"Z całego serca dziękujemy". Nowe informacje o stanie Kazika, jest oświadczenie Kultu

Kazik Staszewski
Publiczność zastąpiła Kazika na koncercie Kultu na Teneryfie
Źródło: Marta Balukiewicz/Fakty po Południu TVN24
Stan zdrowia wokalisty zespół Kult poprawia się - poinformował na Facebooku zespół. Kazik Staszewski w zeszłym tygodniu trafił do szpitala na Teneryfie w związku z komplikacjami po operacji usunięcia wyrostka robaczkowego.

"Stan zdrowia Kazika powoli, ale systematycznie się poprawia. Wszystko wskazuje na to, że operacja nie będzie jednak konieczna. Kazik został już przeniesiony z OIOM-u na zwykłą salę, co jest dla nas bardzo budującym sygnałem" - napisał w poniedziałek Kult na Facebooku.

"Od wczoraj może już samodzielnie pić wodę, a także zaczyna wstawać z łóżka. Od jutra zaplanowane są pierwsze lekkie posiłki. Te drobne, ale jakże ważne postępy napełniają nas ogromną nadzieją na jego powrót do pełni sił. Na ten moment lekarze nie są jeszcze w stanie określić, jak długo potrwa jego pobyt w szpitalu na Teneryfie, ale wierzymy, że każdy kolejny dzień będzie przynosił dalszą poprawę" - czytamy w oświadczeniu.

"W imieniu Kazika z całego serca dziękujemy Wam za tak liczne wyrazy troski, wsparcia i dobre myśli. Są dla nas wszystkich ogromnym wzmocnieniem" - napisali artyści.

Zespół Kult w zeszłym tygodniu udał się na Teneryfę, by zagrać tam koncerty. W czwartek Kazik Staszewski poinformował w mediach społecznościowych, że trafił do szpitala. W jednym z wpisów stwierdził, że w nocy był "bliski końca drogi". Przyczyną nagłego pogorszenia jego stanu zdrowia były komplikacje po operacji usunięcia wyrostka robaczkowego, którą artysta przeszedł przed rokiem.

W związku z pobytem swojego wokalisty w szpitalu pozostali członkowie zespołu zagrali bez niego. Na koncercie na Teneryfie zamiast Kazika śpiewała publiczność.

Niedyspozycja Kazika na koncercie w Zielonej Górze

O stanie zdrowia Kazika zrobiło się głośno w listopadzie. Pokłosiem koncertu w Zielonej Górze, podczas którego muzyk był wyraźnie niedysponowany, była fala krytyki i oświadczenie artysty. Przyznał się w nim do złego samopoczucia i połączenia leków z alkoholem.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Wypada przeprosić". Po krytyce ze strony fanów Kazik Staszewski pisze o "strasznym wydarzeniu"

Chociaż Kazik borykał się z problemami zdrowotnymi, to nie zrezygnował z koncertowania. Kilka dni później trafił do szpitala na Teneryfie.

Autor takich utworów jak "Baranek", "Gdy nie ma dzieci w domu" czy "12 groszy" swoimi bezkompromisowymi tekstami zapisał się w historii polskiej muzyki rockowej. Jego twórczość to ironiczne i celne komentarze do otaczającej rzeczywistości. Nie tylko społecznej, ale też politycznej.

Czytaj także: