Oscary 2024. Strefa interesów nagrodzona dwiema statuetkami

Źródło:
"The Guardian", tvn24.pl
Ewa Puszczyńska w rozmowie z Marcinem Wroną
Ewa Puszczyńska w rozmowie z Marcinem Wroną TVN24
wideo 2/3
Ewa Puszczyńska w rozmowie z Marcinem Wroną TVN24

Nagrodzona już za reżyserię w Cannes "Strefa interesów" Jonathana Glazera uhonorowana trzema nagrodami BAFTA, zdobyła dwa Oscary. Nakręcony w Polsce z udziałem polskich twórców, został okrzyknięty "najważniejszym filmem o Holocauście od czasów 'Shoah' Claude'a Lanzmanna". To także ostrzeżenie dla świata przed odwracaniem oczu od zła.

Filmy o Holocauście już dawno doczekały się statusu osobnego gatunku kina, ale tak jak Jonathan Glazer w "Strefie interesu", o Zagładzie Żydów nie opowiadał dotąd nikt. Najcelniej chyba wyjątkowość dzieła Brytyjczyka uchwycił magazyn "Time", pisząc: "To prawdopodobnie najmniej traumatyczny film o Holocauście jaki kiedykolwiek nakręcono, a jednocześnie druzgocący - w możliwie najcichszy sposób".

"Strefa interesów" jest opowieścią o rodzinnej idylli w cieniu krematoryjnych pieców. Film pokazuje dostatnie, wręcz sielankowe życie rodziny komendanta obozu Auschwitz Rudolfa Hössa, która za murem obozu urządziła sobie "raj na ziemi". Glazer całkowicie zrezygnował z wizualizacji scen przemocy, dlatego w filmie nie znajdziemy żadnej, która rozgrywałaby się po drugiej stronie muru - na terenie obozu. Mimo to, (a może właśnie dlatego?) obraz robi piorunujące wrażenie.

Dzieło Glazera walczyło o Oscara aż w pięciu kategoriach, w tym Najlepszy Film, Reżyseria oraz Film Międzynarodowy. W tej ostatniej był bezdyskusyjnym faworytem krytyków, kolegów z branży i bukmacherów. Zdobył nagrody w dwóch: Najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy i Najlepszy dźwięk.

Prywatny raj w środku piekła

"Strefa interesów" to bardzo luźna adaptacja głośnej książki zmarłego niedawno Martina Amisa pod tym samym tytułem. Książka opowiadała historię miłości oficer SS, który zakochuje się w żonie komendanta obozu koncentracyjnego. Ten dowiaduje się prawdy i obojgu grozi niebezpieczeństwo.

"Strefa interesów" - kadr z filmu Jonathana GlazeraGutek Film

Niczego podobnego nie znajdziemy w filmie. Amis nadał bohaterom fikcyjne nazwiska, ale Glazer odkrył, że głównym źródłem powieści musiało być Auschwitz oraz, że wzorował się na jego autentycznym komendancie Rudolfie Hössie. Ten zasłynął jako specjalista od nowoczesnych krematoriów, które umożliwiły nazistom ludobójstwo na niewyobrażalną skalę. Wychowany na obrzeżach Londynu, w rodzinie żydowskiej Glazer, odbijając się od powieści Amisa, stworzył własną historię - o prywatnym raju oprawcy w samym serca piekła. O tym, jak odwracanie oczu od zła, napędza jego spiralę. Jak życie w nieustannym, kompulsywnym zaprzeczeniu - odczłowiecza.

Film otwiera prześwietlona słońcem scena rodzinnego wypadu nad rzekę. Rodzice, pięcioro dzieci i pies. Śmiech, plusk rzeki, wreszcie posiłek na trawie, sugerują weekendowy piknik. Beztroskę. Tylko ojciec wędkując, wyławia z wody sztuczną szczękę, którą chowa przed dziećmi. Rodzinną sielankę kończy powrót do świeżo odnowionej willi. Zbudowana została na skraju obozu, ale oddziela ją od niego mur, pokryty bluszczem i krzewami bzu.. Wokół domu rozciąga się piękny ogród stworzony rękami żony komendanta, Hedwigi. Jej synowie bawią się żołnierzykami, a w nocy z latarką pod kołdrą oglądają złote zęby.

Hedwiga Höss codziennie dostaje od męża prezenty: jedwabne sukienki, złotą biżuterię, futro odebrane więźniarce, która pewnie pali się w piecu krematoryjnym, gdzie odesłał ją Rudolf. Każdego ranka komendant zakłada mundur, wysokie buty, wsiada na konia i wjeżdża przez bramę do miejsca kaźni miliona ludzkich istnień. Ale Rudolf nigdy nie mówi o tym, czym zajmuje się w pracy, a Hedwiga nigdy nie pyta. Tylko nocami nie daje się spać, bo słychać krzyki, a z kominów bucha ogień, w którym płoną ciała ofiar.

Całą przemoc zasłoniętą grubym murem, zwiastują  jedynie przerażające dźwięki, które odgrywają wyjątkową rolę w filmowej narracji. Krzyki, tłumione strzały, ledwie słyszalny furkot pieca... (Nie przypadkiem wśród oscarowych nominacji dla filmu była i ta za dźwięk). Dźwięki przeszywają serce i mózg, wdzierają się w naszą pamięć i nie chcą odejść. Cała reszta rozgrywa się w umyśle widza. Polska producentka filmu, Ewa Puszczyńska słusznie zauważa, że horror w tym filmie buduje nasza podświadomość.

W "Strefie interesów" ofiary pozostają niewidzialne, bo reżyser skupia się wyłącznie na oprawcach.

Sandra Hüller w "Strefie interesów" GlazeraGutek Film

"Tato, to nie jest przeszłość"

O Holocauście w domu reżysera nigdy nie mówiło się otwarcie. Dopiero gdy ojciec Glazera dowiedział się, że kręci film o komendancie Auschwitz, wściekł się. "Powiedział mi: 'Nie wiem, po co to robisz? Po co to odkopujesz? Niech zgnije'. Miał wrażenie, że to przeszłość. Odpowiedziałem mu: 'Naprawdę chciałbym, żeby to zgniło, ale nie, tato, to nie jest przeszłość'" - wspomina w wywiadzie dla "Guardiana".

Nie podejrzewał jednak, że temat po jaki sięgnął, okaże się tak trudny, że parokrotnie był bliski tego, by film porzucić.

- To była droga, którą szedłem i nie mogłem się powstrzymać, żeby nie iść, a jednocześnie byłem gotów w każdej chwili się z niej wycofać. Miałem ochotę uderzyć w ceglany mur, odwrócić i powiedzieć: "Wiesz co tato? Próbowałem i nie mogę tego zrobić" - relacjonuje.

Na pytanie dziennikarza "The Guardian", co sprawiło, że doprowadził projekt do końca, Glazer odpowiada: "Może moje dziedzictwo. Trauma międzypokoleniowa. Strach. Gniew. Wszystko to. Większość rodzin żydowskich ma własną historię związaną z Holocaustem. Przeglądając archiwa Auschwitz i nazwiska moich rodów, odkryłem, że jest ich mnóstwo. Myślę więc, że to jest we mnie".

Przyznaje też, że nie bez wpływu na decyzję o realizacji filmu, jest to, co dzieje się obecnie na świecie.

 "Zależało mi na uświadomieniu wszystkim bliskości tego strasznego wydarzenia, które uważamy za przeszłość. (…) Myślę, że coś we mnie jest świadome – i pełne strachu – że te kwestie znów nasilają się wraz ze wzrostem wszędzie na świecie prawicowego populizmu" - tłumaczy reżyser.

Christian Friedel w "Strefie interesów" - Jonathana GlazeraGutek Film

"Jak zagazować ludzi w pokoju z wysokim sufitem?"

W tym filmie nic nie jest takie, jak zwykło pokazywać to kino. Także aktorzy w dwóch głównych rolach - Christian Friedel i Sandra Hüller grający małżeństwo Hössów, nie przypominają nazistów, do jakich przyzwyczaiło nas kino.

Friedel postrzega "Strefę interesów" jako swoisty sequel wybitnej "Białej wstążki" Michaela Hanekego (Złota Palma i Oscar). Tam grał nauczyciela przyszłego pokolenia nazistów, tu gra kogoś, kogo ukształtowała tamta edukacja. Kocha swoją rodzinę, ale niewątpliwie jest psychopatą. Sandra Hüller, która była nominowana w bieżącym roku do Oscara za główną rolę żeńską w "Anatomii upadku", dziś ma status jednej z największych gwiazd europejskiego kina. Mówi, że wahała się czy przyjąć rolę, bo bohaterka budziła w niej odrazę. Zdaniem Glazera to jak aktorski duet pokazał swoich bohaterów, dowodzi prawdziwości twierdzenia żydowskiego pisarza Primo Leviego, że to zwykli ludzie, a nie potwory, są zdolni do największych okrucieństw.

Większość scen w filmie obrazujących życie Hössów pochodzi ze znalezionych przez twórców materiałów oraz z rozmów z ludźmi, których zmuszono do pracy dla nazistów. (Glazer spędził w Oświęcimiu dwa lata, spotykając się ze świadkami tamtych wydarzeń). M.in. porażająca scena, w której Rudolf dzwoni do żony z delegacji w Berlinie i na jej pytanie: "Co za ludzie są na tym przyjęciu?”, odpowiada: "Nie mam pojęcia. Cały czas myślałem nad tym, jak można by zagazować ludzi w pomieszczeniu z tak wysokim sufitem". 

Prócz zabiegów formalnych reżysera, świetnych aktorów i dźwięku, który "pełni tu rolę kolejnej postaci" zdaniem Glazera, nie wolno pominąć też zdjęć wybitnego polskiego operatora Łukasza Żala. Stosując unikalną technikę filmowania, Żal wykorzystał zdalnie sterowane kamery ustawione w stałych pozycjach w różnych pomieszczeniach. Pozwoliły one stworzyć naturalny obraz, toczącego się życia, gdy za murem dym unosił się nad jasnoniebieskim niebem. Aktorzy nie byli świadomi, gdzie dokładnie znajdują się kamery. W efekcie dostaliśmy kino, które reżyser opisuje jako "Wielkiego Brata w nazistowskim domu". Mamy uczucie podglądania Hössów, bohaterów, jakich nikt z nas nie chciałby nigdy spotkać.

To wstrząsające doznanie.

Kadr z filmu "Strefa interesów" Jonathana GlazeraGutek Film

Najważniejszy film o Holokauście?

Filmy o Holocauście często dzielą widzów. Liczne grono specjalistów uznaje "Shoah" Claude'a Lanzmanna za najważniejsze dzieło o Zagładzie, a także jeden z najważniejszych filmów XX wieku. Choć nie wszyscy są tego zdania. W nakręconym w 1985 roku obrazie nie ma ani jednego zdjęcia archiwalnego, żadnej fotografii z tamtych czasów. Mówią do nas ocaleni, świadkowie, a nawet oprawcy... Lanzmann 11 lat kręcił i montował ten dziewięcioipółgodzinny dokument, bez wątpienia jedyne w swoim rodzaju dzieło.

Problem w tym, że sam uznawał "Shoah" za jedyny słuszny film o Zagładzie, i atakował wszystkie późniejsze produkcje. Nawet "Listę Schindlera" nazywał "pocieszycielską tandetą", dostało się też Andrzejowi Wajdzie za "Korczaka". Jedynym filmem, który zaakceptował był oscarowy "Syn Szawła" Laszlo Nemesa, obraz drastycznie realistyczny, nakręcony tak, że stwarza iluzję przebywania za plecami bohatera. Ale i to dzieło, dla wielu "zbyt hollywoodzkie", epatujące pornografią śmierci, podzieliło publiczność.

Od premiery "Strefy interesów" w Cannes, (film otrzymał nagrodę za reżyserię) pojawiają się coraz liczniejsze głosy, że to dzieło Glazera dzierży dziś palmę pierwszeństwa wśród filmów o Zagładzie. Choćby dlatego, że dotyka nas równie głęboko, co wspomniane filmy, rezygnując ze scen przemocy. Sam Glazer w przeciwieństwie do Lanzmanna nie zamierza jednak z nikim się ścigać, a obrazy Spielberga i Nemesa uważa za mistrzowskie.

W końcowych scenach "Strefy interesów" widzimy dzisiejszy Auschwitz-Birkenau. Muzealne gabloty wypełnione rzeczami zabitych. Stosy butów spiętrzone za szkłem, dziecięce sandałki przyprawiające o uścisk w gardle, pasiaki więźniów, walizki... Wszystko za szkłem. Sprzątaczki ze szczotkami i wiadrami wody pucują szyby, potem przechodzą do krematorium. Zamiatają błoto naniesione przez zwiedzających, na końcu czyszczą piece i wózki do popiołu. Czy zdążyły się oswoić z tym widokiem?

Jeśli wydawało nam się, że o Holokauście powiedziano już wszystko, obraz Glazera inny od wszystkich produkcji jakie dotąd nakręcono o Zagładzie, udowadnia, że byliśmy w błędzie.

Autorka/Autor:Justyna Kobus

Źródło: "The Guardian", tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: ©Courtesy of A24/Mica Levi/Gutek Film

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Afera maseczkowa z udziałem bocheńskiego biznesmena Przemysława W. i zawiadomienie o oszustwie, jakie złożył do prokuratury resort zdrowia, nie przeszkodziło firmie, w której był współwłaścicielem, w innym jego biznesie z państwowym podmiotem. Tym razem chodzi o urządzenia filtrujące powietrze. Jaką funkcję spełnia taki sprzęt? - Świeci sobie na niebiesko i tyle robi - to usłyszeli od pracownika jednej ze stacji Orlen dziennikarze "Superwizjera". O kulisach kolejnej afery - w reportażu Michała Fui "Kto rozliczy aferę maseczkową?".

Urządzenia filtrujące na stacjach Orlen. Kolejna odsłona afery maseczkowej

Urządzenia filtrujące na stacjach Orlen. Kolejna odsłona afery maseczkowej

Źródło:
TVN24

Będę prosił w najbliższych dniach na piśmie, aby pan prezydent już zechciał się wstrzymać od realizacji moich wniosków w sprawie ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Źródło:
TVN24

W Danii odbyły się w sobotę demonstracje przeciwko postawie prezydenta USA Donalda Trumpa, który mówi o konieczności przejęcia Grenlandii. W Kopenhadze protestowało ponad trzy tysiące osób, a w Aarhus - kilkaset.

"USA, odczepcie się". Demonstracje przeciwko przejęciu Grenlandii

"USA, odczepcie się". Demonstracje przeciwko przejęciu Grenlandii

Źródło:
PAP

Sposób zakończenia tej wojny będzie stanowił o korelacji sił na naszym kontynencie i o poczuciu bezpieczeństwa - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, szef polskiej dyplomacji. Mówił, że "rosyjskie rezerwy się bardzo szybko zużywają" i "jest scenariusz, w którym Rosji zaczyna po prostu brakować ludzi i sprzętu".

"Rozwibrowanie sytuacji" i "kredyt zaufania" dla Trumpa

"Rozwibrowanie sytuacji" i "kredyt zaufania" dla Trumpa

Źródło:
TVN24

Zmiana czasu na letni przypada w tym roku w nocy z 29 na 30 marca. Przesunięcie wskazówek z godziny 2.00 na 3.00 oznacza mniej czasu na sen. Dla wielu z nas przejście na nowy czas wiąże się z zaburzeniem rytmu dobowego, co ma przełożenie na gorsze samopoczucie.

Zmiana czasu na letni. Jak wpływa na nas krótsza noc

Zmiana czasu na letni. Jak wpływa na nas krótsza noc

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Nie wyprzedzaj, strzelaj tylko w określonych sytuacjach i rób wszystko, żeby nikomu się nic nie stało. Jeżeli nie da się inaczej, czekaj, aż koledzy przyjadą z odsieczą. I raportuj, nawet jeżeli masz pędzić motocyklem, kierując jedną ręką - m.in. takie obowiązki spadają na policjanta, który rozpoczyna pościg za przestępcą. Ostatnio nagranie ze spektakularnego pościgu przez zatłoczone miasto pokazała krakowska policja. Czy tak to powinno wyglądać?

Na krawędzi. Co policjant ma robić w czasie pościgów i dlaczego ma być ich mniej

Na krawędzi. Co policjant ma robić w czasie pościgów i dlaczego ma być ich mniej

Źródło:
tvn24.pl

Intensywne opady deszczu wywołały powodzie w Bośni i Hercegowinie. Szczególnie trudna sytuacja panuje w mieście Prijedor i jego okolicach, gdzie pod wodą znalazły się całe osiedla. W mieście ogłoszono stan wyjątkowy, a mieszkańcy i władze z niepokojem obserwują rosnący stan wody na przepływającej przez nie rzece.

Całe osiedla pod wodą. "Nie mogę dotrzeć do domu, może uda się to za trzy dni"

Całe osiedla pod wodą. "Nie mogę dotrzeć do domu, może uda się to za trzy dni"

Źródło:
Reuters, N1, Grad Prijedor

Wypadek w Gdańsku. 13-latka spadła z dachu pustostanu. Na miejscu policjanci zastali cztery inne nastolatki. Poszkodowaną przetransportowano do szpitala.

13-latka spadła z dachu pustostanu w Gdańsku

13-latka spadła z dachu pustostanu w Gdańsku

Źródło:
TVN24

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance i czołowi doradcy namawiali Donalda Trumpa, by zwolnił swojego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Michaela Waltza po aferze z przypadkowym dodaniem dziennikarza do dyskusji na Signalu o planowanym ataku w Jemenie - podał portal Politico za swoimi źródłami. - Na razie go zostawią, ale pozbędą się go za kilka tygodni - mówiła osoba zaznajomiona ze sprawą.

Co dalej z Waltzem po aferze z Signalem? "Na razie go zostawią"

Co dalej z Waltzem po aferze z Signalem? "Na razie go zostawią"

Źródło:
PAP

Doświadczony funkcjonariusz, do którego pracy nigdy nie było zastrzeżeń - tak 51-latka z Prusic opisują przełożeni ze Służby Więziennej. Według ustaleń śledczych zabił on swoją teściową i córkę oraz ciężko ranił syna.

Po tragedii w Prusicach, co wiemy o sprawcy. Doświadczony funkcjonariusz, dowódca grupy interwencyjnej

Po tragedii w Prusicach, co wiemy o sprawcy. Doświadczony funkcjonariusz, dowódca grupy interwencyjnej

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W sobotnim wiecu poparcia dla aresztowanego Ekrema Imamoglu uczestniczy około 2,2 miliona osób - ogłosił lider Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) Ozgur Ozel. Imamoglu został tymczasowo odsunięty od pełnienia obowiązków burmistrza Stambułu. To polityczny przeciwnik prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.

Protest w Stambule. "Zebrało się 2,2 miliona osób. Widzisz to, prezydencie Erdoganie?"

Protest w Stambule. "Zebrało się 2,2 miliona osób. Widzisz to, prezydencie Erdoganie?"

Źródło:
PAP

Od 1 lipca będziemy mogli leczyć endometriozę na NFZ - zapowiedziała podczas debaty o endometriozie "Taka twoja uroda" w TVN24 GO ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Mówiła też, że powstanie centrum leczenia endometriozy. Debatę można obejrzeć w TVN24 GO.

Ministra zdrowia: leczenie endometriozy będzie finansowane z NFZ

Ministra zdrowia: leczenie endometriozy będzie finansowane z NFZ

Źródło:
TVN24

Po doniesieniach o brakach jajek w sklepach spożywczych w Stanach Zjednoczonych, we Francji również zaczyna ich brakować - przekazał w sobotę dziennik "Le Monde". Przyczyną jest w dużej mierze efekt paniki, który nastąpił, gdy sieć obiegły zdjęcia pustych regałów sklepowych w USA, ale też epidemia ptasiej grypy.

Najpierw USA, teraz brak jajek dotknął też Francję. "Napięcie wzrosło"

Najpierw USA, teraz brak jajek dotknął też Francję. "Napięcie wzrosło"

Źródło:
PAP

W kraju ołomunieckim na wschodzie Czech został wprowadzony stan zagrożenia. Powodem jest katastrofa kolejowa sprzed miesiąca, na skutek której doszło do wycieku trującej substancji. Rząd Czech mówi o największym tego typu skażeniu na świecie.

Obawy o skażenie miesiąc po katastrofie. Wprowadzają stan zagrożenia

Obawy o skażenie miesiąc po katastrofie. Wprowadzają stan zagrożenia

Źródło:
PAP

Elon Musk ogłosił w nocy z piątku na sobotę, że właścicielem platformy X stał się jego start-up xAI, zajmujący się sztuczną inteligencją. 

X zmienia właściciela. Jest komunikat Muska

X zmienia właściciela. Jest komunikat Muska

Źródło:
PAP

Wiemy, że mamy do czynienia z jakimiś tajnymi rokowaniami pomiędzy Niemcami a częścią państw, które z Niemcami graniczą - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, mówiąc o doniesieniach niemieckich mediów o zawracaniu migrantów do Polski. Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak ocenił tego dnia, że "rzekome nielegalne zawracanie migrantów to propaganda PiS".

Kaczyński o "tajnych rokowaniach" z Niemcami. Siemoniak: to propaganda PiS

Kaczyński o "tajnych rokowaniach" z Niemcami. Siemoniak: to propaganda PiS

Źródło:
TVN24, PAP

"Niedziela, 11 maja, Warszawa, w samo południe" - napisał premier Donald Tusk, zapowiadając marsz. "Ten maj zdecyduje o tym, czy Polska będzie silna i bezpieczna, czy osamotniona i słaba" - podkreślił.

"Jesteśmy umówieni?". Tusk zapowiada marsz

"Jesteśmy umówieni?". Tusk zapowiada marsz

Źródło:
tvn24.pl

Jakiej pogody możemy się spodziewać w pierwszej połowie kwietnia? W prognozach widać potężną zatokę chłodu, która może stanowić zagrożenie dla Polski. Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek sprawdza w modelach, co przyniesie nowy miesiąc i jak zapowiada się Wielkanoc.

Mapy "już dawno nie były tak niebieskie. Coś czai się od północy i wschodu"

Mapy "już dawno nie były tak niebieskie. Coś czai się od północy i wschodu"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Chcę zamówić pizzę - powiedział dziesięcioletni chłopiec z okolic Rzymu, który zadzwonił pod numer alarmowy 112. Jego odwaga i zrozumienie apelu o pomoc przez operatora centrali uratowały matkę dziecka i jego rodzeństwo przed agresywnym ojcem.

Zadzwonił pod 112, zamówił pizzę. Uratował rodzinę

Zadzwonił pod 112, zamówił pizzę. Uratował rodzinę

Źródło:
PAP, "Il Messaggero"

Polska jest drugim największym rynkiem zbytu Thermomiksa, wielofunkcyjnego i kosztownego robota kuchennego. Ale to niejedyny sprzęt, który zdobywa polskie kuchnie. W kolejce są między innymi airfryery, czyli beztłuszczowe frytkownice. - Kupując robota kuchennego czy inne sprzęty, tak naprawdę kupujemy obietnicę: będziemy mieli więcej czasu, zjemy w domu dania jak w restauracji, bardziej sprawiedliwie podzielimy obowiązki domowe. Czy tak rzeczywiście jest? Nie zawsze - stwierdza Agata Bachórz z Uniwersytetu Gdańskiego.

Robot miesza w polskiej kuchni. "Jeszcze trochę i wyląduje w naszym godle"

Robot miesza w polskiej kuchni. "Jeszcze trochę i wyląduje w naszym godle"

Źródło:
tvn24.pl

- Mój ruch jest bardzo ograniczony - mówił w TVN24 Wojciech Sawicki, prowadzący w mediach społecznościowych profil Life On Wheelz. Gość programu "Wstajesz i weekend" choruje na nieuleczalną dystrofię mięśniową Duchenne'a. Fundacja TVN włączyła się w pomoc dla pięcioletniego Krzysia, który również zmaga się z tą rzadką chorobą prowadzącą do zaniku mięśni. 

"Widziałem, jak moje ciało słabnie. Nic nie mogłem z tym zrobić"

"Widziałem, jak moje ciało słabnie. Nic nie mogłem z tym zrobić"

Źródło:
TVN24
Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Źródło:
tvn24.pl
Premium