Poseł Matecki zobaczył "imigrantów" pod drzewem w Szczecinie. Policja ich wylegitymowała

Dariusz Matecki
Do zdarzenia doszło w Szczecinie
Źródło: Google Earth
Pod dworcem PKS w Szczecinie powstała wioska inżynierów - napisał na portalu X poseł Dariusz Matecki, opatrując wpis zdjęciem i hasztagiem "masowa migracja". Policja szczecińska wylegitymowała osoby ze zdjęcia i odpowiedziała posłowi w komentarzu.

Poseł PiS Dariusz Matecki zamieścił w sobotę wpis na platformie X: Pod dworcem PKS w Szczecinie powstała wioska inżynierów. Godz. 5:40, 26 lipca 2025.

Wpis opatrzył zdjęciem, na którym widzimy kilka osób siedzących na trawie. Zdjęcie jest zamazane.

Po co poseł fotografuje ludzi pod drzewem? Żeby nie było wątpliwości, opatrzył wpis hasztagiem MasowaMigracja.

Na wpis zareagowała policja w Szczecinie. Odpowiedziała Mateckiemu w komentarzu: "Osoby, które znajdowały się we wskazanym miejscu i czasie, zostały wylegitymowane przez policjantów. Są to Obywatele Rzeczypospolitej Polskiej" - wyjaśnili.

Rzecznik MSWiA odpowiada Mateckiemu. "Perfidne kłamstwo"

Na portalu X wybuchła pyskówka. Jedni internauci atakowali rzekomych imigrantów, inni - Mateckiego.

Do rozmowy włączył się Jacek Dobrzyński, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. "Znowu rozsiewa pan fake newsy" - zwrócił się do Mateckiego i powołał na informację szczecińskiej policji. - To perfidne kłamstwo sugerowane przez pana, że jest to jakaś 'masowa migracja', tam odpoczywali rdzenni Polacy z dziada pradziada. Mimo, że policja szybko to swoim wpisem wyjaśniła, to pana kumple to matactwo nadal rozpowszechniają".

Rzecznik zaapelował, by poseł usunął swój wpis i przeprosił Polaków, zamiast szczuć ich na siebie. Przypomniał też "inne przykłady hejtu i dezinformacji".

"Niedawno do Gorzowa przyjechał zespół z Senegalu. Nakręcono film gdy artyści zwiedzali miasto. To pana kumple z PiS wzięli ich wówczas za imigrantów i rozpoczęli potężny hejt. W Zamościu zagraniczni artyści wracali na nocleg, gdy w ich stronę padały wulgarne słowa. Straż Miejska odbierała zgłoszenia od zmanipulowanych ludzi, którzy domagali się interwencji, bo po rynku chodzą imigranci. Mam nieodparte wrażenie, że ci co zgodnie z rosyjską doktryną tak podle szczują na obcokrajowców sami później najgłośniej lamentują dziwiąc się, że zagraniczni turyści nie chcą przyjeżdżać na wypoczynek do Polski, zwiedzać nasz piękny i kiedyś bardzo gościnny kraj" - napisał.

Czytaj także: