Strażacy ochotnicy z Woli Zaradzyńskiej koło Pabianic (woj. łódzkie) i lokalni mieszańcy nie dopuścili do spalenia ponad hektara zboża na pniu. Jak informują strażacy, pożar wybuchł z powodu uderzenia w linie energetyczne przez dzikiego gołębia.
Do zdarzenia doszło 10 lipca po południu w Ksawerowie. Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze zboża przy ulicy Akacjowej. Kiedy przyjechali na miejsce, sytuacja była już opanowana.
Czytaj też: Od zerwanego przewodu zapaliła się trawa przy polach żyta. "Gdyby nie nasza reakcja, straty byłyby ogromne"
Dziki gołąb uderzył w linie energetyczne i doprowadził do pożaru
"Do pożaru doszło na skutek uderzenia przez dzikiego gołębia w linie energetyczne, co doprowadziło do zwarcia linii i iskrzenia, a następnie pożaru" - poinformowali strażacy ochotnicy z Woli Zaradzyńskiej w mediach społecznościowych. Ratownicy docenili postawę świadków, którzy rozpoczęli akcję gaśniczą. "Do naszych zadań należało jedynie przelanie pogorzeliska i po niecałej pół godziny wracamy do bazy" - przekazali.
Jak powiedzieli nam strażacy, ptak nie przeżył.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Wola Zaradzyńska