"Postawił przed nami lustro. Boże, jak brzydko wyglądamy!"

Zwiastun filmu "Zniewolony"
Zwiastun filmu "Zniewolony"
Monolith Films
Steve McQueen z Lupitą Nyong'o na planie "Zniewolonego"Monolith Films

- Oddałem temu filmowi wszystko, każdą kość, każdy mięsień swego ciała, poświęciłem czas przeznaczony dla swojej rodziny, wszystko. Jestem po prostu szczęśliwy. Więcej mi nie trzeba - tak podsumował swoją pracę nad "Zniewolonym". Efekt? Niebawem może być pierwszym w historii kina czarnoskórym reżyserem, który za swój film zdobędzie Oscara. U nas Steve McQueen od A do Z.

A - artysta czy wyrobnik?

Choć nakręcił zaledwie trzy filmy - bulwersujące "Głód", "Wstyd" i "Zniewolonego" - jest na ustach wszystkich. Czy Steve'owi McQueenowi grozi, że stanie się niewolnikiem sukcesu?

- Oczywiście, proponowano mi pracę w hollywoodzkich produkcjach, jednak nie jestem człowiekiem do wynajęcia - przekonywał w rozmowie z "Newsweekiem". - Kiedy robisz film dla dużego studia, pozbawiasz się kontroli nad efektami własnej pracy, masz nad sobą grupę facetów, którzy nieustannie kręcą nosem. Jeśli wyjdzie hit, wszyscy są szczęśliwi, sukces jest wspólny. Ale jeśli się nie uda, to tylko twoja wina. A ja chcę być artystą, nie wyrobnikiem.

D - dyskryminacja

Urodził się w Londynie, w dzielnicy Ealing, w której 50 proc. mieszkańców to emigranci z Azji i Afryki. Jego rodzina wywodziła się z Karaibów. Ojciec pracował w londyńskim transporcie, a także jako robotnik budowlany, matka była pielęgniarką. On chodził do wielokulturowej szkoły, gdzie spotkał się z dyskryminacją rasową i klasową. Będąc dyslektykiem, czuł się gorszy od rówieśników, ponadto - z powodu amblyopii, tzw. "leniwego oka" - musiał nosić przepaskę na drugim, zdrowym oku, przez co miał kłopoty z czytaniem liter na tablicy, nawet z bliskiej odległości.

W 2008 roku Steve McQueen pokazał swój pełnometrażowy debiut - oparty na faktach "Głód" Icon Film Distribution

- W takich momentach ludzie osądzają kogoś bardzo szybko - żalił się "Guardianowi". Jego klasę podzielono według potencjału. W grupie A znaleźli się uczniowie osiągający dobre wyniki w nauce, a w grupie B - dzieci uznane za stracone. On trafił do tej drugiej kategorii. Do dziś nie kryje, że szkoła zamieniła jego życie w koszmar: - Bałem się szkoły, bo nie byłem dobrym uczniem i nikogo nie obchodziłem.

Przyszłego reżysera uratował talent do rysowania. Dzięki temu mógł uczyć się z dziećmi uznanymi za bardziej utalentowane. Ciągnęły go też ruchome obrazy i fotografia. Po maturze studiował w Londynie, dostał też stypendium na Uniwersytecie Nowojorskim. Ale czuł, że tam nie pasuje: - Nie znosiłem tego miejsca. Żyłem wśród bogatych dzieciaków, których rodziny były w stanie zapłacić wysokie czesne.

Nie czuł się też dobrze na zajęciach. Bo nie pozwalano mu na eksperymenty. A chciał robić instalacje, rzucać w galeriach na ściany krótkie filmy. Początkowo kręcił materiały czarno-białe, bez dźwięku. Sam w nich występował. W "Niedźwiedziu" z 1993 roku, nagi zmagał się na pięści z drugim nagim mężczyzną.

Drugi film Brytyjczyka to "Wstyd", w którym zagrała m.in. Carey MulliganFox Searchlight

G - "Głód"

Sławę przyniósł mu krótkometrażowy "Drumroll" (z 1998 roku), dla potrzeb którego przytwierdził kamerę do beczki, a potem puścił ją ulicami Manhattanu. Rejestrował ruch uliczny i reakcje przechodniów, których grzecznie przepraszał: "Excuse me!", "Sorry!".

To za ten filmik zdobył Nagrodę Turnera, najbardziej prestiżową nagrodę, jaką artysta może otrzymać w Wielkiej Brytanii. Mimo to galerie porzucił dla kina. W 2008 roku pokazał w Cannes swój pełnometrażowy debiut. Oparty na faktach "Głód" przedstawiał ostatnie miesiące życia wojownika IRA - Bobby'ego Sandsa, który w 1981 roku podjął strajk głodowy w proteście przeciwko traktowaniu więźniów w zakładzie karnym w Belfaście.

"Surowy dramat egzystencjalny o poświęceniu i ofierze jako esencji życia. Mocny, przerażający, prawdziwy" - oceniali krytycy. "Rany, krew, katowanie na śmierć, rozmazane na ścianach cel fekalia, wiadra moczu. Minimalizm dialogów, maksymalizm obrazów. Arcydzieło" - pisali.

W filmie mówił o prawie człowieka do godności. Nie oszczędzał widzowi niczego z taką siłą, że nawet na planie były momenty, które wymknęły się spod kontroli. Np. w jednej ze scen, gdy strażnicy biją pałkami nagich więźniów. - Spojrzałem w monitor i zobaczyłem horror. To nie był film. Chryste! To się działo naprawdę! Zacząłem krzyczeć: "Stop! Przerwijcie natychmiast!". Nagle zdałem sobie sprawę, że zamieniłem tych ludzi przed kamerą w bestie. Że wzbudziłem w nich autentyczną agresję i kontrolowałem ją dla swoich reżyserskich potrzeb. Po skończeniu zdjęć uciekłem z planu. Puściły mi nerwy - wspominał potem.

Reżyser ze swoim ulubionym aktorem - Michaelem Fassbenderem (na planie "Wstydu")Fox Searchlight

"Głód" przyniósł mu canneńską Złotą Kamerę, tytuł Europejskiego Odkrycia Roku i laury na kilkunastu festiwalach na całym świecie. Czy spodziewał się takiej reakcji? - Niczego po nim (filmie) nie oczekiwałem. Siedzieliśmy w deszczowej, wietrznej, opuszczonej części północnej Irlandii, zamknięci w sportowej hali, nikogo nie interesowaliśmy. A później dostaliśmy około 50 nagród i nie schodziliśmy ze świecznika przez trzy lata. Najbardziej jestem szczęśliwy, że wiele osób z mojej ekipy złapało wtedy wiatr w żagle - zapewniał.

H - Hollywood

Po tym sukcesie rękę po niego wyciągnęło Hollywood. - Zobaczyłem wielkie litery na wzgórzu i ciarki przeszły mi po plecach. Ale szybko zrozumiałem, że to miejsce, gdzie ludzie pracują jak wszędzie. Spotkałem gwiazdy, które uważałem za boginie, a okazało się, że one mocno stąpają po ziemi, bywają zmęczone, a w czasie obiadu, jak zwykli śmiertelnicy, wychodzą do toalety - ironizował potem.

Nie dał się wynająć do żadnej superprodukcji. - Nie mógłbym robić typowych amerykańskich filmów. Nienawidzę happy endów - tłumaczył.

Zrobił więc "Wstyd" - film niehollywoodzki. Bo niedosłowny i przewrotny - o uzależnieniu od seksu. Nakręcony w Nowym Jorku. To kameralny portret pojedynczego człowieka, ale też opowieść o kulturze, która go stworzyła. - Brandon to produkt zachodniego społeczeństwa. Z każdego billboardu atakuje cię półnaga dziewczyna, a w klubach piwo podają roznegliżowane hostessy. Obecne czasy są przesiąknięte seksem. To, co dzieje się w internecie, jest obłędem. Takie historie wymagają natychmiastowego opowiadania. Bo jeśli kino ma być ważne, musi prowokować debaty - tak swoje artystyczne credo wyjaśniał "Gazecie Wyborczej".

"Jest aktorem, który trafia się raz na pokolenie" - McQueen mówi o Michaelu FassbenderzeFox Searchlight

Niestety, Amerykanie dostrzegli we "Wstydzie" głównie sceny seksu. Choć z Wenecji film wyjechał z prestiżową nagrodą krytyków Fipresci i wydawało się, że w 2012 roku będzie murowanym kandydatem do Oscara, nie dostał nawet nominacji. Okazał się zbyt kontrowersyjny i niewygodny. - Chcę szokować, tak rozumiem rolę kina. Szkoda czasu i pieniędzy na robienie mdłych głupot - mówił potem "Rzeczpospolitej", zapewniając, że nie przejął się lekceważeniem Akademii Filmowej.

Film "Zniewolony" powstał na podstawie książki "Dwanaście lat w niewoli" Solomona NorthupaInkflight

M - Michael Fassbender

I w "Głodzie", i we "Wstydzie" główne role grał Michael Fassbender. To McQueen odkrył go dla świata. Gdy przyszedł na zdjęcia próbne do debiutu reżysera, był jeszcze nikomu nieznanym, bezrobotnym aktorem. Kiedy wszedł do pokoju, miał buntowniczą minę, a jemu wydał się nadętym olewaczem. - Wtedy jeszcze nie wiedziałem, jakim stresem są dla aktora przesłuchania, jak musi się uzbroić wewnętrznie, by stale znosić odrzucenie - wspominał tamto przesłuchanie.

Po dwóch kolejnych próbach dał mu rolę, wsiedli na motor i pojechali na drinka. Dziś nie wyobraża sobie nikogo innego w roli "ulubionego aktora". - Michael jest aktorem, który trafia się raz na pokolenie - mówił wielokrotnie.

N - niewolnictwo

Zaprosił go także do "Zniewolonego" - opowieści o piekle niewolnictwa. Ale nie tylko aktor był świadomym wyborem. Również tematyka filmu.

- Jedyna różnica między mną a Afroamerykanami jest taka, że ich statek popłynął w prawo, a mój w lewo - tak 45-letni McQueen wyjawił tajemnicę swojej rodziny: jest potomkiem niewolników, o czym dowiedział się dopiero jako dorosły człowiek.

Matka McQueena pochodziła z Trynidadu, ojciec z karaibskiej Grenady - oboje z rodzin niewolników. Zanim ojciec przybył do Wielkiej Brytanii, wyjechał na Florydę zbierać pomarańcze. Pewnego wieczoru poszedł do baru z dwoma Jamajczykami. "Czarnuchów nie obsługujemy" - usłyszeli. Rozpętała się awantura, cała trójka uciekła, ale ruszył za nimi pościg. Jamajczycy zostali zastrzeleni, ojciec McQueena wiele godzin ukrywał się, czekając, aż napastnicy przestaną go szukać. Synowi opowiedział tę historię dopiero, gdy leżał na łożu śmierci.

Od tamtej pory Steve chciał zrobić film o niewolnictwie. Chciał opowiedzieć na ekranie o człowieku, który zostaje porwany, sprzedany, a następnie zmuszony siłą do niewolniczej pracy. Brakowało mu jednak historii. Znalazł ją dopiero wtedy, gdy żona, Bianca Stigter (holenderska krytyk filmowa), podsunęła mu książkę "Dwanaście lat w niewoli" Solomona Northupa.

- Od razu wiedziałem, że to gotowy scenariusz. Ta książka ma dla Ameryki takie znaczenie, jak "Dziennik Anny Frank" dla Europy. To, co w niej znalazłem, totalnie mną wstrząsnęło. Musiałem odłożyć na bok wszystko, czego wcześniej dowiedziałem się o niewolnictwie. Wiedza, którą wynosimy z innych książek czy filmów, nie przygotowuje nas na to, co znajdziemy w historii Northupa - opowiadał "The Timesowi".

Bohater książki nie był niewolnikiem z urodzenia. Mieszkał z rodziną w stanie Nowy Jork i zarabiał na życie grą na skrzypcach, nim w 1841 roku nie został podstępem uprowadzony i wywieziony do Luizjany, gdzie, pracując jako niewolnik na plantacjach trzciny cukrowej i bawełny, spędził 12 lat. Wyzwolenie przyszło dopiero, gdy udało mu się przemycić list do bliskich.

- Jestem zdumiony, że jak dotąd powstało zaledwie 20 filmów o amerykańskim niewolnictwie. Nie wydaje mi się, że to temat tabu. Przeciwnie, jest widoczny niczym słoń w pokoju. Ale wygląda na to, że dziś to, co oczywiste, uchodzi za kontrowersyjne - na niedawnym spotkaniu w Walker Art Center w Minneapolis podkreślał, że niewolnictwo jest tematem wciąż nieprzerobionym. - Hollywood nie jest tym zainteresowane - mówił z wyrzutem.

Co ciekawe, o realizację "Zniewolonego" walczył jak lew... hollywoodzki gwiazdor. Gdyby nie Brad Pitt, ten film nigdy by nie powstał. To on chodził po studiach filmowych i żebrał u producentów o 20 milionów dolarów budżetu. Część wyżebrał, a część sam dołożył. Został jego producentem i zagrał jedną z ról. A McQueen wstrząsnął Ameryką.

O - Oscar

Bo w "Zniewolonym" Brytyjczyk (który od 16 lat mieszka z rodziną w Amsterdamie) pokazał niewolnictwo jako system utrzymywany przy pomocy bezwzględnej przemocy i strachu. Tymczasem wielu Amerykanów chciałoby zapomnieć, że niewolnictwo istniało i było brutalne. Po premierze potomkowie plantatora z Luizjany, Williama Marcusa Forda, u którego służył Solomon, zaprotestowali przeciwko ukazaniu go w filmie jako "tyrana". Zdarzało się, że w USA ludzie wychodzili z kina w trakcie filmu, bo nie byli w stanie znieść takiej dawki przemocy i drastyczności.

- Rozumiem ich, nie przeszkadza mi to, ale większość widzów została, na premierze dostaliśmy owację na stojąco. Bardzo mnie to poruszyło - zdradził McQueen "The Timesowi". I dodał: - Jeśli dzięki temu zostanie rozpoczęta jakaś szersza dyskusja, to wspaniale, cudownie, czas najwyższy.

"Washington Post" zaczął tę dyskusję: "Zadaniem sztuki jest pokazywanie nas takimi, jacy jesteśmy. McQueen postawił przed nami lustro. Boże, jak brzydko wyglądamy!". W "New Yorkerze" opisano "Zniewolonego" jako "bez wątpienia najlepszy film fabularny o niewolnictwie w Ameryce". Wielu zaczęło pytać, dlaczego dopiero brytyjski artysta zdołał ukazać haniebną przeszłość USA z taką siłą wyrazu i dokładnością historyczną. Magazyn "Variety" napisał wręcz, że to wstyd, iż żaden amerykański reżyser "nie zdołał wcześniej spojrzeć prawdzie w oczy".

Efekt? Dla jednych "Zniewolony" to arcydzieło, którym "Steve McQueen zapewnił sobie trwałe miejsce w historii kina", dla drugich kolejny film o "niewolnictwie, który nie wnosi wiele nowego do tematu". Ale w marcu 45-latek może zmienić historię kina - może stać się pierwszym czarnoskórym twórcą w historii, który za swój film zdobędzie Oscara. W przeszłości tylko dwóch afroamerykańskich reżyserów miało taką szansę. John Singleton dostał nominację za "Chłopaków z sąsiedztwa", a Lee Daniels za "Hej, skarbie" - w obu przypadkach skończyło się jednak na triumfie białych.

Steve McQueen na planie "Zniewolonego". Ma za niego szansę na 9 Oscarów, m.in. w kategorii "najlepszego reżysera"Fox Searchlight

Z - zwycięzca?

Czy on sam na Oscara liczy? Oficjalnie twierdzi, że nie: - Moje oczekiwania zostały spełnione, nakręciłem ten film, a pamiętam, że ktoś go w pewnym momencie nazwał projektem niemożliwym do zrealizowania. A jednak się udało. Mnie to wystarczy. Zrobiłem tyle, ile potrafiłem, oddałem temu filmowi wszystko, każdą kość, każdy mięsień swego ciała, poświęciłem czas przeznaczony dla swojej rodziny, wszystko. Jestem po prostu szczęśliwy. Więcej mi nie trzeba. Nominacje w kategorii "najlepszy reżyser": David O. Russell - "American Hustle" Alfonso Cuaron - "Grawitacja" Alexander Payne - "Nebraska" Steve McQueen - "Zniewolony" Martin Scorsese - "Wilk z Wall Street"

Newsy, ciekawostki o aktorach i samych Oscarach możecie śledzić w naszym specjalnym magazynie Oscary 2014. Zapraszamy też na relację na żywo tvn24.pl z oscarowej gali w nocy z 2 na 3 marca.

Autor: Agnieszka Kowalska/jk / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: mat. dystrybutora

Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W miejscowości Borkowo (Pomorskie) doszło do karambolu na remontowanym odcinku drogi S7. W wyniku zderzenia 21 pojazdów zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Wśród poszkodowanych są dzieci. Zatrzymano 37-letniego kierowcę ciężarówki. Jak informuje policja, mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu przez policjantów, był trzeźwy. Zabezpieczono też krew do dalszych badań.

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Argentyński dziennik "La Nacion" informuje, że dwie kobiety, które jako ostatnie były w pokoju hotelowym z brytyjskim muzykiem Liamem Payne'em przed jego śmiercią, zostały przesłuchane przez śledczych.

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Źródło:
PAP

Na terenie Pokrowska ustawiane są zapory przeciwczołgowe - poinformowały władze miejskie. Mieszkańcy wzywani są do wyjazdu ze względu na zbliżające się do miasta wojska rosyjskie. W Pokrowsku jest około 12 tysięcy cywili.

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

Źródło:
PAP

Południowokoreańska agencja Yonhap donosi, że Korea Północna zaprzestaje używania kalendarza dżucze, czyli systemu liczenia lat od narodzin Kim Ir Sena, założyciela kraju. Ma to być kolejny krok w celu wzmocnienia kultu Kim Dzong Una poprzez zerwanie ze spuścizną poprzedników.

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Źródło:
PAP

W ataku na furgon więzienny w Kolumbii zginęły trzy osoby, w tym Manuel Octavio Bermudez Estrada, skazany za zgwałcenie i zamordowanie co najmniej 30 dzieci – podało w piątek radio RCN.

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Źródło:
PAP

Włoski rząd krytykuje postanowienie sądu w Rzymie, który nie utrzymał w mocy decyzji o umieszczeniu 12 migrantów z Bangladeszu i Egiptu w nowych ośrodkach przejściowych w Albanii. Mają oni w sobotę zostać przewiezieni do Włoch. To pierwsza grupa migrantów, która trafiła do Albanii prosto z łodzi na morzu. Na poniedziałek premier Giorgia Meloni zwołała posiedzenie rządu w sprawie migracji.

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Źródło:
PAP

Ulewne opady nawiedziły w piątek północne Włochy. W Turynie z niepokojem obserwowano stan rzeki Pad - aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom, władze zamknęły jej nabrzeże. W sporej części Piemontu obowiązywał alarm hydrologiczny, a opady mogą powrócić.

Poziom wody rósł w oczach. Prognozy są niepewne

Poziom wody rósł w oczach. Prognozy są niepewne

Źródło:
Corriere Della Sera, ANSA

Na Kubie w piątek nie ma prądu. Doszło do potężnej awarii największej elektrowni w kraju i sieć energetyczna przestała działać - przekazał minister energii w Hawanie. Władze zamknęły szkoły i część przedsiębiorstw oraz wysłały pracowników administracji do domów. Mieszkańcy organizują protesty w kilku miastach, przekazały kubańskie niezależne media.

Blackout w całym państwie. Awaria elektrowni, sieć energetyczna wyłączona

Blackout w całym państwie. Awaria elektrowni, sieć energetyczna wyłączona

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Armia Izraela upubliczniła nagranie z drona, które według niej przedstawia ostatnie momenty życia przywódcy Hamasu Jahjy Sinwara. Widać na nim zniszczony już po ostrzale budynek, w którym na fotelu między gruzami siedzi pokryty pyłem mężczyzna. Na początku pozostaje nieruchomy, po chwili rzuca czymś w kierunku drona, na którym umieszczona jest nagrywająca go kamera. Sinwar został zabity w wymianie ognia z izraelskimi żołnierzami na południu Strefy Gazy.

"Ostatnie chwile" lidera Hamasu na nagraniu

"Ostatnie chwile" lidera Hamasu na nagraniu

Źródło:
tvn24.pl, PAP, BBC, The Guardian

Po alkotubkach i alkolodach pojawia się pytanie o czekoladki z alkoholem. Chodzi o zapowiedź Ministerstwa Zdrowia dotyczącą zakazu sprzedaży procentów w postaci innej niż płynna. – Przy takim zapisie cukierki czy praliny z alkoholem powinny polec – mówi Krzysztof Brzózka, były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Sam resort wyjaśnia, że prace nad szczegółowymi rozwiązaniami jeszcze trwają.

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Źródło:
tvn24.pl

Jest zawiadomienie do prokuratury dotyczące posła PiS, wcześniej przedstawiciela Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego w związku z jego zatrudnieniem w Lasach Państwowych. Jak poinformowało TOK FM, leśnicy będą domagać się, aby poseł zwrócił ponad 320 tysięcy złotych. Poseł odniósł się do tego w mediach społecznościowych.

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Źródło:
TOK FM, tvn24.pl

W piątek po południu na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia doszło do sześciu różnych zdarzeń, podczas których rozbitych zostało co najmniej 20 pojazdów. W zdarzeniu ucierpiały trzy osoby, na obwodnicy tworzyły się długie korki.

Drogowy paraliż na obwodnicy Wrocławia. Co najmniej 20 rozbitych pojazdów

Drogowy paraliż na obwodnicy Wrocławia. Co najmniej 20 rozbitych pojazdów

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/PAP

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecydował, że uchwała nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna, wydana przez organ sprzeczny z konstytucją, musi być usunięta z bazy orzeczeń. Sprawa toczyła się z powództwa sędziego przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Najwyższemu. Wyrok jest prawomocny.

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Źródło:
PAP

Złożyliśmy autopoprawkę w sprawie przesunięcia systemu kaucyjnego o sześć miesięcy. Teraz wszystko w rękach premiera - przekazała na portalu X wiceministra klimatu Anita Sowińska.

Ministerstwo robi zwrot. "Teraz wszystko w rękach premiera"

Ministerstwo robi zwrot. "Teraz wszystko w rękach premiera"

Źródło:
PAP

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie uwzględnił zażalenia obrońców na zatrzymanie Michała O. - poinformowała Prokuratura Krajowa. Chodzi o prezesa Fundacji Profeto, która za prawie sto milionów złotych miała w warszawskim Wilanowie wybudować ośrodek pomocy dla ofiar przestępstw. Obrońca duchownego zapowiedział, że złoży skargę do Międzynarodowego Trybunału Praw Człowieka.

Sąd zdecydował w sprawie księdza Michała O. Działanie służb "zasadne, legalne i przeprowadzone prawidłowo"

Sąd zdecydował w sprawie księdza Michała O. Działanie służb "zasadne, legalne i przeprowadzone prawidłowo"

Źródło:
PAP

Jaka pogoda będzie we Wszystkich Świętych? O tym, co widać w prognozach na drugą połowę października i początek listopada, pisze synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Pogoda na Wszystkich Świętych. "Dzisiejsze prognozy są jak kubeł zimnej wody"

Pogoda na Wszystkich Świętych. "Dzisiejsze prognozy są jak kubeł zimnej wody"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zestresowane pszczoły przewoził w suche miejsce, uratował przed powodzią 20 pszczelich rodzin, o czym pisaliśmy w tvn24.pl. Łukasz Waryas z województwa lubuskiego otrzymał właśnie nagrodę Pszczelarza Roku 2024 przyznawaną przez Akademię Pszczelarstwa i Zrównoważonego Rozwoju. - To dla mnie zaszczyt, że doceniono ponad 11 lat mojej pracy - mówi Waryas.

Ratował pasiekę przed powodzią. Bohater reportażu tvn24.pl został Pszczelarzem Roku

Ratował pasiekę przed powodzią. Bohater reportażu tvn24.pl został Pszczelarzem Roku

Źródło:
tvn24.pl

"Strefa interesów" w reżyserii Jonathana Glazera to wstrząsające studium zła. Nagrodzony dwoma Oscarami film ukazuje prywatne życie Rudolfa Hössa, komendanta obozu Auschwitz, i jego rodziny w idyllicznej scenerii domu i ogrodu na obrzeżach obozu koncentracyjnego. Jak zauważa krytyk Michał Walkiewicz, "to opowieść o prywatnym raju w środku cudzego piekła". Od dziś film można oglądać na platformie Max.

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

Źródło:
tvn24.pl

Podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie ogłoszono wyniki pierwszej edycji Kotler Awards w Europie. Honorowa nagrodę przyznano byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Wyróżniono również Fundację TVN za kampanię "Podaruj Misia" - przekazano w informacji prasowej.

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Źródło:
tvn24.pl

Zmiana czasu na zimowy ma miejsce w ostatni weekend października - w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 października) przestawimy wskazówki z godziny 3.00 na 2.00. Dzięki temu będziemy mogli pospać godzinę dłużej.

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl, PAP