Około 400 metrów kwadratowych składowiska odpadów w Łaniętach (woj. łódzkie) objął pożar, jaki wybuchł w sobotę po południu. Jak poinformowali strażacy, paliły się beczki z chemikaliami. Po kilku godzinach pożar został ugaszony.
Około godziny 13.30 w sobotę służby otrzymały zgłoszenie o pożarze składowiska odpadów w Łaniętach. Jak poinformował nas młodszy brygadier Mariusz Jagodziński, rzecznik kutnowskiej straży pożarnej, pożarem objęte były beczki z chemikaliami.
Ogień rozprzestrzenił się na powierzchni około 400 metrów kwadratowych. Kłęby czarnego dymu widać było z oddali. Pierwsze zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak poinformował młodszy kapitan Łukasz Górczyński z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Łodzi, w kulminacyjnym momencie ogień gasiły 23 zastępy straży pożarnej, w tym dwie grupy ratownictwa chemicznego z Łodzi i z Płocka. Około godziny 14.30 sytuacja pożarowa została opanowana, akcja gaśnicza zakończyła się przed godziną 19. Zagrożenia w atmosferze nie stwierdzono. Na miejscu pracuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który sprawdza, czy nie doszło do skażenia terenu, czy chemikalia składowane były legalnie i jaki był ich skład.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Z powodu dużego zadymienia ewakuowano dwie osoby z sąsiedniego budynku, jednak ogień nie przedostał się na inne zabudowania. Teren składowiska został ogrodzony. Miejsce zdarzenia zabezpieczali policjanci.
Źródło: tvn24.pl, Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP Kutno