała lubelska konsultant ds. chorób zakaźnych dr n. med. Grażyna Semczuk.

Rodzina "obudziła się z nietoperzem w pokoju". Nie żyje dziecko

Rodzina "obudziła się z nietoperzem w pokoju". Nie żyje dziecko

Źródło:
CBC, PAP

Skarżyscy policjanci pięciokrotnie interweniowali w weekend w związku z zaginięciami grzybiarzy. Pomogli dziewięciu osobom. Jedno z tych zdarzeń zakończyło się jednak tragicznie. 65-latek z Warszawy zasłabł podczas wędrówki i mimo podjętej reanimacji zmarł.

Tragedia podczas grzybobrania, nie żyje mężczyzna

Tragedia podczas grzybobrania, nie żyje mężczyzna

Źródło:
PAP

Tizi Hodson miała 22 lata, gdy wysłała swoją ofertę pracy, marząc o posadzie kaskadera motocyklowego. - Każdego dnia sprawdzałam skrzynkę - wspomina. Odpowiedź jednak nie nadeszła. Teraz, po 48 latach, wyszło na jaw, co się wydarzyło. - To ma dla mnie ogromne znaczenie - przyznała Brytyjka w rozmowie z BBC.

Nie dostała odpowiedzi na podanie o pracę. Po 48 latach poznała powód

Nie dostała odpowiedzi na podanie o pracę. Po 48 latach poznała powód

Źródło:
BBC

Victor Ambros i Gary Ruvkun zostali tegorocznymi laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny. Wyróżniono ich za odkrycie mikroRNA i jego roli w potranskrypcyjnej regulacji genów.

Znamy laureatów Nagrody Nobla z medycyny za 2024 rok

Znamy laureatów Nagrody Nobla z medycyny za 2024 rok

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Mój ojciec mógł żyć

Mój ojciec mógł żyć

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W serwisie Max debiutuje dzisiaj "Franczyza", amerykański serial, który w krzywym zwierciadle ukazuje kulisy pracy nad filmami o superbohaterach. Pomysłodawcą "zabawnej i zapierającej dech w piersiach" produkcji jest Sam Mendes, reżyser znany między innymi z "American Beauty" i dwóch filmów z Jamesem Bondem.

"Zabawny i zapierający dech w piersiach" serial od dziś na platformie Max

"Zabawny i zapierający dech w piersiach" serial od dziś na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl, The Wall Street Journal, The Hollywood Reporter