Po raz pierwszy od czerwcowego rozstania z piłkarzem FC Barcelony Gerardem Pique Shakira udzieliła wywiadu mediom. "Czasami czuję, jakby to wszystko było tylko złym snem" - powiedziała piosenkarka w rozmowie z magazynem "Elle".
"Z przykrością potwierdzamy, że się rozstajemy. W trosce o dobro naszych dzieci, które są naszym najwyższym priorytetem, prosimy o poszanowanie naszej prywatności. Dziękujemy za zrozumienie" - zakomunikowali Shakira i Gerard Pique w czerwcu, po trwającym dwanaście lat związku. Od tego momentu kolumbijska piosenkarka nie udzielała wywiadów.
Po ponad trzech miesiącach od wydania tego oświadczenia Shakira postanowiła przerwać milczenie, zgadzając się na rozmowę z magazynem "Elle".
Shakira o rozstaniu z Pique: próbowałam przepracować to po swojemu
W wywiadzie pojawiły się między innymi pytania o rozstanie.
"Bardzo trudno mi o tym mówić, szczególnie że to pierwszy raz, gdy komentuję tę sprawę publicznie. Byłam przez cały ten czas cicho, próbowałam to jakoś przepracować po swojemu. Wciąż nie jest to dla mnie łatwe, szczególnie że znajduję się w centrum zainteresowania, więc ta separacja nie jest taka, jak inne" - oznajmiła.
"Czasami czuję, jakby to wszystko było tylko złym snem" - powiedziała.
"Starałam się ukryć tę sytuację przed dziećmi"
Jak dodała, jej posiadłość jest bezustannie obserwowana przez fotoreporterów, którzy śledzą każdy krok jej i jej dzieci. "Poza domem nie ma miejsca, gdzie ja i dzieci możemy się przed nimi schować" - zdradziła piosenkarka. Powiedziała także, że paparazzi "koczują pod jej domem 24 godziny na dobę".
Jako swoje najważniejsze zadanie na ten czas Shakira wskazała ochronę swoich synów. "Starałam się ukryć tę sytuację przed dziećmi, chronić je, bo to jest moje najważniejsze zadanie. Ale potem słyszą w szkole nieprzyjemne rzeczy albo trafiają na nieprawdziwe artykuły w sieci i to je dotyka" - powiedziała.
Artystka przyznała także, że cały czas czuje żal do swojego byłego partnera.
"Zanim dzieci zaczęły chodzić do szkoły, prowadziłam dość koczownicy tryb życia. Pracowałam jako artystka, ciągle podróżowałam. (...) W 2014 roku (...) zdałam sobie sprawę, że moje nomadyczne życie musi się skończyć, a kariera powinna zejść na dalszy plan. Musiałam się ustatkować, zapuścić korzenie w Barcelonie, wspierać dzieci i Gerarda" - wymieniała. "Jako piłkarz chciał grać, zdobywać osiągnięcia, a ja musiałam być dla niego wsparciem. Jedno z nas musiało się poświęcić" - dodała.
"To był najmroczniejszy okres mojego życia"
Shakira opowiedziała także o okolicznościach rozstania z Pique. Na krótko przed ogłoszeniem końca ich związku do szpitala trafił 91-letni ojciec piosenkarki. "To wszystko działo się, kiedy mój tata był na oddziale intensywnej terapii" - mówiła.
"To chyba najmroczniejszy okres w moim życiu" - przyznała.
W wywiadzie dla "Elle" kolumbijska piosenkarka odniosła się także do zarzutów hiszpańskiego fiskusa dotyczących niezapłacenia przez nią 14,5 miliona euro podatków. Shakira stanowczo odrzuciła te oskarżenia, mówiąc, że nie przyjęła proponowanej jej ugody w tej sprawie, a wysuwane pod jej adresem zarzuty określiła jako próbę zniszczenia jej wizerunku.
Zapewniła także, że w tym trudnym dla niej okresie może liczyć na wsparcie ze strony najbliższych. Dodała, że pracuje nad swoją kolejną płytą. "W tym okresie, który jest prawdopodobnie najtrudniejszym, najciemniejszym momentem życia, muzyka przynosi mi ukojenie" - przyznała.
12 lat związku. Zaczęło się na mistrzostwach świata
45-letnia kolumbijska piosenkarka i 35-letni piłkarz FC Barcelony poznali się, kiedy w 2010 roku Shakira kręciła klip do piosenki "Waka Waka" z okazji mistrzostw świata w piłce nożnej. Nigdy nie wzięli ślubu.
Oboje mają dwóch synów - 9-letniego Milana i 7-letniego Sashę.
Źródło: ELLE