Złota Żaba dla koreańskiego filmu "The Fortress", Srebrna dla "Zimnej wojny"

Camerimage to festiwal sztuki operatorskiej. Nagrody przyznano w sobotę późnym wieczorem w bygoskiej Operze Nova. We wcześniejszych doniesieniach z festiwalu jako faworytów wymieniano "Romę" i "Zimną wojnę".

Zwycięski film "The Fortress" to obraz historyczny, opowiada o chińskiej inwazji na Koreę w XVII wieku. Jury pod przewodnictwem uznanego scenografa Davida Gropmana doceniło jego"oszałamiające piękno i niezwykłą dbałość o szczegóły".

Łukasz Żal, nagrodzony Srebrną Żabą za zdjęcia do "Zimnej wojny", przed pięcioma laty odbierał na tym festiwalu Złotą Żabę za pracę nad również czarno-białą "Idą". Czarno-biała jest także "Roma", najnowsze, nagrodzone już Złotym Lwem w Wenecji dzieło meksykańskiego filmowca Alfonso Cuarona. Niezwykle ciekawie zapowiada się dalsza rywalizacja między tymi obrazami, oba mają ogromną szansę na oscarowe nominacje. Pikanterii dodaje jej fakt, że Polak i Meksykanin przyjaźnią się. Pawlikowski doradzał mu podczas pracy nad "Romą", za co Cuaron dziękował zresztą na weneckim festiwalu.

Kino w kolorze czy czarno-białe?

"The Fortress" był hitem w Południowej Korei pod koniec 2017 roku. Od tego czasu został pokazany w 28 krajach, docierając do 3,8 miliona widzów.

"Roma" powstała dla serwisu streamingowego Netflix i jest pierwszym obrazem, który zdobył główną nagrodę wielkiego, międzynarodowego festiwalu. 21 listopada będziemy go mogli zobaczyć w sieci, choć trafi także do kin. Opowiada historię młodej służącej pracującej w zdominowanej przez klasę średnią dzielnicy Roma, w mieście Meksyk.

Zdaniem krytyków Cuarón pisze tym filmem pełen artyzmu i miłości list do kobiet, które go wychowały, malując poruszający obraz domowych napięć i zmian hierarchii społecznej na tle chaosu Meksyku lat 70.

O uhonorowanej nagrodą za najlepszą reżyserię w Cannes "Zimnej wojnie" wiemy już chyba wszystko. Równie wycyzelowana jak film Meksykanina opowieść o miłości niemożliwej, osadzona w dobie zimnej wojny, z wielkimi kreacjami Joanny Kulig i Tomasza Kota, właśnie zdobyła nominacje do 5 nagród Europejskiej Akademii Filmowej w głównych kategoriach, a jedną - za montaż, już nawet wygrała.

Sukces obu tych filmów prowokuje w branży filmowej, zwłaszcza właśnie wśród autorów zdjęć, dyskusję o niepowtarzalnych, estetycznych walorach czarno-białego kina.

Podczas 26. edycji jednego z najważniejszych na świecie festiwali filmowych poświęconych sztuce operatorów filmowych pokazano prawie 300 tytułów.

W konkursie głównym o Złote Żaby walczyło 13 filmów. Oprócz laureatów były w tym gronie tak głośne już obrazy, jak "Faworyta" Yorgosa Lanthimosa, (zdobyła Nagrodę Publiczności), "Pierwszy człowiek" Damiena Chazelle’a, "U wrót wieczności" Juliana Schnabla, "Peterloo" Mike’a Leigha oraz między innymi nowe filmy Paula Greengrassa, braci Coen czy Paula Thomasa Andersona.

W konkursie filmów polskich zwyciężył nagrodzony już na festiwalu w Gdyni za najlepszy debiut film Olgi Chajdas "Nina" ze zdjęciami Tomasz Naumiuka.

Trzy polskie miasta były do tej pory gospodarzami Camerimage - Toruń, w którym narodziła sie idea festiwalu, później Łódź, a od 2010 roku Bydgoszcz. Od początku organizacją festiwalu zajmuje się Fundacja Tumult, a jej twórcą i dyrektorem jest Marek Żydowicz, który na gali zamknięcia zapowiedział, że impreza po raz ostatni odbyła się w Bydgoszczy.

Konkurs główny

Złota Żaba: "The Fortress”

Autor zdjęć: Ji Yong Kim

Reżyseria: Dong-Hyuk Hwang

Srebrna Żaba: "Cold War"

Autor zdjęć: Łukasz Żal

Reżyser: Paweł Pawlikowski

Brązowa Żaba: "Roma"

Autor zdjęć: Alfonso Cuarón

Reżyser: Alfonso Cuarón

Pozostali laueraci najważniejszych kategorii:

Najlepszy film polski: "Nina"

Nagroda FIPRESCI: "Peterloo"

Nagroda publiczności: "Faworyta"

Debiut reżyserski: Gustav Möller - "Winni"

Debiut operatorski: Albert Salas - "Obey"

Najlepszy pilot serialu: "Patrick Melrose"

Autor: Justyna Kobus / Źródło: camerimage.pl., tvn24.pl