Jay-Z zajął pierwsze miejsce na liście najbogatszych gwiazd hip-hopu i rapu magazynu "Forbes". Artysta zarobił 37 mln dolarów tylko w ciągu ostatniego roku, dzięki czemu wygrał w rankingu po raz czwarty z rzędu. O tytuł "King Cash" walczył z nim Diddy, który zarobił "jedynie" 2 miliony mniej. Trzeci na liście jest Kanye West, który powiększył swoje konto o 16 mln dol.
"W tym tygodniu Jay-Z i Kanye West zaprezentowali wspólną długo oczekiwaną płytę "Watch the Throne". Tytuł albumu i termin jego debiutu nie mógł być bardziej odpowiedni dla obu panów, którzy są nie tylko królami hip-hopu, ale i kasy" - napisał magazyn "Forbes" publikując listę najbogatszych raperów i hip-hopowców 2011 roku.
Jay-Z dzięki trasie koncertowej Blueprint 3 Tour i swoim biznesowym przedsięwzięciom (w tym m.in. własnej wytwórni płytowej) w ciągu ostatniego roku zarobił 37 mln dolarów, co dało mu pierwsze miejsce na liście.
West zarobił "zaledwie" 16 milionów, dlatego znalazł się na miejscu trzecim, ale ma szansę na awans, bo wraz z Jayem-Z planuje od jesieni trasę koncertową promującą "Watch the Throne".
Miliony za wódkę i bezczelność
Pomiędzy nimi znalazł się Diddy, który zgromadził na koncie 35 mln dol. Jak podaje "Forbes", mniej więcej połowa tej kwoty pochodzi z lukratywnego kontraktu, jaki raper podpisał z Diageo na reklamowanie wódki Ciroc.
Starzy wyjadacze hip-hopu - Eminem, Snoop Dog i Dr. Dre - wspólnie zajęli 6. miejsce. Każdy z nich zarobił po 14 milionów. Przegonił ich debiutant rankingu "Forbesa" Lil Wayne, który w ciągu ostatnich 12 miesięcy powiększył swoje konto o 15 mln dol.
Na liście wśród 20 mężczyzn znalazła się jedyna kobieta - nowojorska raperka pochodząca z Trynidadu i Tobago, Nicki Minaj. Wygląda jak wyzywająca czarnoskóra Barbie, jest bezczelna i pewna siebie, śpiewa: "Jestem kimś, z kim wolałbyś nigdy, k***a, nie zadzierać". Ten styl przyniósł 27-latce nie tylko sławę najlepszej raperki będącej w stanie walczyć z mężczyznami, ale i debiut na liście "Forbesa" na miejscu 15. Minaj "wyśpiewała" 6,5 mln dol.
Nie tylko koncerty i płyty
Pierwsza dwudziestka rankingu najbogatszych zarobiła w sumie 271 milionów dolarów. Pieniądze pochodzą z koncertów na żywo, nagrań płytowych, kontraktów reklamowych i innych przedsięwzięć.
Zysk był liczony od maja 2010 do maja 2011 roku na podstawie danych z Pollstar, Nielsen SoundScan, Recording Industry Association of America i wytwórni, dla których artyści nagrywają swoje płyty.
Najbogatsi raperzy według "Forbesa": 1. Jay-Z: 37 mln dol. 2. Diddy: 35 mln dol. 3. Kanye West: 16 mln dol. 4. Lil Wayne: 15 mln dol. 4. Bryan "Birdman" Williams: 15 mln dol. 6. Eminem: 14 mln dol. 6. Snoop Dogg: 14 mln dol. 6. Dr. Dre: 14 mln dol. 9. Akon: 13 mln dol. 10. Ludacris: 12 mln dol. 11. Wiz Khalifa: 11 mln dol. 11. Drake: 11 mln dol. 13: Pharrell Williams: 10 mln dol. 14. Timbaland: 7 mln dol. 15. Swizz Beatz: 6,5 mln dol. 15. Nicki Minaj: 6,5 mln dol. 17. Rick Ross: 6 mln dol. 17. 50 Cent: 6 mln dol. 17. Pitbull: 6 mln dol. 20. T-Pain: 5 mln dol. 20. B.o.B: 5 mln dol.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe