Oscary 2024. Strefa interesów nagrodzona dwiema statuetkami

Źródło:
"The Guardian", tvn24.pl
Ewa Puszczyńska w rozmowie z Marcinem Wroną
Ewa Puszczyńska w rozmowie z Marcinem Wroną TVN24
wideo 2/3
Ewa Puszczyńska w rozmowie z Marcinem Wroną TVN24

Nagrodzona już za reżyserię w Cannes "Strefa interesów" Jonathana Glazera uhonorowana trzema nagrodami BAFTA, zdobyła dwa Oscary. Nakręcony w Polsce z udziałem polskich twórców, został okrzyknięty "najważniejszym filmem o Holocauście od czasów 'Shoah' Claude'a Lanzmanna". To także ostrzeżenie dla świata przed odwracaniem oczu od zła.

Filmy o Holocauście już dawno doczekały się statusu osobnego gatunku kina, ale tak jak Jonathan Glazer w "Strefie interesu", o Zagładzie Żydów nie opowiadał dotąd nikt. Najcelniej chyba wyjątkowość dzieła Brytyjczyka uchwycił magazyn "Time", pisząc: "To prawdopodobnie najmniej traumatyczny film o Holocauście jaki kiedykolwiek nakręcono, a jednocześnie druzgocący - w możliwie najcichszy sposób".

"Strefa interesów" jest opowieścią o rodzinnej idylli w cieniu krematoryjnych pieców. Film pokazuje dostatnie, wręcz sielankowe życie rodziny komendanta obozu Auschwitz Rudolfa Hössa, która za murem obozu urządziła sobie "raj na ziemi". Glazer całkowicie zrezygnował z wizualizacji scen przemocy, dlatego w filmie nie znajdziemy żadnej, która rozgrywałaby się po drugiej stronie muru - na terenie obozu. Mimo to, (a może właśnie dlatego?) obraz robi piorunujące wrażenie.

Dzieło Glazera walczyło o Oscara aż w pięciu kategoriach, w tym Najlepszy Film, Reżyseria oraz Film Międzynarodowy. W tej ostatniej był bezdyskusyjnym faworytem krytyków, kolegów z branży i bukmacherów. Zdobył nagrody w dwóch: Najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy i Najlepszy dźwięk.

Prywatny raj w środku piekła

"Strefa interesów" to bardzo luźna adaptacja głośnej książki zmarłego niedawno Martina Amisa pod tym samym tytułem. Książka opowiadała historię miłości oficer SS, który zakochuje się w żonie komendanta obozu koncentracyjnego. Ten dowiaduje się prawdy i obojgu grozi niebezpieczeństwo.

"Strefa interesów" - kadr z filmu Jonathana GlazeraGutek Film

Niczego podobnego nie znajdziemy w filmie. Amis nadał bohaterom fikcyjne nazwiska, ale Glazer odkrył, że głównym źródłem powieści musiało być Auschwitz oraz, że wzorował się na jego autentycznym komendancie Rudolfie Hössie. Ten zasłynął jako specjalista od nowoczesnych krematoriów, które umożliwiły nazistom ludobójstwo na niewyobrażalną skalę. Wychowany na obrzeżach Londynu, w rodzinie żydowskiej Glazer, odbijając się od powieści Amisa, stworzył własną historię - o prywatnym raju oprawcy w samym serca piekła. O tym, jak odwracanie oczu od zła, napędza jego spiralę. Jak życie w nieustannym, kompulsywnym zaprzeczeniu - odczłowiecza.

Film otwiera prześwietlona słońcem scena rodzinnego wypadu nad rzekę. Rodzice, pięcioro dzieci i pies. Śmiech, plusk rzeki, wreszcie posiłek na trawie, sugerują weekendowy piknik. Beztroskę. Tylko ojciec wędkując, wyławia z wody sztuczną szczękę, którą chowa przed dziećmi. Rodzinną sielankę kończy powrót do świeżo odnowionej willi. Zbudowana została na skraju obozu, ale oddziela ją od niego mur, pokryty bluszczem i krzewami bzu.. Wokół domu rozciąga się piękny ogród stworzony rękami żony komendanta, Hedwigi. Jej synowie bawią się żołnierzykami, a w nocy z latarką pod kołdrą oglądają złote zęby.

Hedwiga Höss codziennie dostaje od męża prezenty: jedwabne sukienki, złotą biżuterię, futro odebrane więźniarce, która pewnie pali się w piecu krematoryjnym, gdzie odesłał ją Rudolf. Każdego ranka komendant zakłada mundur, wysokie buty, wsiada na konia i wjeżdża przez bramę do miejsca kaźni miliona ludzkich istnień. Ale Rudolf nigdy nie mówi o tym, czym zajmuje się w pracy, a Hedwiga nigdy nie pyta. Tylko nocami nie daje się spać, bo słychać krzyki, a z kominów bucha ogień, w którym płoną ciała ofiar.

Całą przemoc zasłoniętą grubym murem, zwiastują  jedynie przerażające dźwięki, które odgrywają wyjątkową rolę w filmowej narracji. Krzyki, tłumione strzały, ledwie słyszalny furkot pieca... (Nie przypadkiem wśród oscarowych nominacji dla filmu była i ta za dźwięk). Dźwięki przeszywają serce i mózg, wdzierają się w naszą pamięć i nie chcą odejść. Cała reszta rozgrywa się w umyśle widza. Polska producentka filmu, Ewa Puszczyńska słusznie zauważa, że horror w tym filmie buduje nasza podświadomość.

W "Strefie interesów" ofiary pozostają niewidzialne, bo reżyser skupia się wyłącznie na oprawcach.

Sandra Hüller w "Strefie interesów" GlazeraGutek Film

"Tato, to nie jest przeszłość"

O Holocauście w domu reżysera nigdy nie mówiło się otwarcie. Dopiero gdy ojciec Glazera dowiedział się, że kręci film o komendancie Auschwitz, wściekł się. "Powiedział mi: 'Nie wiem, po co to robisz? Po co to odkopujesz? Niech zgnije'. Miał wrażenie, że to przeszłość. Odpowiedziałem mu: 'Naprawdę chciałbym, żeby to zgniło, ale nie, tato, to nie jest przeszłość'" - wspomina w wywiadzie dla "Guardiana".

Nie podejrzewał jednak, że temat po jaki sięgnął, okaże się tak trudny, że parokrotnie był bliski tego, by film porzucić.

- To była droga, którą szedłem i nie mogłem się powstrzymać, żeby nie iść, a jednocześnie byłem gotów w każdej chwili się z niej wycofać. Miałem ochotę uderzyć w ceglany mur, odwrócić i powiedzieć: "Wiesz co tato? Próbowałem i nie mogę tego zrobić" - relacjonuje.

Na pytanie dziennikarza "The Guardian", co sprawiło, że doprowadził projekt do końca, Glazer odpowiada: "Może moje dziedzictwo. Trauma międzypokoleniowa. Strach. Gniew. Wszystko to. Większość rodzin żydowskich ma własną historię związaną z Holocaustem. Przeglądając archiwa Auschwitz i nazwiska moich rodów, odkryłem, że jest ich mnóstwo. Myślę więc, że to jest we mnie".

Przyznaje też, że nie bez wpływu na decyzję o realizacji filmu, jest to, co dzieje się obecnie na świecie.

 "Zależało mi na uświadomieniu wszystkim bliskości tego strasznego wydarzenia, które uważamy za przeszłość. (…) Myślę, że coś we mnie jest świadome – i pełne strachu – że te kwestie znów nasilają się wraz ze wzrostem wszędzie na świecie prawicowego populizmu" - tłumaczy reżyser.

Christian Friedel w "Strefie interesów" - Jonathana GlazeraGutek Film

"Jak zagazować ludzi w pokoju z wysokim sufitem?"

W tym filmie nic nie jest takie, jak zwykło pokazywać to kino. Także aktorzy w dwóch głównych rolach - Christian Friedel i Sandra Hüller grający małżeństwo Hössów, nie przypominają nazistów, do jakich przyzwyczaiło nas kino.

Friedel postrzega "Strefę interesów" jako swoisty sequel wybitnej "Białej wstążki" Michaela Hanekego (Złota Palma i Oscar). Tam grał nauczyciela przyszłego pokolenia nazistów, tu gra kogoś, kogo ukształtowała tamta edukacja. Kocha swoją rodzinę, ale niewątpliwie jest psychopatą. Sandra Hüller, która była nominowana w bieżącym roku do Oscara za główną rolę żeńską w "Anatomii upadku", dziś ma status jednej z największych gwiazd europejskiego kina. Mówi, że wahała się czy przyjąć rolę, bo bohaterka budziła w niej odrazę. Zdaniem Glazera to jak aktorski duet pokazał swoich bohaterów, dowodzi prawdziwości twierdzenia żydowskiego pisarza Primo Leviego, że to zwykli ludzie, a nie potwory, są zdolni do największych okrucieństw.

Większość scen w filmie obrazujących życie Hössów pochodzi ze znalezionych przez twórców materiałów oraz z rozmów z ludźmi, których zmuszono do pracy dla nazistów. (Glazer spędził w Oświęcimiu dwa lata, spotykając się ze świadkami tamtych wydarzeń). M.in. porażająca scena, w której Rudolf dzwoni do żony z delegacji w Berlinie i na jej pytanie: "Co za ludzie są na tym przyjęciu?”, odpowiada: "Nie mam pojęcia. Cały czas myślałem nad tym, jak można by zagazować ludzi w pomieszczeniu z tak wysokim sufitem". 

Prócz zabiegów formalnych reżysera, świetnych aktorów i dźwięku, który "pełni tu rolę kolejnej postaci" zdaniem Glazera, nie wolno pominąć też zdjęć wybitnego polskiego operatora Łukasza Żala. Stosując unikalną technikę filmowania, Żal wykorzystał zdalnie sterowane kamery ustawione w stałych pozycjach w różnych pomieszczeniach. Pozwoliły one stworzyć naturalny obraz, toczącego się życia, gdy za murem dym unosił się nad jasnoniebieskim niebem. Aktorzy nie byli świadomi, gdzie dokładnie znajdują się kamery. W efekcie dostaliśmy kino, które reżyser opisuje jako "Wielkiego Brata w nazistowskim domu". Mamy uczucie podglądania Hössów, bohaterów, jakich nikt z nas nie chciałby nigdy spotkać.

To wstrząsające doznanie.

Kadr z filmu "Strefa interesów" Jonathana GlazeraGutek Film

Najważniejszy film o Holokauście?

Filmy o Holocauście często dzielą widzów. Liczne grono specjalistów uznaje "Shoah" Claude'a Lanzmanna za najważniejsze dzieło o Zagładzie, a także jeden z najważniejszych filmów XX wieku. Choć nie wszyscy są tego zdania. W nakręconym w 1985 roku obrazie nie ma ani jednego zdjęcia archiwalnego, żadnej fotografii z tamtych czasów. Mówią do nas ocaleni, świadkowie, a nawet oprawcy... Lanzmann 11 lat kręcił i montował ten dziewięcioipółgodzinny dokument, bez wątpienia jedyne w swoim rodzaju dzieło.

Problem w tym, że sam uznawał "Shoah" za jedyny słuszny film o Zagładzie, i atakował wszystkie późniejsze produkcje. Nawet "Listę Schindlera" nazywał "pocieszycielską tandetą", dostało się też Andrzejowi Wajdzie za "Korczaka". Jedynym filmem, który zaakceptował był oscarowy "Syn Szawła" Laszlo Nemesa, obraz drastycznie realistyczny, nakręcony tak, że stwarza iluzję przebywania za plecami bohatera. Ale i to dzieło, dla wielu "zbyt hollywoodzkie", epatujące pornografią śmierci, podzieliło publiczność.

Od premiery "Strefy interesów" w Cannes, (film otrzymał nagrodę za reżyserię) pojawiają się coraz liczniejsze głosy, że to dzieło Glazera dzierży dziś palmę pierwszeństwa wśród filmów o Zagładzie. Choćby dlatego, że dotyka nas równie głęboko, co wspomniane filmy, rezygnując ze scen przemocy. Sam Glazer w przeciwieństwie do Lanzmanna nie zamierza jednak z nikim się ścigać, a obrazy Spielberga i Nemesa uważa za mistrzowskie.

W końcowych scenach "Strefy interesów" widzimy dzisiejszy Auschwitz-Birkenau. Muzealne gabloty wypełnione rzeczami zabitych. Stosy butów spiętrzone za szkłem, dziecięce sandałki przyprawiające o uścisk w gardle, pasiaki więźniów, walizki... Wszystko za szkłem. Sprzątaczki ze szczotkami i wiadrami wody pucują szyby, potem przechodzą do krematorium. Zamiatają błoto naniesione przez zwiedzających, na końcu czyszczą piece i wózki do popiołu. Czy zdążyły się oswoić z tym widokiem?

Jeśli wydawało nam się, że o Holokauście powiedziano już wszystko, obraz Glazera inny od wszystkich produkcji jakie dotąd nakręcono o Zagładzie, udowadnia, że byliśmy w błędzie.

Autorka/Autor:Justyna Kobus

Źródło: "The Guardian", tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: ©Courtesy of A24/Mica Levi/Gutek Film

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium