Premiery kinowe - styczeń 2023. Najciekawsze nowości, filmy które warto zobaczyć

Źródło:
tvn24.pl
"Na twoim miejscu" reż. Antonio Galdamez
"Na twoim miejscu" reż. Antonio GaldamezTVN Warner Bros. Discovery
wideo 2/7
"Na twoim miejscu" reż. Antonio GaldamezTVN Warner Bros. Discovery

Rok 2023 w polskich kinach rozpoczął się z przytupem. Miłośniczki i miłośnicy dużego ekranu doczekali się głośnych tytułów, które wymieniane są jako oscarowi faworyci. Oferta jest jednak znacznie bogatsza. Wśród filmów, które w styczniu trafią do kin, są przynajmniej dwa dowody na to, że polska komedia ma się bardzo dobrze. Oto pięć najciekawszych premier kinowych stycznia, które wybrał reporter tvn24.pl Tomasz-Marcin Wrona.

2023 rok zapowiada się ekscytująco dla tych, którzy uwielbiają spędzać czas w ciemnych salach kinowych. Do dystrybucji trafią bądź już trafiły tytuły, o których zrobiło się głośno podczas ubiegłorocznych wydarzeń filmowych. Są wśród nich także oscarowi faworyci i godne uwagi debiuty. Tak też będzie w styczniu. Wśród blisko 30 nowości, które trafią do kin w pierwszym miesiącu roku, są filmy, których nie można przegapić. Pięć z nich wybrał i opisał Tomasz-Marcin Wrona, reporter tvn24.pl.

"Na twoim miejscu"

Kino środka najogólniej można opisać jako produkcje pomiędzy kinem komercyjnym a autorskim. A zatem - teoretycznie - powinny sięgać po to, co najlepsze w kinie autorskim, by w efekcie trafić do jak najszerszego grona odbiorców. Rzecz wbrew pozorom nie jest łatwa. Szczególnie w przypadku komedii, która sama w sobie bywa pułapką. Wielu filmowców poległo na takich próbach, sięgając po najłatwiejszy komizm, nie wykraczający poza sztubackie żarciki czy oklepane schematy. Żeby było jasne: to uogólnienie nie obejmuje twórców niezależnych, którzy w autorski sposób wykazują się poczuciem humoru. Ale nawet w rodzimym głównym nurcie coraz częściej pojawiają się dobrze skrojone komedie.

"Na twoim miejscu" reż. Antonio Galdamezfot. Bartosz Mrozowski/TVN Warner Bros. Discovery

Tak jest w przypadku "Na twoim miejscu" w reżyserii Antonio Galdameza. Absolwent Wydziału Reżyserii Szkoły Filmowej w Łodzi zwracał na siebie uwagę swoimi etiudami studenckimi oraz krótkimi metrażami. Te przyniosły mu wiele wyróżnień i nagród. "Na twoim miejscu" jest jego pełnometrażowym debiutem fabularnym. Scenariusz napisali: Łukasz Światowiec (współscenarzysta między innymi: "Planety singli" oraz "Juliusza") oraz Anna Bielak (współpracowała między innymi przy scenariuszu serialu "Król"). Duet scenarzystów wykazał się ogromną odwagą, sięgając po motyw zamiany ciałami, który w ostatnich dekadach pojawiał się już w najróżniejszych odsłonach, w rozmaitych produkcjach. W ujęciu Bielak i Światowca nie traci jednak na świeżości. W tym zabawnym, wyważonym, nienachalnym i inteligentnym filmie Galdamez przygląda się różnym sytuacjom i prowadzi widza do wniosku, że nie ma tu jednoznacznie dobrych czy złych postaci. Pozostawia również sporą dowolność do interpretacji i własnych przemyśleń.

O czym jest film? Kaśka i Krzyś to z pozoru zwyczajne małżeństwo po trzydziestce. Ona zajmuje się domem, pracuje jako nauczycielka w przedszkolu prowadzonym przez matkę i dba o to, żeby kilkuletniemu synkowi - Tadziowi - niczego nie brakowało. On zaś pracuje w jednej z warszawskich agencji reklamowych, gdzie właśnie przygotowuje projekt dla japońskiego klienta. W domu położonym w dobrej dzielnicy bywa rzadko. A gdy już jest, to jego rozmowy z żoną niemal zawsze kończą się kłótnią. Chociaż pozornie maja wszystko, ich związek coraz szybciej zbliża się ku końcowi. Wtedy dochodzi do nieoczekiwanej zamiany ciał - ona budzi się jako on i na odwrót. To powoduje szereg niedogodności i niejednokrotnie zaskakujących, śmiesznych sytuacji. Kaśka i Krzyś zmuszeni zostają do intensywnej współpracy. Paulina Gałązka i Miron Jagniewski, odtwórcy ról głównych bohaterów, brawurowo żonglują własnymi interpretacjami Kaśki i Krzysia. Zarówno Gałązka, jak i Jagniewski, niezależnie, czy w danym momencie są "Kaśką" czy "Krzysiem", są bardzo wiarygodni za sprawą świadomego wykorzystania mimiki (szczególnie Jagniewski robi to błyskotliwie), drobnych gestów czy sposobu poruszania się. Taki duet je się łyżkami.

"Na twoim miejscu" w reżyserii Antonio Galdameza w kinach od 6 stycznia.

Paulina Gałązka o filmie "Na twoim miejscu"
Paulina Gałązka o filmie "Na twoim miejscu"TVN24

"W trójkącie"

Ruben Östlund zdążył przyzwyczaić świat filmowy, że każdy kolejny jego tytuł jest prawdziwą petardą. Zresztą pięć z sześciu jego dotychczasowych pełnometrażowych fabuł premierę miało w ramach Festiwalu Filmowego w Cannes. Każdym z nich udowadniał, że współczesna kinematografia nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, a kino autorskie może być równie świetną, a zarazem intelektualną rozrywką. Gdy w 2017 roku w Konkursie Głównym canneńskiego festiwalu zaprezentował "The Square", pojawiły się bardzo różne opinie, jednak film stał się najpierw jednym z głównych faworytów do Złotej Palmy, a potem jej zdobywcą. Szwed śmiało sięgnął swoją produkcją po najbardziej prestiżowy laur w świecie filmowym, określany jako filmowy odpowiednik Nagrody Nobla.

Ruben Östlund: nie jestem filmowym prowokatorem
Ruben Östlund: nie jestem filmowym prowokatoremtvn24.pl

Podobnie stało się podczas tegorocznej edycji francuskiego wydarzenia. "W trójkącie" wzbudził zachwyt, nawet wśród tej części krytyków, która dotychczas była mu nieprzychylna. Ostatecznie sięgnął po drugą w karierze Złotą Palmę. Tym samym dołączył do elitarnego grona twórców, których dwa filmy docenione zostały dwiema najważniejszymi nagrodami. W historii festiwalu przed Östlundem "podwójnych" zwycięzców było ośmiu i jeden duet reżyserski - bracia Dardenne (Jean-Pierre i Luc). Pierwszym z nich był szwedzki twórca Alf Sjöberg, którego filmy docenione zostały w 1946 i 1951 roku. W związku z tym, że Złota Palma zastąpiła dotychczasową Wielką Nagrodę Festiwalu w 1955 roku, Sjöberga pomija się w gronie dwukrotnych zdobywców Złotej Palmy. Östlund natomiast jest dopiero trzecim filmowcem, który wygrał canneńskie Konkursy Główne dwoma kolejnymi filmami (wcześniej udało się to jedynie Billiemu Augustowi i Michaelowi Hanekemu).

"W trójkącie" Rubena Östlundafot. Fredrik Wenzel ©Plattform Produktion / Gutek Film

Szwedzki twórca swoimi filmami nie bierze jeńców. Jest prawdziwy do bólu. Z każdą kolejną tragifarsą (czy jak część krytyków eufemistycznie określa je "satyrą"), obnaża społeczne nierówności, punktuje absurdy tych, którzy chcą stanowić współczesne elity, bezwstydnie uwypukla ludzką głupotę. A wszystko po to, żeby skłonić do zastanowienia się nad najważniejszymi wartościami i kondycją współczesnego człowieczeństwa. Tak też jest we "W trójkącie". Chociaż polskie tłumaczenie tytułu jest jedną z możliwości interpretacyjnych, to bardziej akuratnym jest oryginalny "Triangle of Sadness" - czyli "trójkąt smutku". Jeśli popatrzy się na film z perspektywy smutku, można dojść do bardzo gorzkich wniosków. Tak czy tak, Szwed na swój celownik bierze zachodnie elity: przedstawicieli branży mody, nowobogackiego handlarza "gównem" (jak sam określa siebie ów bohater), właścicieli fabryki broni i tych, którzy łudzą się, że mają jakąkolwiek władzę.

CZYTAJ TAKŻE: "Uwielbiam sytuacje, w których coś zrywa normy społeczne, a ludzie nie potrafią się w nich odnaleźć" [rozmowa Tomasza-Marcina Wrony z Rubenem Östlundem]

Östlund udowadnia również, że piękne ciało, bogactwo, pozycja społeczna czy zawodowa, czy tysiące fanów w portalach społecznościowych, są traktowane jak współczesna waluta, która w starciu z rzeczywistością ma jedynie iluzoryczną wartość i jest w zasadzie bez znaczenia. Filmowiec po raz kolejny stawia bohaterki i bohaterów w sytuacjach skrajnych, a nawet ekstremalnych, odwraca panujące hierarchie, wyzwala w swoich postaciach atawistyczne instynkty. Wszystko po to, by przyjrzeć się różnym typom jednostek, pozbawionym masek, zmuszonym do mierzenia się ze samym sobą. Całość podaje w gęstych oparach absurdu, przez co ten gorzki, aktualny i uniwersalny portret współczesnego człowieka można potraktować jako świetną rozrywkę. "W trójkącie" zaskoczy nawet najwierniejszych fanów szwedzkiego twórcy. 

"W trójkącie" w reżyserii Rubena Östlunda w kinach od 6 stycznia.

"W trójkącie" reż. Ruben Östlund
"W trójkącie" reż. Ruben Östlund Festival de Cannes

"Duchy Inisherin"

52-letni brytyjski dramaturg, scenarzysta, reżyser i producent filmowy Martin McDonagh ma w dorobku tylko cztery pełnometrażowe fabuły. Ale każdą z nich umacniał swoją pozycję jednego z najoryginalniejszych twórców współczesnego kina. Karierę rozpoczął jako dramaturg w pierwszej połowie lat 90. Natomiast w 2004 roku nakręcił swój pierwszy krótki metraż "Sześciostrzałowiec" z Brendanem Gleesonem w roli głównej, za który w 2006 roku McDonagh otrzymał Oscara dla najlepszego aktorskiego filmu krótkometrażowego. W 2008 roku brawurowo wszedł do kin z czarną komedią "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj" podczas Festiwalu Sundance.

Minęło już ponad pięć lat od spektakularnego sukcesu trzeciego jego filmu "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri", za który otrzymał między innymi nagrodę za najlepszy scenariusz Konkursu Głównego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Za "Duchy Inishernin" McDonagh również nagrodzony został za scenariusz tegorocznej edycji weneckiego festiwalu, a grający jedną z głównych ról Collin Farrell otrzymał Puchar Volpiego dla najlepszego aktora. Film zaś stał się szybko jednym z najmocniejszych pretendentów do najważniejszych nagród filmowych w tym sezonie.

"Duchy Inisherin" reż. Martin McDonaghFot. Jonathan Hession / Searchlight Pictures / 20th Century Studios

Fabuła "Duchów Inisherin" w luźny sposób nawiązuje do sztuki o tym samym tytule, którą McDonagh napisał w połowie lat 90. Zamykała ona jego drugą trylogię irlandzką, ale nigdy nie trafiła do druku. Dramaturg uznał, że jest zła, chociaż nie wykluczył, że w przyszłości do niej wróci. Być może dobrze się stało, iż ten pomysł na lata trafił do szuflady. W ten oto sposób Brytyjczyk stworzył dogłębnie przemyślany, najbardziej poruszający film w swojej karierze. Jak mało kto, McDonagh potrafi w przystępny sposób łączyć warsztat i fascynacje zarówno filmowe, jak i teatralne, budując wciągające studium rzeczywistości.

Tym razem to studium dotyczy męskości i męskiej emocjonalności w silnie patriarchalnej, konserwatywnej rzeczywistości lat 20. ubiegłego wieku. Akcja toczy się w 1923 roku, w czasie kończącej się irlandzkiej wojny domowej na małej, fikcyjnej wysepce, oddalonej nieco od Irlandii. Colm Doherty (niesamowity Brendan Gleeson) postanawia skupić się na komponowaniu i tworzeniu czegoś, dzięki czemu zostanie zapamiętany. W związku z tym zaczyna ignorować Pádraica Súilleabháina (jedna z najlepszych ról Collina Farrella), z którym przyjaźnił się niemal całe życie. W efekcie dotychczasowa relacja zmienia się w konflikt, wypełniony niewypowiedzianym, skumulowanym wzajemnym gniewem. Ta wyważona tragikomedia, utkana z makabrycznych elementów i absurdalnego czarnego humoru - który jest znakiem rozpoznawczym McDonagha - bardzo mocno chwyta za serce. Rzadko się zdarza, żeby przytłaczająca i wszechobecna samotność, w tak lekki sposób motywowała do kolejnych refleksji. A z zupełnie innej perspektywy: "Duchy Inisherin" - chociaż napisane i wyreżyserowane przez McDonagha - w precyzyjny sposób przypominają, że film jest grą zespołową, w której wszyscy są równi, ważni i niezbędni.

"Duchy Inisherin" w reżyserii Martina McDonagha w kinach od 20 stycznia.

"Duchy Inisherin" reż. Martin McDonagh
"Duchy Inisherin" reż. Martin McDonagh20th Century Studios Polska/ Disney Polska

"Niebezpieczni dżentelmeni"

Pozostańmy w oparach filmowego absurdu. Nie brakuje go w kolejnym filmie - "Niebezpieczni dżentelmeni", nawet jeśli tu absurdalność całej historii ma zupełnie inny charakter i odmienną atmosferę. Warto było czekać, by w polskiej kinematografii pojawił się taki film. "Niebezpieczni dżentelmeni" to debiutancki pełen metraż - zarówno reżyserski, jak i scenopisarski - Macieja Kawalskiego. Trzeba podkreślić, że końcowy efekt nie byłby tak udany, gdyby nie producencki tercet - Agnieszka Dziedzic, Leszek Bodzak i Aneta Hickinbotham.

"Niebezpieczni dżentelmeni" reż. Maciej KawalskiKino Świat

"Niebezpieczni dżentelmeni" wciągają widza od pierwszej sceny, nie pozwalając mu nawet na chwilę oderwać się od ekranu. Warto zauważyć, że w tej czarnej komedii z elementami kryminału jest coś niezwykle świeżego, nawet jeśli widz dostrzeże w niej skojarzenia z innymi filmami. Reżyser zamiast wyważać otwarte drzwi, błyskotliwie czerpie z najlepszych wzorców: nowofalowych francuskich komedii, atmosfery z kinowych ekranizacji powieści Agathy Christie, a całość okrasza kampową estetyką produkcji Quentina Tarantino. Akcję natomiast wrzuca do Zakopanego początku XX wieku, gdzie w epicki sposób imprezują najwybitniejsi przedstawiciele polskiej kultury. Mamy tu więc między innymi Witkacego, Bronisława Malinowskiego, Tadeusza Boya-Żeleńskiego, Karola Szymanowskiego, Josepha Conrada czy Marię Pawlikowską-Jasnorzewską. Trzeba jednak bardzo wyraźnie zaznaczyć - to nie jest film historyczny. Kawalec jedynie wykorzystał fragmenty biografii najsłynniejszych Polaków tamtych czasów, rysując przekoloryzowane ich wersje. I bardzo dobrze, bo nie o historię tutaj chodzi.

"Niebezpieczni dżentelmeni" jest filmem śmiesznym, inteligentnym, refleksyjnym i boleśnie aktualnym. Z precyzją Gabrieli Zapolskiej przypomina o społecznej hipokryzji, dulszczyźnie i nierównościach społecznych. A cała sekwencja scen w teatrze, gdzie czuć ducha Tarantinowskich "Bękartów wojny", powinna znaleźć się w podręcznikach teorii kina jako doskonały przykład parafrazy czy interpolacji filmowej. W ostatnich latach nie brakowało nam spektakularnych debiutów reżyserskich. Jeżeli Kawalski przy kolejnych tytułach pozostanie wierny swojej wizji, intuicji i swojemu poczuciu humoru, ma ogromną szansę znaleźć się u boku takich klasyków polskiej komedii jak Stanisław Bareja, Sylwester Chęciński czy Marek Koterski.

"Niebezpieczni dżentelmeni" w reżyserii Macieja Kawalskiego w kinach od 20 stycznia.

"Niebezpieczni dżentelmeni" reż. Maciej Kawalski
"Niebezpieczni dżentelmeni" reż. Maciej KawalskiKino Świat

"Chleb i sól"

Na koniec prawdziwa perełka polskiego kina autorskiego. I kolejny bardzo udany debiut pełnometrażowy. Chociaż to jakoś dziwnie brzmi, bo stoi za nim 39-letni Damian Kocur - reżyser, filmowiec z ugruntowaną pozycją wypracowaną udanymi krótkimi metrażami fabularnymi i dokumentalnymi nagradzanymi nie tylko w Polsce, ale również w najróżniejszych zakątkach świata. Debiutancką pełnometrażową fabułą potwierdził jedynie, że jest utalentowanym wizjonerem z autorską wizją kina. Premiera "Chleba i soli" odbyła się we wrześniu w ramach sekcji Orrizonti Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, gdzie Kocur otrzymał Nagrodę Specjalną Jury. Następnie doceniony został podczas festiwali w: Gdyni, Chociebużu (Niemcy), Kairze, Trieście, Antalyi (Turcja) czy Gijon.

"Chleb i sól" reż. Damian Kocurfot. Tomasz Woźniczka/Studio Munka/SFP/Kino Świat

"Chleb i sól" to inspirowana prawdziwymi zdarzeniami historia młodego, wybitnego pianisty - studenta Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, który przyjeżdża na wakacje do rodzinnego miasteczka. Kocur, którego fascynuje łączenie dokumentalnego spojrzenia na rzeczywistość z uniwersalnym językiem filmu fabularnego, umiejętnie miesza te światy. Obsadę "Chleba i soli" stanowią aktorzy i aktorki niezawodowi, w tym Tymoteusz Bies (gwiazdor współczesnej polskiej pianistyki, wykładowca katowickiej Akademii Muzycznej) oraz jego brat Jacek. Ponadto w obsadzie znaleźli się znani ze sceny hip hopowej: Bartosz "Intruz" Olewiński i Wojciech "TPS" Walkiewicz. A o czym jest fabuła? Tymek wraca do rodzinnego, prowincjonalnego miasteczka, żeby wakacje spędzić z bratem, mamą i kumplami. To mają być ostatnie takie wakacje w jego życiu, po których ma wyruszyć do Niemiec na studia w ramach prestiżowego stypendium. W miasteczku ma wrażenie, że czas się zatrzymał, a jedyną nowością jest bar z kebabem. Niby wszystko pozostaje takie samo, ale on czuje się wyobcowany. To, co dla innych ważne i oczywiste, dla niego jest niezrozumiałe i - co najmniej - głupie. Karci brata, że nie dba o talent pianistyczny i nie ćwiczy wystarczająco dużo. Wyżywa swój gniew na chłopcu, który uczy się grać na pianinie, chociaż nie wiąże z muzyką przyszłości. Jednocześnie to, co dla niego jest zrozumiałe i oczywiste, okazuje się obce jego rodzinie i znajomym. Przygląda się spirali nienawiści i przemocy wobec "innych" spowodowaną - tak przynajmniej się wydaje - nudą "lokalsów".

"Chleb i sól" nasuwa skojarzenia z warsztatem między innymi Gaspara Noego, którego filmy w dużej mierze są efektem improwizacji na planie. Dokumentalne zacięcie Kocur wykorzystuje po to, żeby unikać prostych ocen, stawania po którejkolwiek stronie czy narzucania swojego sposobu myślenia. Zamiast tego pozostawia publiczność z rezonującymi dźwiękami fortepianu w najlepszym wydaniu. Gdy te znikają, pojawia się zaś cała masa pytań. Także tych bez odpowiedzi.

"Chleb i sól" w reżyserii Damiana Kocura w kinach od 27 stycznia.

Zwiastun filmu "Chleb i sól"
Zwiastun filmu "Chleb i sól"Studio Munka

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: fot. Bartosz Mrozowski/TVN Warner Bros. Discovery

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent elekt Donald Trump potwierdził, że to senator Marco Rubio będzie nowym sekretarzem stanu USA. O tej kandydaturze pisały wcześniej amerykańskie media. Zapowiedział, że jego były rywal będzie "przyjacielem dla sojuszników" i "nie ustąpi przeciwnikom" Ameryki. Oprócz tego Trump nominował byłą kongresmenkę Tulsi Gabbard na stanowisko Dyrektora Wywiadu Narodowego, koordynatora wszystkich służb wywiadowczych USA.

Trump odkrywa kolejne karty. Potwierdza wybór dotyczący sekretarza stanu

Trump odkrywa kolejne karty. Potwierdza wybór dotyczący sekretarza stanu

Źródło:
PAP

Wielkopolska straż pożarna w środę wieczorem otrzymała zgłoszenie o wyczuwalnym zapachu siarki na bloku operacyjnym w szpitalu w Puszczykowie. Do akcji początkowo zostało skierowanych 13 zastępów straży, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego. Ewakuowano 20 osób. Akcja straży pożarnej zakończyła się około godziny 23.

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i przewodniczący Polski 2050, ogłosił start w wyborach prezydenckich podczas spotkania z wyborcami w Jędrzejowie. - Chcę być niezależnym kandydatem - oświadczył.

Szymon Hołownia ogłosił decyzję w sprawie startu w wyborach prezydenckich

Szymon Hołownia ogłosił decyzję w sprawie startu w wyborach prezydenckich

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Szymon Hołownia ogłosił, że startuje w wyborach prezydenckich. - Najważniejsze jest to, żebyśmy się nie atakowali - tak prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski skomentował decyzję przewodniczącego Polski 2050, dodając, że się jej spodziewał.

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

Źródło:
PAP

- To jest dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska, komentując ogłoszenie przez Szymona Hołownię swojego startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Poseł klubu PiS Marcin Ociepa, prezes stowarzyszenia OdNowa RP, ocenił, że Hołownia "jest zdesperowany".

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

Źródło:
TVN24

Marek Wojtuń został ósmym zwycięzcą polskich "Milionerów". Grę o milion rozpoczął we wtorkowym odcinku, kiedy był pytany między innymi o znajomość słownika, brytyjską legendę oraz o rodzaj pająka. W środę do ostatniego pytania dotarł bez żadnego koła ratunkowego.

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Źródło:
Milionerzy TVN

Budowa układu pokarmowego którego ze zwierząt świadczy o tym, że jest ono drapieżnikiem? Na to pytanie, warte milion złotych, odpowiadał pan Marek Wojtuń.

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

Źródło:
tvn24.pl

Unijne organy ścigania skonfiskowały w 2023 roku 152 miliony podróbek produktów takich jak zabawki czy płyty o łącznej wartości 3,4 miliarda euro - wynika ze sprawozdania Komisji Europejskiej i unijnego urzędu patentowego (EUIPO).

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Źródło:
PAP

Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy, wicepremier i minister cyfryzacji, przyznał w "Kropce nad i" w TVN24, że nie chce kandydować w wyborach prezydenckich, ale nie wykluczył takiej ewentualności. Mówił, że w jego ugrupowaniu jest "sporo" osób, które mogłyby stanąć do prezydenckiego wyścigu. Przekazał, że decyzja partii w tej sprawie zapadnie na przełomie grudnia i stycznia.

Gawkowski "nie chce" kandydować, ale "nigdy nie można nic wykluczyć"

Gawkowski "nie chce" kandydować, ale "nigdy nie można nic wykluczyć"

Źródło:
TVN24

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na przejęcie sieci Neonet przez x-kom - podała w komunikacie druga ze spółek. "Zgoda UOKiK jest jednym z kluczowych warunków umowy inwestycyjnej" - wyjaśniono.

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Mężczyzna skazany za gwałty na kilkudziesięciu kobietach w ciągu ostatnich 20 lat został publicznie stracony w Iranie - poinformowała agencja Associated Press, powołując się na tamtejsze media państwowe.

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Źródło:
PAP

Nad Półwysep Iberyjski nadciągnął kolejny front atmosferyczny, niosący potężne ulewy. Intensywne opady deszczu sparaliżowały prowincję Malaga. Na ulicach miast utworzyły się rwące potoki, nie kursują pociągi, niektóre drogi są nieprzejezdne. Południowe i wschodnie regiony Hiszpanii objęto żółtymi, pomarańczowymi i czerwonymi alertami pogodowymi.

Ulewy paraliżują Malagę

Ulewy paraliżują Malagę

Aktualizacja:
Źródło:
Enex, Reuters, PAP, El Pais

Prezydent USA Joe Biden i prezydent elekt Donald Trump spotkali się w Gabinecie Owalnym. Spotkanie trwało około dwóch godzin. Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre przekazała na późniejszym briefingu, że rozmowa była "bardzo serdeczna, bardzo uprzejma i treściwa", a Trump przyszedł z "listą szczegółowych pytań". Do Waszyngtonu nie przybyła Melania Trump i w związku z tym nie doszło do jej spotkania z pierwszą damą Jill Biden.

Dwie godziny rozmów, Trump z "listą szczegółowych pytań". Spotkanie z Bidenem w Gabinecie Owalnym

Dwie godziny rozmów, Trump z "listą szczegółowych pytań". Spotkanie z Bidenem w Gabinecie Owalnym

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Potężna nawałnica nawiedziła wschodnie prowincje Sycylii. Intensywne opady deszczu doprowadziły do powodzi i lokalnych podtopień. Minionej doby włoskie służby musiały interweniować ponad 100 razy. Utrudnienia pogodowe spotkały też kierowców.

Auta z trudem jadą ulicą, którą płynie wartki strumień

Auta z trudem jadą ulicą, którą płynie wartki strumień

Aktualizacja:
Źródło:
Enex News

W środę w Redzikowie uroczyście otwarto amerykańską bazę antyrakietową, pierwszą stałą instalację armii USA w Polsce. Baza jest częścią nie tylko amerykańskiej, ale też europejskiej tarczy antyrakietowej. Jak działa i jakie ma możliwości? Kogo i przed czym ma bronić? Oto pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o bazie w Redzikowie.

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Kielcach zajęli się sprawą możliwych nadużyć w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej oraz w Zakładzie Karnym w Rzeszowie. Chodzi o przekroczenia uprawnień w ramach programu "Praca dla więźniów", a także umów na dzierżawę hal produkcyjnych. W komunikacie link do materiału "Czarno na białym", w którym informowaliśmy o sprawie.

Prokuratura bada nadużycia, do których miało dochodzić w Służbie Więziennej

Prokuratura bada nadużycia, do których miało dochodzić w Służbie Więziennej

Źródło:
PAP, TVN24

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan", "skrajna nieodpowiedzialność" - tak pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego i ratownicy GOPR opisują zachowanie turystki, która poza szlakiem wspinała się z małym dzieckiem na Śnieżkę. Obrana przez nią trasa wiodła bardzo stromym zboczem. Wycieczka mogła skończyć się tragedią.

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Źródło:
TVN24

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte przebywa w Polsce ze swoją pierwszą wizytą. Na popołudniowej konferencji wystąpił z Donaldem Tuskiem. Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu - podkreślał Holender. Później spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. - Cieszę się, że pan sekretarz generalny jest zwolennikiem tego, aby wszyscy w NATO zdecydowali o podniesieniu swoich wydatków na obronność - powiedział prezydent.

Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu. Szef NATO w Warszawie

Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu. Szef NATO w Warszawie

Źródło:
TVN24, PAP

- Przekonała prezesa, żeby iść "na ostro" z lokalnymi strukturami. Teraz mamy coś na kształt wojny domowej - mówią tvn24.pl lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości. W Łodzi w ostatniej chwili odwołano wybory na prezesa okręgu. Centrala na to stanowisko wyznaczyła posłankę Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom, która formalnie do partii Jarosława Kaczyńskiego przystąpiła ledwie przed miesiącem. - Rozumiem rozczarowanie kilku kolegów, którzy chcieli tkwić w stagnacji i dalej niewiele zrobić, ale czas się wziąć do pracy - mówi nowa szefowa łódzkich struktur PiS.

Wstrząs i oburzenie w łódzkich strukturach PiS. "Prezes ich niemiło zaskoczył"

Wstrząs i oburzenie w łódzkich strukturach PiS. "Prezes ich niemiło zaskoczył"

Źródło:
tvn24.pl

Wydawnictwo Naukowe PWN zaprezentowało w środę finałową grupę słów i wyrażeń w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Na liście znajduje się między innymi "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Zwycięskie słowo lub wyrażenie zostanie wyłonione w internetowym głosowaniu.

Młodzieżowe Słowo Roku. W finałowej dwudziestce "skibidi" i "womp womp"

Młodzieżowe Słowo Roku. W finałowej dwudziestce "skibidi" i "womp womp"

Źródło:
PAP

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość". Jak poinformowała nas przedstawicielka linii lotniczej, "standardową procedurą jest zamykanie naszych bramek wejściowych na czas".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na zdjęciach z obchodów Święta Niepodległości widać, że prezydent Andrzej Duda nie ma kawałka palca. Pytany o tę kwestię prezydencki minister Wojciech Kolarski mówił, że Duda "w czasie prac domowych zranił się dosyć poważnie w palec". - Był potrzebny mały zabieg, ale już jest wszystko w porządku - zapewnił Kolarski.

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl

"Z zaskoczeniem i oburzeniem, czemu dałam wyraz w programie, przyjęłam cytowane w mediach głosy na temat pochodzenia Anne Applebaum. Uważałam, że minister powinien mieć możliwość się do nich odnieść, co też zrobił w 'Kropce nad i'" - podkreśliła w oświadczeniu dziennikarka TVN24 Monika Olejnik. Odniosła się w ten sposób do reakcji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na jej pytanie w programie.

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

Źródło:
TVN24

Hiszpańska policja zatrzymała jednego ze swoich czołowych funkcjonariuszy, dowódcę madryckiego wydziału zajmującego się zwalczaniem oszustw i walką z praniem pieniędzy. Oficer usłyszał już kilka zarzutów, a w jego domu śledczy zabezpieczyli 20 milionów euro ukrytych w ścianach i suficie budynku - informuje dziennik "El Mundo".  

Rekordowy przemyt i miliony w ścianie. Zatrzymanie szefa wydziału walczącego z praniem pieniędzy

Rekordowy przemyt i miliony w ścianie. Zatrzymanie szefa wydziału walczącego z praniem pieniędzy

Źródło:
The Guardian, El Mundo, Milenio

Jamie Oliver wycofał ze sprzedaży swoją najnowszą książkę dla dzieci po tym, jak jej treść skrytykowali przedstawiciele rdzennych Australijczyków. Znany na całym świecie szef kuchni i prowadzący telewizyjnych programów kulinarnych wystosował też przeprosiny.

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Źródło:
The Guardian, BBC

Mam nadzieję, że panowie Patryk Jaki, Michał Woś, a przede wszystkim Zbigniew Ziobro znaleźli czas, by obejrzeć reportaż "Zakład pracy" w "Czarno na białym" - napisał w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jak ocenił, "to porażający materiał". - Sprawą zajmuje się już niezależna prokuratura - przekazał.

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że  Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Źródło:
TVN24

Cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas otwarcia bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski podkreślał, że "Polska jest niezwykle odpowiedzialnym sojusznikiem, przyjacielem i współpracownikiem Stanów Zjednoczonych". Głos zabrali także szefowie resortów obrony oraz spraw zagranicznych.

Prezydent: cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów

Prezydent: cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W środę w Redzikowie (Pomorskie) odbyło się uroczyste otwarcie bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, która ma chronić USA i europejskich sojuszników przed pociskami balistycznymi. W ceremonii wzięli udział prezydent Andrzej Duda, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz przedstawiciele władz USA. Dowódca Sił Marynarki Wojennej USA w Europie i Afryce admirał Stuart Munsch podkreślił, że koordynacja wysiłków obronnych jest kluczowa dla bezpieczeństwa sojuszników i całej Europy.

Wielkie otwarcie bazy w Redzikowie. "Celem jest wolność, bezpieczeństwo i stabilność całej Europy"

Wielkie otwarcie bazy w Redzikowie. "Celem jest wolność, bezpieczeństwo i stabilność całej Europy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Otwierana właśnie baza w Redzikowie pod Słupskiem należy do amerykańskiej marynarki wojennej nie bez powodu. Jest bowiem lądowym rozszerzeniem morskiego systemu antybalistycznego Stanów Zjednoczonych, który początkowo instalowany był na amerykańskich okrętach. Z tego powodu baza w Redzikowie bywa nawet porównywana do "wkopanego w ziemię" okrętu US Navy. Jak działa i wygląda od wewnątrz jeden z takich okrętów, niszczyciel rakietowy USS Carney, w 2018 roku pokazał dziennikarz TVN24 Piotr Świerczek.

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Źródło:
tvn24

Podopieczni Fundacji Święty Mikołaj dla Seniora napisali ponad 18 tysięcy listów zaadresowanych do świętego Mikołaja. Jak przekazała na antenie TVN24 prezeska fundacji Roksana Góral, wszystkie listy znalazły darczyńców, którzy przygotują prezenty dla potrzebujących. - Uczymy marzyć na nowo, przywracamy nadzieję w drugiego człowieka i dzieją się piękne historie, jak na przykład wyjazd z obcą osobą do Zakopanego - powiedziała Góral.

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

Źródło:
TVN24

"Dziękuję autorom apelu za przypomnienie o problemie SLAPP-ów. Nad zmianami ustawowymi pracuje intensywnie Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego" - napisał w środę w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Źródło:
tvn24, PAP

W czasach mego dzieciństwa królował humor wisielczy. Jednym z jego przejawów były śmieszno–tragiczne wierszyki wzywające do traktowania sytuacji politycznej jako zjawiska przejściowego. Zapamiętałem na przykład coś takiego: "przeżyliśmy okupację, przeżyjemy demokrację".

Przeżyliśmy okupację…

Przeżyliśmy okupację…

Źródło:
tvn24.pl

Marek Wojtuń w środę dołączył do grona zwycięzców programu "Milionerzy". Milion złotych zapewniła mu poprawna odpowiedź na pytanie o układy pokarmowe zwierząt. Oprócz niego po główną nagrodę sięgnęło wcześniej siedmioro uczestników show. Ale pytań wartych milion padło w "Milionerach" więcej. Oto one.

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

Źródło:
Milionerzy TVN, tvn24.pl