Zachód tnie wydatki. Liczba głodujących dzieci wzrosła trzykrotnie

forum-0953904141 (1)
Nigeryjczycy wyszli na ulicę. Protest przeciwko kryzysowi gospodarczemu (Lagos, 1.10.2024)
Źródło: Reuters
Lekarze bez Granic alarmują o zaostrzającym się kryzysie humanitarnym w Nigerii. Według organizacji tylko w pierwszej połowie 2025 roku w stanie Katsina na północy kraju z powodu niedożywienia zmarło co najmniej 650 dzieci. Przyczyną tej tragicznej sytuacji są cięcia finansowe ze strony międzynarodowych darczyńców, głównie Stanów Zjednoczonych i Europy.

Według organizacji Lekarze bez Granic w Katsinie, stanie położonym przy granicy z Nigrem, liczba dzieci dotkniętych najcięższą formą niedożywienia wzrosła w tym roku o ponad 200 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

"Jesteśmy świadkami ogromnych cięć budżetowych, szczególnie ze strony Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, które mają realny wpływ na leczenie niedożywionych dzieci" - oświadczyła MSF.

"Bezprecedensowy kryzys głodu"

W środę dyrektor regionalna Światowego Programu Żywnościowego (WFP) Margot van der Velden alarmowała, że Nigeria stoi w obliczu "bezprecedensowego kryzysu głodu", a zapotrzebowanie w tym kraju na żywność rośnie, podczas gdy zagraniczna pomoc maleje.

Ostrzegła, że z powodu poważnych cięć finansowych, które rozpoczną się w sierpniu, "staniemy w obliczu bolesnej rzeczywistości zawieszenia pomocy humanitarnej dla ludności na obszarach dotkniętych konfliktem".

Jej zdaniem oznacza to, że ponad 1,3 miliona ludzi w Nigerii straci dostęp do żywności i wsparcia żywieniowego, 150 klinik żywieniowych w stanie Borno na północnym wschodzie, gdzie działają islamscy bojownicy, może zostać zamkniętych, 300 tysięcy dzieci będzie zagrożonych poważnym niedożywieniem, a 700 tysięcy przesiedleńców pozostanie bez środków do życia.

10-miesięczna dziewczynka przyjęta w stanie krytycznym na oddział intensywnej opieki żywieniowej dla noworodków w centrum medycznym wspieranym przez WFP (Sokoto, Nigeria)
10-miesięczna dziewczynka przyjęta w stanie krytycznym na oddział intensywnej opieki żywieniowej dla noworodków w centrum medycznym wspieranym przez WFP (Sokoto, Nigeria)
Źródło: Simon Townsley / Panos Pictures / Forum

Van der Velden podkreśliła, że obecnie prawie 31 milionów ludzi w Nigerii zmaga się z dotkliwym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego i potrzebuje żywności ratującej życie.

Rosnące potrzeby, kurczące się zasoby

Według dyrektorki regionalnej WFP organizacja ta obecnie pilnie potrzebuje 130 milionów dolarów, aby utrzymać swoją działalność w Nigerii. Van der Velden zaznaczyła jednak, że kryzys nie dotyczy tylko tego kraju, ale całej zachodniej i środkowej Afryki, gdzie WFP również boryka się z poważnymi niedoborami finansowania.

- Pomoc WFP spadła o 60 procent i dociera obecnie tylko do 5 milionów ludzi, a Mali i Niger odnotowały cięcia w zakresie wsparcia doraźnego wynoszące ponad 80 procent – powiedziała van der Velden - W krajach takich jak Mali, Mauretania, Niger, Kamerun i Republika Środkowoafrykańska obserwujemy ten sam schemat: rosnące potrzeby, kurczące się zasoby i coraz większe ryzyko.

Trump tnie wydatki na pomoc

Przez lata trzon pomocy humanitarnej w północno-wschodniej Nigerii i innych krajach afrykańskich stanowiła Agencja Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID), pomagająca organizacjom pozarządowym w zapewnianiu żywności, schronienia i opieki zdrowotnej milionom ludzi.

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa ograniczyła pomoc zagraniczną i rozwiązała USAID, oskarżając agencję o marnotrawstwo i oszustwa oraz wspieranie liberalnego programu. Inni zachodni darczyńcy również ograniczyli wydatki na pomoc międzynarodową.

Czytaj także: