Czartoryski mówi o groźbie konfiskaty kolekcji. Gliński: konkretna, przyjęta propozycja

Książęcy gest (mat. "Czarno na białym" z dn. 12.01.br.)
Książęcy gest (mat. "Czarno na białym" z dn. 12.01.br.)
tvn24
Do podpisania umowy pomiędzy Adamem Karolem Czartoryskim a Piotrm Glińskim doszło 29 grudnia 2016 roku ("Czarno na białym" TVN24 z 12.01.2017)tvn24

Sensowne, spokojne rozmowy i konkretna propozycja, która została przyjęta - tak opisał w poniedziałek zakup zbiorów książąt Czartoryskich wicepremier Piotr Gliński, pytany o komentarz do słów księcia Adama Karola Czartoryskiego. Ten w wywiadzie dla hiszpańskiego "ABC" powiedział, że do transakcji doszło, gdyż bał się konfiskaty wszystkich dóbr przez polski rząd.

W poniedziałkowej rozmowie w radiu RMF FM wicepremier i minister kultury Piotr Gliński został poproszony o komentarz do słów księcia Adama Karola Czartoryskiego, który w wywiadzie dla dziennika "ABC" z końca stycznia zasugerował, że do transakcji pomiędzy nim a polskim rządem doszło, gdyż obawiał się konfiskaty rodzinnej kolekcji.

Umowa o zakupie przez państwo za 100 milionów euro należącej do Fundacji Książąt Czartoryskich kolekcji oraz nieruchomości została podpisana 29 grudnia 2016 roku. Kolekcja liczy około 86 tysięcy obiektów muzealnych i około 250 tysięcy bibliotecznych: książek, rękopisów, starodruków. Najbardziej znane dzieła to "Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci oraz "Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem" Rembrandta. W kolekcji są też grafiki Rembrandta, rysunki Augusta Renoira, akt Hołdu Pruskiego z 1525 roku czy rękopisy "Roczników" Jana Długosza.

Pytania dziennikarza RMF FM związane były z wywiadem, jakiego jedyny męski potomek najstarszej linii rodu Czartoryskich udzielił w styczniu hiszpańskiemu dziennikowi "ABC". Była to pierwsza rozmowa księcia od czasu sprzedania Kolekcji Książąt Czartoryskich.

"Mogli mi wszystko skonfiskować"

Czartoryski wyjaśnił, że po transformacji zwrócono jego rodzinie Muzeum Czartoryskich wraz z kolekcją, które nielegalnie zostały przejęte przez władze po 1945 roku. Do książęcego rodu wróciła kolekcja wraz biblioteką, jednak w związku z sytuacji ekonomiczną nie zostały zwrócone wszystkie dobra, które Czartoryscy utracili.

Zawarliśmy po prostu umowę z ministerstwem. Naród polski, w świetle obecnego prawa, ma możliwość skonfiskowania wszystkiego, co uzna za wartość historyczną dla kraju i co jego zdaniem jest źle nadzorowane. Miałem nad swoją głową miecz Demoklesa: mogli mi wszystko skonfiskować. Powtórzyłaby się historia, która miała miejsce w czasach nazizmu i komunizmu. Polski rząd chciał zamknąć całą transakcję do końca roku rachunkowego. Spieszyło mu się. W grudniu byłem 16 dni w Polsce. W miesiąc zrobiono to, co należało robić przez pół roku. książę Adam Karol Czartoryski w rozmowie z "ABC"

- Założyłem fundację, gdyż myślałem - nie wiem, czy słusznie - że lepiej będzie, jeśli tak ważna kolekcja będzie we władaniu fundacji niż w moich rękach - stwierdził Czartoryski. Dodał, że na początku wszystko szło bardzo dobrze, jednak z czasem polskie władze komplikowały działalność fundacji. - Był to taki sposób, żeby przekazać mi kolekcję, ale ciągle ją kontrolować - stwierdził.

Pytany, czy nie dało się uzyskać pełnej wartości - 2 mld euro - za kolekcję, książę powtórzył, że chociaż fundacja była właścicielem kolekcji, to kontrolę nad nią miało państwo polskie.

- Zawarliśmy po prostu umowę z ministerstwem. Naród polski, w świetle obecnego prawa, ma możliwość skonfiskowania wszystkiego, co uzna za wartość historyczną dla kraju i co jego zdaniem jest źle nadzorowane. Miałem nad swoją głową miecz Damoklesa: mogli mi wszystko skonfiskować. Powtórzyłaby się historia, która miała miejsce w czasach nazizmu i komunizmu. Polski rząd chciał zamknąć całą transakcję do końca roku rachunkowego. Spieszyło mu się. W grudniu byłem 16 dni w Polsce. W miesiąc zrobiono to, co należało robić przez pół roku - wyznał Czartoryski. Dopytywany, czy rzeczywiście w dzisiejszej Polsce istnieje zagrożenie konfiskaty dóbr, Czartoryski powiedział, że postawiono sprawę "jasno". - Rząd ma prawo w swoich rękach. Doszło do darowizny, gdyż nie było innej możliwości. Nie chcieli kupić kolekcji za jej rzeczywistą wartość, a ja nie chciałem jej sprzedać za 100 mln euro. Zrobiłem więc darowiznę, żeby zrekompensowali mi założenie innej fundacji - podkreślił.

- Nie było innego wyjścia, gdybym tego nie zrobił, mogli (nie mówię, że do tego by doszło) skonfiskować wszystko. Mają w swoich rękach prawo, które pozwala im na wszystko - dodał hiszpańsko-polski książę (matka Adama Karola Czartoryskiego, Maria de los Dolores Burbon, wywodziła się z królewskiej dynastii Burbonów-Sycylijskich).

"Sensowne, spokojne rozmowy i konkretna propozycja, która została przyjęta"

- Tak, panie redaktorze. Przyznaję, mamy pod ministerstwem kultury głębokie lochy, gdzie żywym ogniem przypalaliśmy księcia i używaliśmy wielu innych argumentów. Tak poważnie - kosztowało nas to tylko kilka obiadów, tańszych na pewno niż te ośmiorniczki. Sensowne, spokojne rozmowy i konkretna propozycja, która została przyjęta - stwierdził wicepremier Piotr Gliński, poproszony o komentarz do wypowiedzi Czartoryskiego dla hiszpańskiego dziennika. Pytany, czy nie martwi go wersja wydarzeń przedstawiona przez księcia Czartoryskiego, stwierdził, że zakup bezcennej kolekcji to dowód na skuteczność rządu. - Raczej cieszy mnie to, że to był chyba dowód na skuteczność polskiego rządu i Polacy - mam nadzieję - doceniają to, że uspokoiliśmy tę sytuację, która - przypominam - od wielu lat była bardzo zagmatwana, jeżeli chodzi o kwestie relacji własnościowej między Muzeum Narodowym w Krakowie a Fundacją Książąt Czartoryskich - powiedział.

29.12.2016 | 100 mln euro za "Damę z gronostajem" i resztę skarbów. Państwo pozyskało zbiory Czartoryskich
29.12.2016 | 100 mln euro za "Damę z gronostajem" i resztę skarbów. Państwo pozyskało zbiory CzartoryskichFakty TVN

Autor: tmw/sk/jb / Źródło: RMF FM, ABC, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przeprowadzenie zmasowanego ataku na infrastrukturę energetyczną w Ukrainie. Resort ocenił, że "cel ataku został osiągnięty, wszystkie obiekty zostały trafione". Inne dane podaje strona ukraińska. Atak, nazywając go "skandalicznym", potępił prezydent USA Joe Biden. Poinformował przy tym, że polecił Pentagonowi kontynuowanie wzmożonych dostaw broni do Ukrainy.

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Źródło:
PAP

Kilkaset osób musiało zostać ewakuowanych po tym, jak doszło do awarii wyciągu krzesełkowego w alpejskim ośrodku narciarskim Le Devoluy w południowo-wschodniej Francji. Nagranie świadka tej akcji udostępniła agencja Reuters.

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Źródło:
Reuters

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP

Kościół katolicki obchodzi w czwartek drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, w którym wspomina świętego Szczepana - pierwszego męczennika. W środę w Kazachstanie rozbił się samolot Embraer 190, zginęło 38 osób. W świątecznym orędziu papież Franciszek zaapelował o pokój w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 26 grudnia.

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Źródło:
TVN24, PAP
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

Boże Narodzenie powinno być czasem pokoju, jednak Ukraina została brutalnie zaatakowana - ocenił przyszły wysłannik do spraw Ukrainy i Rosji w administracji Donalda Trumpa generał Keith Kellogg. "Stany Zjednoczone są bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowane, aby zaprowadzić pokój w regionie" - dodał.

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Źródło:
PAP

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Trudne warunki na drogach w wielu miejscach Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami oraz marznącymi opadami, które mogą powodować gołoledź. Niebezpiecznie będzie do godzin porannych w czwartek.

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wszyscy przechodzimy przez jakąś formę cierpienia na jakimś etapie naszego życia - mówił Karol III w świątecznym orędziu. W przemówieniu król Wielkiej Brytanii podziękował lekarzom i pielęgniarkom, którzy w tym roku leczyli jego oraz rodzinę królewską, nadając wypowiedzi osobisty charakter. Monarcha oraz jego synowa, księżna Kate, przechodzili terapię przeciwnowotworową.

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Źródło:
PAP, Reuters

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Jaki będzie świat po objęciu urzędu w USA przez Donalda Trumpa? O tym rozmawiali dziennikarze "Faktów" TVN. Marcin Wrona zauważył, że "są osoby, które, gdy tylko wejdą do jakiegoś pomieszczenia, natychmiast zużywają cały tlen". - To robi Donald Trump - ocenił gość "Faktów po Faktach". Wskazywał, że choć republikanin jeszcze nie został zaprzysiężony, tak naprawdę już rządzi. Maciej Woroch powiedział, że Trump będzie chciał zakończyć konflikt na Bliskim Wschodzie, ale "on lubi zakańczać słowami bardzo wiele rzeczy". Andrzej Zaucha mówił zaś, że nowy przywódca będzie mógł łatwo "wywrzeć presję na Zełenskiego" w kontekście losów wojny w Ukrainie.

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Źródło:
TVN24

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24
Kompania braci

Kompania braci

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nocą na dużym obszarze kraju będzie mroźno. Temperatura obniży się do -5 stopni na Podkarpaciu. Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zapowiada się przeważnie pochmurno, a termometry wskażą dodatnie wartości.

W nocy pięć stopni mrozu

W nocy pięć stopni mrozu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Miliony pacjentów przyjmują na stałe leki, których odstawienie może grozić nawet śmiercią. Ministerstwo Zdrowia ma listę leków krytycznych i chce, by jak najwięcej z nich produkowano w Polsce. Polpharma otworzyła już w Starogardzie Gdańskim zakład produkcji wysoce aktywnych substancji czynnych, a Adamed w Pabianicach uruchomił nowe laboratoria.

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Źródło:
Fakty TVN
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek, kierowca nie reaguje - takie zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w Staszowie (Świętokrzyskie). Kiedy jednak policjanci dotarli na miejsce zastali pustą drogę. Okazało się, że zgłoszenie wysłał automatycznie upadający na jezdnię telefon.

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium