Nicole Eggert zasłynęła przed laty z roli w "Słonecznym patrolu". Przed miesiącem wykryto u niej nowotwór piersi. Aktorka opowiedziała w magazynie "People" o objawach, diagnozie i swoich obawach związanych z chorobą.
Nicole Eggert, czyli serialowa Roberta "Summer" Quinn, 13 stycznia kończy 51 lat. Gwiazda "Słonecznego patrolu" miesiąc temu dowiedziała się, że ma nowotwór piersi. W rozmowie z "People" wspomina, że zaniepokoiły ją objawy - przytyła 11 kg w trzy miesiące, a od października odczuwała "straszny ból" w lewej piersi. Początkowo podejrzewała, że to objawy menopauzy, jednak gdy podczas samobadania odkryła guzek, postanowiła zadzwonić do lekarza.
"Poszłam do swojej lekarki, a ta zaleciła natychmiastowe badania. Pojawił się jednak problem z ich umówieniem. Wszystkie terminy były zajęte. Musiałam więc czekać - mówi w "People". Mammografia i trzy biopsje potwierdziły nowotwór. Obecnie gwiazda czeka na operację i opinię onkologa na temat dalszego leczenia. "Czuję go. Jest tutaj" - mówi o guzie i dodaje, że wpada czasem w panikę. Jest samotną matką dwójki dzieci. Jedna z córek jest już dorosła, ale druga ma 12 lat. Aktorka mówi o horrorze, jakim było oglądanie twarzy dziecka, gdy opowiadała mu o diagnozie. "Boję się, że moje codzienne zajęcia i wszystko, co robię, stanie gwałtownie, gdy nie poczuję się dobrze, będę chora, czy trafię do szpitala. (...) W nocy, kiedy się kładę, wpadam w panikę, bo zastanawiam się, kto pokryje wszystkie te rachunki..."
Gwiazda "Słonecznego patrolu" Nicole Eggert zbiera pieniądze na leczenie
Jednak nie została sama ze swoimi problemami. Na profilu aktorki, który obserwuje ponad 130 tys. osób, znajdziemy link do zbiórki zorganizowanej przez jej przyjaciółkę na pokrycie kosztów leczenia.
"Minęło dużo czasu od 'Słonecznego Patrolu'. Jako samotna matka zmagała się z problemami finansowymi, by wychować dwie córki. Wciąż ma w domu dziecko i boi się, że nie będzie jej stać na niezbędne zabiegi i operacje, a jednocześnie zapewnić dach nad głową" - pisze organizująca zbiórkę Mindy Molinary. - "Przed nią wiele kosztownych badań (...), wizyty u wielu lekarzy (...). Jej obecne ubezpieczenie nie obejmuje nawet małej części tego, czego potrzebuje. (...) Ma przed sobą długą, przerażającą drogę, a obecnie okropny czas, gdy zmuszona jest prosić o pomoc" - dodaje.
"Nadzieja jest ważna, ponieważ może sprawić, że obecna chwila jest łatwiejsza do zniesienia" - pisze na Instagramie sama aktorka.
ZOBACZ TEŻ: Pamela Anderson twierdzi, że Tim Allen się przed nią obnażył. Miał podać zaskakujący powód
Źródło: People, tvn24.pl