Polska Akademia Filmowa poinformowała w czwartek, że tegoroczną laureatką Polskiej Nagrody Filmowej Orzeł za osiągnięcia życia jest Agnieszka Holland. Twórczyni 20 pełnometrażowych filmów fabularnych jest pierwszą polską reżyserką, docenioną tą honorową nagrodą. Holland odbierze statuetkę podczas uroczystej gali Orły 2024 w poniedziałek 4 marca w Teatrze Polskim w Warszawie.
Agnieszka Holland to reżyserka - jak ocenił Dariusz Jabłoński, prezydent Polskiej Akademii Filmowej - "nieustająca w pracy, robiąca filmy, które są awangardą kina". - Myślę tutaj o filmie "Pokot", który dostał nagrodę w Berlinie. A coś, za co, wszyscy ją cenimy najbardziej – za to, że w trudnych czasach w Polsce reżyserka tak doświadczona i tak utytułowana wezwała swoich współpracowników - młodych, starych - wzięła kamerę i pobiegła robić film w lasach i na bagnach o granicy polsko-białoruskiej i o tym, co w dalszym ciągu dzieje się na tej granicy. To jest przykład takiego dokonania artystycznego, które powinno wszystkim nam świecić na zawsze. I dlatego - tak odczytuję ten werdykt - Agnieszka Holland dostała nagrodę za osiągnięcia życia - podkreślił Jabłoński. Informację podano podczas spotkania z nominowanymi do Polskich Nagród Filmowych Orły 2024.
Agnieszka Holland jest trzecią kobietą i pierwszą reżyserką, docenioną przez Polską Akademię Filmową Orłem za osiągnięcia życia. Wcześniej w 2013 roku honorowego Orła otrzymała Danuta Szaflarska, a w 2020 roku - Maja Komorowska.
W swojej ponad pięćdziesięcioletniej karierze Holland niejednokrotnie udowadniała, że jak mało kto potrafi opowiadać o aktualnych problemach, patrząc na nie poprzez losy czy też wybory jednostek, starając się unikać przy tym prostych, powierzchownych ocen. "Kino musi być partnerem dla prawdy i zadawać ważne pytania. Nie sądzę, żeby było w stanie na nie odpowiadać, ale to właśnie stawiane pytania są naszą siłą" - powiedziała Holland w rozmowie z magazynem "Variety", opublikowanej w sierpniu ubiegłego roku.
Międzynarodowy sukces "Zielonej granicy"
20. film Holland "Zielona granica" otrzymał sześć nominacji do Polskich Nagród Filmowych Orły w kategoriach: najlepszy film (Agnieszka Holland), najlepsza reżyseria (Agnieszka Holland), najlepszy scenariusz (Agnieszka Holland, Maciej Pisuk, Gabriela Łazarkiewicz-Siewko), najlepsze zdjęcia (Tomasz Naumiuk), najlepsza główna rola męska (Tomasz Włosok) oraz najlepsza główna rola kobieca (Maja Ostaszewska).
Film "Zielona granica" Holland swoją światową premierę miał w ramach Konkursu Głównego 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, najstarszego i jednego z pięciu najważniejszych tego typu na świecie. Ostatecznie film doceniony został Specjalną Nagrodą Jury. Holland jest pierwszą Polką z tym wyróżnieniem, wcześniej w 1985 roku otrzymał ją Jerzy Skolimowski za amerykańską produkcję "Latarniowiec".
Ponadto "Zielona granica" doceniona została sześcioma niezależnymi nagrodami, przyznawanymi podczas MFF w Wenecji: ARCA CinemaGiovani Award, Premio CinemaSara, Green Drop Award (ex aequo z "Io capitano" Mattea Garrona), Leoncino d’Oro Award - Cinema for Unicef, Sorriso Diverso Venezia Award - Best Foreign Film, UNIMED Award - Prize for Cultural Diversity.
Krytyczki i krytycy filmowi z "Hollywood Reporter" - jednej z najbardziej opiniotwórczych redakcji piszących o filmach na świecie - uznali "Zieloną granicę" jako jeden z 15 najlepszych filmów jesiennych festiwali filmowych ubiegłego roku. "Zielona granicy" zdobyła również trzy nominacje do Europejskich Nagród Filmowych w kategoriach: Europejski Film, Europejski Scenariusz i Europejska Reżyseria.
W grudniu ubiegłego roku twórczyni nominowanych do Oscara filmów jako pierwsza Polka otrzymała nagrodę za całokształt twórczości (Career Achievement Award) Stowarzyszenia Krytyków Filmowych Los Angeles (Los Angeles Film Critics Association, LAFCA).
Jabłoński: wierzę, że rząd będzie partnerem w głębokich reformach filmowych
W trakcie konferencji zaprezentowano również plakat autorstwa Andrzeja Pągowskiego. Przedstawia on owiniętą taśmą filmową dłoń, złożoną w znak pokoju. Rysunek, którego tło stanowi czerwone serce, opatrzono hasłem: "Nie ma wolności bez twórczości".
- Bardzo głęboko wierzę, że pan premier Tusk po latach spędzonych w Europie na najwyższych stanowiskach, pan minister Sienkiewicz i wszyscy, którzy z nimi pracują, będą partnerami dla Polskiej Akademii Filmowej do rozmowy o głębokich reformach filmowych. Te reformy są potrzebne po to (…), żeby żaden z twórców, producentów nie był więcej pod niedemokratycznym ciśnieniem. Dlatego z tym symbolem ruszamy do rządu. Wierzę, że ten rząd - nasz rząd - jest rządem mądrym, bo jeżeli jest mądrym to usiądziemy razem i będziemy rozmawiać - powiedział Jabłoński.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24