Polak za kamerą nowego "Bonda". Imprezuje z Deppem, do Clooneya mówi "Jurek"

Łukasz Bielan na planie "Życia Pi" z reżyserem Angiem Lee20th Century Fox

Jest drugi polski akcent w nowym filmie o Jamesie Bondzie - po wódce z Żyrardowa, którą będzie pił agent 007. To Łukasz Bielan, operator z Warszawy, który od lat pracuje w Hollywood. Jak informuje portal filmowy Stopklatka, Bielan stanął za kamerą nowego Bonda. Zdjęcia do "Spectre" wystartowały w środę w Londynie.

Łukasz Bielan pracował m.in. na planie "Transformersów"materiały prasowe

Nazwiska Łukasza Bielana producenci "Spectre" oficjalnie na razie nie podali, ale na planie zdjęciowym u boku Daniela Craiga wypatrzyli Polaka fani. Fanpage filmu "Ziarno prawdy" Borysa Lankosza (gdzie operatorem był Bielan), zauważyli, że prosto z planu w Sandomierzu trafił do Londynu. Polak stanął za kamerą nowej części przygód o Jamesie Bondzie jako główny operator kamery.

Z agentem 007 czeka go jeszcze podróż do Rzymu, Meksyku, Tangeru i austriackich Alp. Zanim "Spectre" wejdzie do kin 23 października 2015 roku.

"Muszę mieć silny kręgosłup i brzuch"

To nie pierwsza superprodukcja, przy której pracuje 47-letni Bielan. W Hollywood zasłynął z ujęć z ręki, m.in. w takich hitach, jak "Transformers 2, 3 i 4", "Inwazja: Bitwa o Los Angeles", "Niepamięć" i "Ocalony".

- Lubię to i jakoś bardzo naturalnie mi to wychodzi, w związku z czym muszę mieć silny kręgosłup i brzuch, bo te mięśnie są najważniejsze w pracy nad filmami akcji. Staram się regularnie chodzić na siłownię, bo jest mi to absolutnie potrzebne na planie - mówił w marcu w wywiadzie dla Polskiego Radia.

Chciał być aktorem, dlatego w wieku 19 lat wyjechał z rodzinnej Warszawy do Los Angeles, gdzie mieszkała jego ciotka, scenarzystka Agata Dominik. Pracował jako roznosiciel pizzy, sprzedawca biżuterii i butów, a w międzyczasie próbował się dostać do kilku agencji aktorskich. Bezskutecznie.

Udało mu się za to dostać na studia do słynnej Colombia College Hollywood, gdzie uczył się sztuki operatorskiej (jego ojciec był operatorem telewizyjnym). Tam trafił pod skrzydła Svena Nykvista, który przez wiele był operatorem szwedzkiego mistrza Ingmara Bergmana. Polak pracował z tym legendarnym operatorem przez 9 lat, realizując z nim jego największe ostatnie filmy: "Chaplin", "Bezsenność w Seattle" i "Co gryzie Gilberta Grape'a".

Sven Nykvist na planie filmu "Szepty i krzyki" Bergmana w 1972 roku. To o nim Bielan mówi "mój guru, od którego wszystkiego się nauczyłem"Svenska Filminstitutet

Zaczynał jako jego asystent, a skończył jako przyjaciel. - Przez ostatnie lata byliśmy bardzo blisko. Wiedziałem o rzeczach, o których nie widział nawet jego syn - wspominał w wywiadzie dla "Urody Życia".

I do końca załatwiał dla niego różne rzeczy: kawa, pranie, telefony do Woody'ego Allena albo innych znanych ludzi, by umówić na obiad. Oraz... kobiety: - Sven był totalnie kochliwy. Jak widział piękną kobietę, mówił: "O, kochany, załatw mi jej numer, bo ja ją chyba kocham. Muszę się z nią spotkać!".

Nazywała go "swoją osobistą polską kiełbaską"

Bielan od ponad 20 lat pracuje w Los Angeles. Do George'a Clooneya mówi "Jurek" i chodzi z nim na obiady, z Johnnym Deppem często kiedyś imprezował, a Leonardo DiCaprio polubił, gdy ten nie miał jeszcze 18 lat i żeby zabrać go do klubu, kłamał, że to jego młodszy brat. O Anthonym Hopkinsie opowiada, że to "jedyny aktor, który w życiu nie miał ani pół focha", a podczas zdjęć ze wszystkimi rozmawia i ma keybord, na którym sobie gra.

Łukasz Bielan na planie filmu "Transformers: Wiek zagłady" w 2013 rokuParamount Pictures

Gdy poznał Toma Cruise'a uznał, że to "kretyn jakiś i chyba go nie polubi", ale po kilku dniach na planie zmienił o nim zdanie. Znajomość z Markiem Wahlbergiem zaczął od mówienia do niego "pan", a krótko potem leciał już jego prywatnym jetem, gdzie po drodze wypili dwie butelki czerwonego wina. Słabość miała do niego Marisa Tomei, polubiła go Meg Ryan. Ale wszystko zaczęło się od Rosie O'Donnell, którą też poznał na planie "Bezsenności w Seattle".

- Rosie nazywała mnie "swoją osobistą polską kiełbaską" i cały czas robiła sobie ze mnie jaja. A ostatniego dnia zdjęć, gdy dziękowała ekipie za wspaniałe przeżycia, wyjęła pół piersi, na której miała tatuaż z wielkim sercem i moim imieniem po polsku. I powiedziała: "Chciałabym wam pokazać, co zrobiłam dla miłości mojego życia" - śmieje się, wspominając żarty gwiazdy.

Od tamtej pory jako operator zrealizował ponad 40 filmów, wśród których znalazły się m.in: "Nixon" Olivera Stone'a, "Hancock" i "Królestwo" Petera Berga, "Wrogowie publiczni" Michaela Manna czy "Życie Pi" Anga Lee.

Zwiastun filmu "Życie Pi"
Zwiastun filmu "Życie Pi"Imperial Cinepix

Ten ostatni obraz zdobył cztery Oscary, w tym za zdjęcia, które były kręcone w Indiach, Kanadzie i na Tajwanie.

- Pamiętam, jak w szkole filmowej mówiono mi, że jedną z najtrudniejszych rzeczy do nakręcenia jest film, gdzie jest woda, dzieciak albo zwierzę. A my mieliśmy wszystko to plus kręciliśmy w 3D. Było dużo pracy, urwania głowy, wręcz męki, ale z drugiej strony ten film był najbardziej satysfakcjonujący w całej mojej karierze pod względem emocjonalnym i technicznym - wspominał swoją pracę u Lee, za którą dostał nominację dla najlepszego operatora roku w rankingu amerykańskiego stowarzyszenia operatorów.

"Zawsze chciałem zrobić film w Polsce"

Ostatnio powrócił do ojczyzny, by po raz pierwszy pracować przy polskim filmie - "Ziarnie prawdy", ekranizacji kryminału Zygmunta Miłoszewskiego (czeka na premierę). By to zrobić, odmówił pracy przy dwóch amerykańskich superprodukcjach, w tym nowej wersji "Terminatora" z Arnoldem Schwarzeneggerem.

Bielan po raz pierwszy w karierze pracował przy polskim filmie - "Ziarnie prawdy" Borysa Lankoszamateriały prasowe

- Zawsze chciałem zrobić film w Polsce, być częścią tutejszej familii filmowej. Strasznie spodobała mi się książka, a scenariusz był fenomenalnie napisany. Ja podchodzę do scenariusza jak widz, muszę od razu zobaczyć to, co zobaczy publiczność. To jest tak prawdziwie i szczerze napisane, że nie było w tym ściemy. Ten film może i ma dużo elementów z Finchera czy Hitchcocka, ale myślę że razem stworzymy film Borysa Lankosza - podkreślał kilka miesięcy temu na konferencji prasowej w Warszawie.

Czym różniła się praca w Sandomierzu od Hollywood? - Mam akurat taką przyjemność, że pracuję przy filmach wysokobudżetowych i oczywiście mamy różne zabawki, mnóstwo sprzętu. Ale wydaje mi się, że akurat w przypadku filmu Borysa jest fajne, że możemy coś stworzyć małymi nakładami. Zauważyłem, że w Polsce poziom techniczny ludzi pracujących przy filmach jest bardzo podobny do tego, co się dzieje na Zachodzie. To są fachowcy, z którymi z przyjemnością będę jeszcze kiedyś pracował - mówił Bielan.

Autor: am//plw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: 20th Century Fox

Pozostałe wiadomości

Dwóch Polaków zmarło w sobotę na Malcie. Do tragicznego wypadku z ich udziałem doszło podczas eksploracji wraku statku u wybrzeży plaży Żonqor na wschodzie kraju. Obaj mężczyźni zmarli w szpitalu. O śmiertelnym wypadku Polaków donosi "Times of Malta".

Pod wodą pojawiły się "problemy". Media: dwóch Polaków zmarło po nurkowaniu na Malcie

Pod wodą pojawiły się "problemy". Media: dwóch Polaków zmarło po nurkowaniu na Malcie

Źródło:
"Times of Malta"

W sobotę nad Polską przechodziły silne burze. Wiele pracy mieli strażacy z zachodnich województw, gdzie grzmiało najmocniej. W Międzychodzie drzewo przewróciło się na samochód, a w pobliskiej Radogoszczy wichura poderwała dwa dmuchane zamki. Niebezpiecznie było także na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej.

Pękł ponad stuletni dąb, wiatr porwał dmuchane zamki. Są ranni

Pękł ponad stuletni dąb, wiatr porwał dmuchane zamki. Są ranni

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

865 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Grupa wrogich dronów Shahed zaatakowała w nocy obwody: charkowski, sumski, połtawski i kirowohradzki. Ukraińcy apelują o ochronę przestrzeni powietrznej przez polskie systemy powietrzne nad przygranicznymi regionami kraju. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraina. Podsumowanie najważniejszych wydarzeń ostatniej doby

Ukraina. Podsumowanie najważniejszych wydarzeń ostatniej doby

Źródło:
PAP, Suspilne, Ukraińska Prawda

Rosyjscy najemnicy przejmą kontrolę nad bazą lotniczą 101 w stolicy Nigru, Niamey. Amerykańskie wojsko zakończy wycofywać się z tego miejsca w niedzielę. Jednostki stacjonujące w bazie dronów opuszczą Niger w sierpniu, przed uzgodnionym wcześniej terminem - przekazał generał dywizji sił powietrznych USA Kenneth Ekman.

Z bazy 101 odlecą ostatni Amerykanie. Zostaną rosyjscy najemnicy

Z bazy 101 odlecą ostatni Amerykanie. Zostaną rosyjscy najemnicy

Źródło:
PAP, BBC

Rok temu wzięła ślub, a kilka miesięcy temu została uznana za funkcjonariuszkę miesiąca w dzielnicy Queens. Emilia Rennhack z domu Kowalczyk - policjantka z Nowego Jorku - została pochowana. Kilka dni wcześniej zginęła w salonie kosmetycznym, jako jedna z czterech osób, w które wjechał kompletnie pijany kierowca.

Emilia pożegnana przez rodzinę, burmistrza Nowego Jorku i wielu policjantów

Emilia pożegnana przez rodzinę, burmistrza Nowego Jorku i wielu policjantów

Źródło:
PAP
"Jeżeli mamy rozmawiać o pokoju, o państwie palestyńskim, to musimy zacząć od Jerozolimy"

"Jeżeli mamy rozmawiać o pokoju, o państwie palestyńskim, to musimy zacząć od Jerozolimy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W nowej kadencji brytyjskiej Izby Gmin Partia Pracy będzie mieć 411 posłów, Partia Konserwatywna – 121, a Liberalni Demokraci – 72. Dopiero w sobotę późnym południem zakończyło się ponowne przeliczanie głosów oddanych w czwartkowych wyborach parlamentarnych w ostatnim z okręgów.

Wybory w Wielkiej Brytanii. Wszystkie głosy przeliczone, exit poll nie dla wszystkich się sprawdził

Wybory w Wielkiej Brytanii. Wszystkie głosy przeliczone, exit poll nie dla wszystkich się sprawdził

Źródło:
PAP

Pogoda na dziś. Niedziela 7.07 przyniesie gwałtowne zjawiska w części kraju: burze z ulewami i silnym wiatrem. Szykuje się duża różnica temperatury między najchłodniejszym a najcieplejszym regionem kraju.

Pogoda na dziś - niedziela 7.07. Duża różnica temperatury i gwałtowne zjawiska

Pogoda na dziś - niedziela 7.07. Duża różnica temperatury i gwałtowne zjawiska

Źródło:
tvnmeteo.pl

W trzeciej rundzie Wimbledonu Iga Świątek przegrała z Julią Putincewą i odpadła z turnieju. Dwa śmiertelne wypadki na polskich jeziorach - utonęli 12-latek i 17-latka. We Francji rozpoczyna się II tura wyborów do Zgromadzenia Narodowego. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 7 lipca.

Przegrana Igi Świątek, II tura wyborów we Francji. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć w niedzielę

Przegrana Igi Świątek, II tura wyborów we Francji. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć w niedzielę

Źródło:
tvn24.pl, PAP, eurosport

W sobotę w obwodzie rówieńskim na zachodzie Ukrainy ciężarówka transportująca ropę zderzyła się z minibusem. Nie żyje 14 osób, w tym sześcioletnie dziecko. Przeżyła tylko jedna osoba - donosi Reuters, powołując się na miejscowe służby ratunkowe.

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

17-latka w Skorzęcinie (Wielkopolskie) utonęła w sobotę po tym, jak wyskoczyła z rowera wodnego do jeziora bez kapoku.

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

Źródło:
PAP

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński, komentując problemy z wyborem przez PiS marszałka w Małopolsce, gdzie ma większość w sejmiku. - To nie jest tak, że to się wydarzyło nagle. To jest taki długotrwały proces, którego w tej chwili widzimy spektakularny koniec - stwierdziła Joanna Kluzik-Rostkowska (KO).

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

Źródło:
TVN24

Najpierw pojechał do Ukrainy, gdzie jeszcze świeża jest krew ofiar rosyjskiego imperializmu. Później jedzie ściskać prawicę komuś, kto za tę krew ofiar odpowiada - mówił w sobotę marszałek Sejm Szymon Hołownia. Ocenił, że "jest w tym coś okrutnego". Premier Donald Tusk spytał, "czy ktoś czuje się bezpieczniej po rozmowie Orbana z Putinem".

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

Źródło:
PAP

Wizyta premiera Węgier Viktora Orbana w Kijowie to był gest, który miał niewątpliwie poprawić jego wizerunek wewnątrz Unii Europejskiej. Ale przekaz, jaki wysłał z Ukrainy, był dokładnie przekazem putinowskim - stwierdził w "Faktach po Faktach" Jerzy Marek Nowakowski, prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego, były ambasador na Łotwie i w Armenii. Marek Ostrowski, dziennikarz tygodnika "Polityka" powiedział, że Orban ewidentnie szkodzi sprawie Europy.

Dla Kijowa pieredyszka, dla Putina raport

Dla Kijowa pieredyszka, dla Putina raport

Źródło:
TVN24

Burza tropikalna Beryl zmierza w stronę Teksasu, a jej dotarcie do amerykańskiego lądu prognozowane jest na poniedziałek. Przedtem może ona przybrać na sile i ponownie stać się huraganem, choć już nie tak silnym, co można było zaobserwować w ostatnich dniach na Karaibach. Tam wciąż trwa usuwanie skutków silnego wiatru i ulewnych opadów.

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NHC
Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl