W wieku 81 lat zmarł amerykański aktor Richard Roundtree - poinformował jego menadżer. Popularność zawdzięczał roli w filmie "Shaft" i jego kontynuacjach. Wystąpił też w takich produkcjach, jak "Siedem", "Lincoln Heights" i "Speed Racer".
Richard Roundtree zmarł we wtorek po południu "po krótkiej walce z rakiem trzustki" - poinformował Patrick McMinn, menadżer aktora od 1987 roku, cytowany przez magazyn "Variety". "Praca i kariera Richarda stanowiły punkt zwrotny dla afroamerykańskich mężczyzn w filmie" - podkreślił McMinn. "Wpływ, jaki wywarł na branżę, jest nie do przecenienia" - dodał.
Kim był Richard Roundtree
W latach 60. Roundtree pracował jako model. Pod koniec dekady zaczął występować jako aktor. W 1971 roku stał się wielką gwiazdą dzięki roli prywatnego detektywa Johna Shafta w filmie "Shaft" - przypomniał w środę "New York Times", podkreślając, że aktor był jednym z pierwszych Afroamerykanów, który zagrał główną rolę w filmie akcji. Krytyk filmowy Maurice Peterson na łamach magazynu "Essence" wskazał, że "Shaft" był "pierwszym filmem przedstawiającym czarnoskórego mężczyznę prowadzącego życie wolne od udręk rasowych".
Roundtree wracał do roli detektywa w kolejnych filmach z serii: "Wielki sukces Shafta" i "Shaft w Afryce". Wystąpił też w takich produkcjach, jak "Siedem", "Lincoln Heights" i "Speed Racer". Był aktywny zawodowo niemal do samego końca. Jak podkreślił "NYT", po 2000 roku zagrał w ponad 25 serialach oraz wystąpił w ponad 20 filmach.
Źródło: Variety, The New York Times