Spike Lee, najbardziej znany czarnoskóry reżyser w Hollywood, nie kryje oburzenia z powodu pominięcia Avy DuVernay w nominacjach do Oscara. Choć jej "Selma" znalazła się wśród kandydatów do tytułu filmu roku, to żaden z czarnoskórych aktorów w nim grających nominacji nie zdobył. DuVernay w kategorii najlepszy reżyser nominacji też nie przyznano. - Pie***ć ich! - Lee powiedział o członkach Akademii Filmowej.
Brak różnorodności rasowej wśród tegorocznych nominowanych do Oscara wciąż wzbudza kontrowersje. W najważniejszych kategoriach nie znalazła się żadna osoba czarnoskóra czy przedstawiciel mniejszości etnicznej. To największa liczba nominacji dla białych aktorów od 1998 roku.
"Powinna kazać akademikom spieprzać"
Najostrzej na tę dyskryminację zareagował Spike Lee, najpopularniejszy czarnoskóry reżyser w Hollywood, który ma na koncie dwie oscarowe nominacje - za scenariusz oryginalny do filmu "Rób, co należy" w 1989 roku oraz za dokument "4 Little Girls" z 1998 roku.
Lee wziął w obronę reżyserkę "Selmy" - Avę DuVernay, pierwszą czarnoskórą kobietę reżysera nominowaną w tym roku do Złotego Globu, którą członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej pominęli w Oscarach w kategorii reżyserskiej.
- Gdybym spotkał ją dziś na ulicy, pochwaliłbym za rewelacyjny film. I powiedziałbym, że zamiast przejmować się nagrodami, które w żaden sposób nie czynią jej filmu lepszym, powinna kazać akademikom spieprzać - Lee nie krył zirytowania w rozmowie z "Daily Beast".
Przypomniał też werdykt z 1989 roku, gdy w kategorii najlepszy film jego "Rób, co należy" (akcja rozgrywa się w czarnym getcie nowojorskiego Brooklynu) przegrał z "Wożąc panią Daisy" (opowieść o żydowskiej staruszce, której syn zatrudnia dla niej czarnoskórego szofera).
- Dziś nikt nie mówi o pie***m "Wożąc panią Daisy". O tym filmie nie uczą w szkołach filmowych na całym świecie, tak jak o "Rób, co należy" . Nikt już nie pamięta o pie***m "Wożąc panią Daisy", dlatego poradziłbym reżyserce "Selmy", by olała Oscary i zaczęła robić następny film - powiedział.
I dodał, myśląc o członkach Akademii: - Pie***ć ich!
Kadry z filmu "Selma":
"Jeśli ktoś tak myśli, jest opóźniony w rozwoju"
Zdaniem 57-letniego reżysera skrzywdzono też Davida Oyelowo, który w "Selmie" zagrał Martina Luthera Kinga. Jego zdaniem, ubiegłoroczne zwycięstwo Lupity Nyong'o (najlepsza aktorka drugoplanowa) oraz "Zniewolonego" (najlepszy film) niczego nie zmieniło na lepsze.
- Z dziesięcioletnią regularnością powraca temat doceniania czarnych artystów. Rok temu też tak było, ale jeśli ktoś myśli, że taka częstotliwość coś faktycznie zmienia, jest opóźniony w rozwoju - zawyrokował.
Również Cheryl Boone Isaacs, pierwsza w historii ciemnoskóra liderka Akademii, przyznała, że brak rasowej różnorodności wśród nominowanych istotnie jest problemem. Wyznała, że wynika to w dużej mierze z cierpiącego na tę samą przypadłość składu akademików i że należy to w przyszłości zmienić. Planu, jak zamierza to zrobić, nie przedstawiła.
"Selma" zdobyła dwie nominacje do Oscara 2015: w kategorii najlepszy film i najlepsza piosenka - "Glory", którą śpiewają Common i John Legend.
Autor: am//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Paramount Pictures