Policyjne kontrole w centrach handlowych, sypią się mandaty

Policyjne patrole pojawiły się w galeriach handlowych
Kontrole ruszyły między innymi w Łodzi
Źródło: TVN24 Łódź

Policjanci sprawdzają, czy klienci w centrach handlowych mają założone maseczki i czy dezynfekują ręce. Przy okazji patrzą, czy w sklepach nie tłoczy się więcej osób, niż pozwalają na to regulacje sanitarne. Mandaty już się sypią: w samej Łodzi jednego dnia wystawiono ich ponad sto.

Od zeszłej soboty galerie handlowe w Polsce są znowu otwarte. Klienci jednak muszą przestrzegać zasad sanitarnych, a właściciele obowiązani są do tego, żeby w sklepach jednocześnie nie było zbyt wiele osób. W przypadku sklepów do 100 metrów kwadratowych w jednym momencie może być maksymalnie 1 osoba na 10 metrów kwadratowych. W większych sklepach, o powierzchni powyżej 100 metrów kwadratowych - maksymalnie 1 osoba na 15 metrów kwadratowych.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Policja w całym kraju sprawdza, czy restrykcje pandemiczne są przestrzegane. - Funkcjonariusze kontrolują w centrach handlowych, czy klienci mają maseczki na twarzy, czy dezynfekują ręce przy wejściu i czy nie jest zbyt tłoczno w samych sklepach - mówi Marcin Fiedukowicz z komendy miejskiej w Łodzi.

Tylko w czwartek funkcjonariusze wystawili 106 mandatów, pouczyli 4 osoby i złożyli 8 wniosków o ukaranie do sądu. 

Kluczowy weekend

Patrolom policji towarzyszą pracownicy inspekcji sanitarnej.

- Pamiętajmy, że kontrole nie mają na celu dokuczanie komukolwiek, a związane są tylko i wyłącznie z jednym, wspólnym zadaniem – ograniczeniem zachorowań i transmisji COVID-19, abyśmy byli zdrowym społeczeństwem - zaznacza inspektor Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji.

W ten weekend - jak zapowiada rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar - będą skupiali się na centrach handlowych i stokach narciarskich.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

Surowe konsekwencje

Rzecznik rządu Piotr Müller stwierdził w czwartek, że przedsiębiorstwa, które świadomie łamią przepisy sanitarne, po ukaraniu stracą możliwość skorzystania z tarczy antykryzysowej. Dzień wcześniej premier Mateusz Morawieckiego podczas internetowej sesji pytań i odpowiedzi zapowiedział, że sklepy i galerie, które nie będą przestrzegać zasad sanitarnych, będą zamykane.

Czytaj także: