U2, Karen O z zespołu Yeah Yeah Yeahs i Pharrell Williams zaśpiewają na żywo podczas oscarowej gali. Artyści wykonają utwory swojego autorstwa, dzięki którym będą walczyć o statuetkę w tej samej kategorii - "najlepsza piosenka oryginalna". Jedynie Idina Menzel zaśpiewa piosenkę z animacji "Kraina lodu", którą napisał ktoś inny.
Tegoroczna ceremonia rozdania Oscarów będzie gościć na scenie wielokrotnych laureatów Grammy - zarówno rockmanka Karen O, weterani rocka - zespół U2, gwiazda Broadwayu Idina Menzel, jak i raper Pharrell Williams mają na koncie te najważniejsze nagrody przemysłu muzycznego. Co ciekawe, dla części z nich Oscary to też nic nowego: w przeszłości dostali nominacje do tej najważniejszej nagrody w świecie filmu.
Dla Karen O, wokalistki zespołu Yeah Yeah Yeahs, to będzie trzeci występ na oscarowej gali - wcześniej wykonywała utwory do takich filmów, jak "Frankenweenie", "Dziewczyna z tatuażem" czy "I'm Not There. Gdzie indziej jestem". Tym razem zaśpiewa "The Moon Song" z filmowej historii miłosnej Spike'a Jonze'a - "Ona". Akustyczna kompozycja (do której słowa, m.in. o tym, że leży na Księżycu z ukochanym, napisała wraz z reżyserem filmu) walczy o Oscara w kategorii "Najlepsza piosenka oryginalna".
Jej największy rywal to utwór "Ordinary Love", który muzycy zespołu U2 napisali do filmu "Mandela: Long Walk to Freedom". Tekst autorstwa Bono opowiada o parze, która wciąż jest razem, mimo wieloletniej walki politycznej jednego z nich. Nie bez przyczyny: wokalista inspirował się listami miłosnymi, które skazany na dożywocie Nelson Mandela - przez 18 lat więziony w kolonii karnej Robben Island w RPA - wysyłał do swojej żony, Winnie.
- Nie czułem się dobrze z wizją napisania hymnu do tego filmu. Wpadłem na temat uczciwości i o tym jest ta piosenka - wyjaśnił Bono, który w 2003 roku wraz z kolegami był nominowany do Oscara za kompozycję "The Hands That Built America" z filmu "Gangi z Nowego Jorku", ale na Oscarach wystąpi pierwszy raz.
Będzie trzecim raperem w historii?
Na scenie w Dolby Theatre w Los Angeles zobaczymy też Pharrella Williamsa, który powalczy o statuetkę dzięki utworowi "Happy", pochodzącemu ze ścieżki dźwiękowej do filmu "Minionki rozrabiają". Jeśli wygra, będzie trzecim raperem w historii, który otrzymał Oscara - po Eminemie ("Lose Yourself" z "8 mili") oraz Three 6 Mafia ("It's Hard Out Here for a Pimp" z filmu "Hustle and Flow").
Tylko Idina Menzel nie jest autorką nominowanej piosenki - "Let It Go" z disneyowskiej animacji "Kraina lodu", bo napisali ją Kristen Anderson-Lopez i Robert Lopez.
Na gali zabraknie natomiast Joni Eareckson Tady, która nie zaśpiewa piosenki "Alone Yet Not Alone" z filmu pod tym samym tytułem. Pod koniec stycznia członkowie Akademii Filmowej usunęli ją z listy nominowanych. Okazało się, że Bruce Broughton, kompozytor utworu złamał regulamin - zasiadając w specjalnej komisji wybierającej nominacje w kategorii "Najlepsza oryginalna piosenka", namawiał innych członków do głosowania na swój utwór.
Akademia zarzuciła kompozytorowi "nieuczciwość i nieetyczność", a w miejsce zdyskwalifikowanego utworu nie nominowała już innej piosenki.
Nominacje w kategorii "Najlepsza piosenka oryginalna": - "Happy" z filmu "Minionki rozrabiają" (muzyka i słowa Pharrell Williams) - "Let It Go" z filmu "Kraina lodu" (muzyka i słowa Kristen Anderson-Lopez i Robert Lopez) - "The Moon Song" z filmu "Ona" (muzyka Karen O; słowa Karen O i Spike Jonze) - "Ordinary Love" z filmu "Mandela: Long Walk to Freedom" (muzyka Paul Hewson, Dave Evans, Adam Clayton i Larry Mullen; słowa Paul Hewson)
Newsy, ciekawostki o aktorach i samych Oscarach możecie śledzić w naszym specjalnym magazynie Oscary 2014. Zapraszamy też na relację na żywo tvn24.pl z oscarowej gali w nocy z 2 na 3 marca.
Autor: am/jk/kwoj / Źródło: Hollywood Reporter, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe