Łukasz Żal dla tvn24.pl: Twój operator musi mieć kaca albo zachorować. Wtedy zadebiutujesz

Łukasz ŻalPiotr Bernaś

Ma dopiero 33 lata i na koncie nagrodę EFA, nominację do BAFTY, dwie Złote Żaby, walczy o Oscara. Łukasz Żal, współautor zdjęć do filmu, tylko nam opowiada jak łapał światło… łopatkami Agaty Kuleszy, o czym fantazjował na planie wspólnie z Pawlikowskim i dlaczego po skończeniu zdjęć miał poczucie, że odłączono go od tlenu.

Tvn24.pl: 33 lata i na koncie Europejska Nagroda Filmowa, dwie Złote Żaby, bo przed "Idą" była już za dokument, nominacja do BAFTY, plus realne szanse na Złoty Glob i Oscara. Polska słynie ze świetnych operatorów, ale pan chyba wszystkich przebił?

Łukasz Żal: - Oj chyba nie, zresztą dla mnie największą nagrodą jest to, że mogłem nad tym filmem pracować. I było to fantastyczne przeżycie. Jasne, że nagrody, zwłaszcza tak prestiżowe cieszą, ale ten blichtr to tylko dodatek. Jeśli dzięki nim ktoś bardziej mi zaufa, i pójdą za tym następne ciekawe propozycje, to będzie super.

A jeszcze się nie pojawiły?

- Owszem, mam kilka propozycji. Mogę nareszcie wybierać i robić to, co najbardziej lubię - odkrywać nowe rzeczy. Ale myślę, że mam w sobie sporo pokory i dystans do tego wszystkiego, co się dzieje. Potrafię to sobie jakoś poukładać. Chcę przede wszystkim cieszyć się faktem, że to co robię, sprawia mi ogromną radość. Nie mam wielkiego doświadczenia, robię dopiero trzeci film fabularny, więc wszystko jeszcze przede mną.

Na planie "Idy" miał pan pracować początkowo jako szwenkier (operator kamery), pod okiem autora zdjęć Ryszarda Lenczewskiego. I tak by zostało, gdyby nie nagła choroba pana Lenczewskiego..

- Tak, autorem zdjęć, człowiekiem który przygotował film miał być Ryszard Lenczewski, z którym wcześniej dwukrotnie pracowałem jako szwenkier... I tym razem byłoby podobnie, ale sytuacja się skomplikowała, gdy po rozpoczęciu zdjęć, zaczął mieć kłopoty ze zdrowiem. Nawet wrócił na plan, ale potem musiał zrezygnować. Zapadła decyzja, że ja będę to kontynuował. Pamiętam, że kiedyś on sam zresztą powiedział mi: "Słuchaj stary, żeby zadebiutować w tym fachu to albo twój operator musi mieć kaca, albo zachorować. Innej drogi nie ma". Tak, że trochę tę sytuację przepowiedział.. Jego wkład w ten film jest zresztą ogromny, nie tylko dlatego, że nakręcił zdaje się 9 dni zdjęciowych, ale że zrobił dokumentację i przygotowania.

Zdjęcia w "Idzie" - niebywale wysmakowane, budują klimat całego dzieła, narzucają sposób narracji. Powiedział pan zresztą, że Pawlikowski pisze filmy kamerą. Chyba rzadko debiutuje się tak trudnym zadaniem operatorskim

- Miałem niezwykłe szczęście, że właśnie na Pawła Pawlikowskiego trafiłem na początek. Nie każdy reżyser przykłada tak ogromną wagę do obrazu. Sam pomysł by film był czarno-biały i długie ujęcia, robione nieruchoma kamerą, wyszedł także od niego. Miał w pamięci swoje obrazy z dzieciństwa w Polsce, w latach 60., właśnie czarno-białe i tak chciał opowiadać tę historię. To miał być świat, o którym Paweł mówił, że go zapamiętał "niezagraconym" - bo było mało rzeczy wokół. Mówił, że potrzebuje operatora, który byłby jak aktor, by ten świat wykreować, wspólnie z nim pofantazjować. I myślę, że ten wykreowany i wystylizowany świat "zadziałał" – czyli miał w sobie prawdę. Tu chyba obu nam pomogło to, że wcześniej robiliśmy dokumenty.

Na czym polegało to "fantazjowanie"?

- Zaczęliśmy się wspólnie tym obrazem bawić. To było niesamowite - radość, jaką mieliśmy z pracy. Pomysł na kadrowanie obrazu, w którym pojawiało się dużo powietrza nad głowami bohaterów, zrodził się już na początku.Potem odkryliśmy, że to daje efekt zagubienia, jakiegoś odizolowania postaci.To był dla mnie bardzo ważny moment, bo stanowił wypadkową naszego wspólnego myślenia o tym filmie. Ten film nie ma ani jednego zbędnego ujęcia. Paweł chciał, by każda scena miała puentę, jakiś dowcip. Każdego dnia zaczynaliśmy pracę od znalezienia właściwego kadru dla sceny.

Zwiastun filmu "Ida" Pawła Pawlikowskiego
Zwiastun filmu "Ida" Pawła PawlikowskiegoOpus Film

"Znalezienie właściwego kadru" - na czym ono polega w praktyce?

- Chodzi o takie ustawienie kamery - miejsce, wysokość, dobranie odpowiedniego obiektywu, które najlepiej, najprecyzyjniej opowie daną scenę. Nazywaliśmy to z Pawłem plakatami. Umówiliśmy się, że stworzymy serię takich nieruchomych plakatów-obrazów, które zbudują ekranową rzeczywistość. Chodziło o to, by każda scena była esencjonalna, by jak najwięcej mówiła o emocjach bohaterów. Ta praca to była pełna symbioza, a najważniejszy proces twórczy odbywał się na planie. Kawałek po kawałku składaliśmy w całość ten filmowy świat. Wieczorami rozmawialiśmy z aktorami o scenie, którą będziemy realizować, a następnego dnia jechaliśmy jako pierwsi na plan i szukaliśmy sposobu jak najprecyzyjniej ją pokazać. Przez cały czas pracy nad "Idą" żyłem tylko tym filmem. Byłem na nim tak skoncentrowany, że nie rozmawiałem z nikim na żaden inny temat. Może zapracowałem sobie na opinię mruka, ale właśnie takiej, totalnej koncentracji potrzebowałem.

No i efekt jest niesamowity. Powiedział pan, że po zakończeniu zdjęć miał poczucie, że odłączono go od tlenu.

- To prawda. Gdy już po skończeniu filmu wróciłem do domu ze świadomością, że następnego dnia nie pojadę na plan, tak właśnie się poczułem. Pewnie dlatego, że wszyscy mieliśmy poczucie, że robimy coś naprawdę ważnego. Poza tym porozumienie jakie mieliśmy z Pawłem, to ile się od niego nauczyłem, to było dla mnie wielkie przeżycie. Kiedy potem zacząłem robić dokumentację do jakiejś reklamy, brakowało mi tego poczucia, że uczestniczę w jakimś magicznym wydarzeniu. Ten film to była rekompensata za chude lata, kiedy siedziałem wyłącznie nad dokumentami, z wiarą, że może jednak kiedyś w końcu uda się zadebiutować w fabule.

A jak wyglądała współpraca z aktorkami? Dwie Agaty - jedna młodziutka debiutantka, przy tym amatorka, druga - zaliczana do najważniejszych artystek naszego kina, z wielkim dorobkiem.

- Było fantastycznie. Duża Agata - oj przepraszam, bo tak na nie mówiliśmy - czyli Agata Kulesza, była dla mnie niezwykle wyrozumiała. Wyczuwałem tę cierpliwość z jaką przyjmowała moje starania aby zbudować taki obraz, o który nam chodziło. Rozumiała, w jak trudnej jestem sytuacji gdy zaczynałem zdjęcia, które miał robić ktoś inny. Kiedyś była zabawna sytuacja, bo chciałem, by specjalnie ustawiła się do padającego światła, ale nie wiedziałem, jak to sformułować. Poprosiłem ją więc: "Czy mogłabyś… złapać światło łopatkami?" Najpierw popatrzyła na mnie jakbym spadł z księżyca, a potem roześmiała się. I wspaniale zrobiła to, o co prosiłem. Z Małą Agatą - czyli z Agatą Trzebuchowską - także mieliśmy bliskie, bardzo ciepłe relacje. Ze wszystkimi pracowało się fantastycznie. Paweł zbudował na planie klimat wzajemnego szacunku i skupienia i nawet będąc bardzo zmęczonym, nie dało się mu niczego odmówić.

Rozmawiamy wyłącznie o "Idzie", a niezwykłe jest to, że jest pan także autorem zdjęć do poruszającego dokumentu "Joanna" Anety Kopacz. Również z oscarowymi szansami. Po dwóch filmach z rzędu o takim ciężarze gatunkowym może pan grymasić. Ale zaraz wchodzi pan znów na plan.

- Tak. Właśnie zaczynam w Bieszczadach zdjęcia do thrillera Wojtka Kasperskiego "Na granicy". Staram się wybierać takie projekty, o których wiem, że mogę dołożyć coś od siebie. Myślę, że to będzie taki film.

Zwiastun dokumentu "Joanna"
Zwiastun dokumentu "Joanna"Wajda Studio

Osobną rozmowę o filmie Anety Kopacz "Joanna" zamieścimy tuż przed nominacjami do Oscarów 15 stycznia - red.

Autor: rozmawiała Justyna Kobus /kka / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Piotr Bernaś

Pozostałe wiadomości

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to 1683 sztaby - w tym 95 w 24 krajach świata, aukcje internetowe, koncerty, pikniki i wydarzenia sportowe i tradycyjne Światełko do Nieba. 33. Finał WOŚP to także 120 tysięcy wolontariuszy i wolontariuszek. A wszystko to dla hematologii i onkologii dziecięcej. Jak gra Orkiestra? Ile zebrano już pieniędzy? 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy relacjonujemy na żywo w tvn24.pl i na antenie TVN24 oraz w TVN24 GO.

Orkiestra gra po raz 33. Dziś Finał WOŚP

Orkiestra gra po raz 33. Dziś Finał WOŚP

Źródło:
tvn24.pl

W trakcie interwencji w jednym z mieszkań w Siedlcach w sobotę wieczorem ratownik medyczny został zaatakowany ostrym narzędziem - przekazała policja. Po przewiezieniu do szpitala zmarł. Sprawcę ataku na medyka zatrzymano.

Nie żyje ratownik medyczny. Został zaatakowany podczas interwencji

Nie żyje ratownik medyczny. Został zaatakowany podczas interwencji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rusza 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Donald Trump przemawiał w Las Vegas. Zmarł ratownik medyczny ugodzony nożem w Siedlcach. Na Białorusi odbędą się zorganizowane przez reżim Łukaszenki "wybory". Meksyk nie pozwolił na lądowanie samolotu z imigrantami deportowanmi z USA. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 26 stycznia.

"Wybory" na Białorusi, atak w Siedlcach, sprzeciw Meksyku

"Wybory" na Białorusi, atak w Siedlcach, sprzeciw Meksyku

Źródło:
PAP, TVN24

W niedalekiej przyszłości staniemy się większym krajem - zapowiedział w sobotę prezydent USA Donald Trump podczas wiecu w Las Vegas, czyniąc aluzję do wysuwanych przez niego roszczeń terytorialnych. Trump stwierdził też, że może odwrócić swoją decyzję o wyjściu ze Światowej Organizacji Zdrowia. Postawił jednak warunek.

Trump: wkrótce USA staną się większym krajem

Trump: wkrótce USA staną się większym krajem

Źródło:
PAP, Reuters

Jest zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Karola Nawrockiego, a to w kampanii prezydenckiej nie najlepsza wiadomość dla kandydata. Sam Nawrocki, namaszczony przez PiS, w sobotę znowu musiał się tłumaczyć, bo dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej postanowiła przypomnieć pewne fakty. 

Muzeum podważa słowa Nawrockiego. Jest zawiadomienie do prokuratury

Muzeum podważa słowa Nawrockiego. Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
Fakty TVN

IMGW wydał alarmy pierwszego i drugiego stopnia. Synoptycy ostrzegają przed silnym wiatrem, który miejscami może rozpędzać się do 100 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy zachować ostrożność.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW na południu kraju. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW na południu kraju. Uważajmy

Źródło:
tvnmeteo.pl

Amerykański Senat zatwierdził w sobotę kandydaturę gubernator Dakoty Południowej Kristi Noem na ministra bezpieczeństwa krajowego. W niedzielę rano przekazała informację o swoim zaprzysiężeniu. Resort zajmuje się między innymi ochroną granic USA. To kluczowe stanowisko dla realizacji planów prezydenta Donalda Trumpa dotyczących ograniczenia nielegalnej migracji.

To ona zadba o "bezpieczeństwo krajowe" USA

To ona zadba o "bezpieczeństwo krajowe" USA

Źródło:
PAP

Jerzy Owsiak czuje się lepiej. W niedzielę powinien być w niezłej formie - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Bohdan Maruszewski, kardiochirurg dziecięcy i współtwórca WOŚP. Środki zebrane podczas 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zostaną przeznaczone na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. Profesor Wojciech Młynarski, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologii i Hematologii Dziecięcej, podkreślił, że "cały czas potrzebujemy nowego sprzętu, bo postęp w zakresie onkologii w ogóle, ale pediatrycznej przede wszystkim, jest bardzo duży".

Jak się czuje Jerzy Owsiak? "Postąpił racjonalnie"

Jak się czuje Jerzy Owsiak? "Postąpił racjonalnie"

Źródło:
TVN24

To nie jest dobry moment, żeby zostawiać Biuro Bezpieczeństwa Narodowego - tak rezygnację Jacka Siewiery skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Aleksandra Leo z Polski 2050-Trzeciej Drogi. Bartosz Arłukowicz z Koalicji Obywatelskiej mówił, że ma "duży dystans do tego, co prezentuje sobą Siewiera". - Jeżeli ktoś próbuje budować wizerunek mieszaniny Sylvestra Stallone'a i profesora Zolla, to to musi eksplodować - stwierdził.

Rezygnacja Siewiery. "Pojawia się pytanie o prawdziwy powód"

Rezygnacja Siewiery. "Pojawia się pytanie o prawdziwy powód"

Źródło:
TVN24

Na ulice Słowacji wyszły dziesiątki tysięcy ludzi. Protestujący jasno pokazują premierowi Robertowi Fico, że nie akceptują jego podróży do Moskwy. Premier z kolei pokazuje, że nie akceptuje tych, którzy jego nie akceptują. Opowiada o prowokacjach inspirowanych z Ukrainy oraz z USA i straszy służbami specjalnymi. 

Protesty na Słowacji. "To niebezpieczne i haniebne, że premier wykorzystuje służby specjalne, by siać panikę"

Protesty na Słowacji. "To niebezpieczne i haniebne, że premier wykorzystuje służby specjalne, by siać panikę"

Źródło:
Fakty TVN

Urzędnicy prezydenta USA Donalda Trumpa polecili Pentagonowi zniesienie ograniczeń na dostawy ciężkich bomb lotniczych dla Izraela - podał w sobotę portal Axios za źródłami. Poprzednia administracja prezydenta Joe Bidena zablokowała jeden z kontraktów w obawie o los cywilów w Strefie Gazy.

Izrael otrzyma 1800 bomb z USA. Trump odblokował dostawy

Izrael otrzyma 1800 bomb z USA. Trump odblokował dostawy

Źródło:
PAP

1067 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja zbrojna na Ukrainę. Siły rosyjskie zrzuciły bomby kierowane na obwody chersoński i sumski. Projekt DeepState monitorujący sytuację na froncie poinformował o dalszych postępach Rosjan w Donbasie. Z miasta Pokrowsk ewakuowano wszystkie dzieci - poinformowały tamtejsze władze. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Bomby spadły na dwa obwody, Rosjanie zajmują kolejne wsie w Donbasie

Bomby spadły na dwa obwody, Rosjanie zajmują kolejne wsie w Donbasie

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, NV, tvn24.pl

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i Jacek Siewiera przy okazji spotkań dotyczących bezpieczeństwa państwa rozmawiali także o planach szefa BBN - przekazał w sobotę rzecznik resortu obrony Janusz Sejmej. Dodał, że "bezwzględnie ważne" jest, by wiedza Siewiery "została wykorzystana", ale jest "za wcześnie, by mówić o konkretach".

"Wiedza i doświadczenie, które warto wykorzystać". MON po decyzji Siewiery

"Wiedza i doświadczenie, które warto wykorzystać". MON po decyzji Siewiery

Źródło:
PAP

Deportacja idzie bardzo dobrze - mówi prezydent Donald Trump, choć Meksyk nie zgodził się na lądowanie amerykańskiego samolotu z imigrantami na swoim terenie. Obławy na ludzi nielegalnie przebywających w Stanach Zjednoczonych trwają nie tylko w domach, ale i w zakładach pracy. Według nowych przepisów mogą być też prowadzone w szkołach i świątyniach.

Deportacje w USA. Burmistrz Newark ostrzega przed powrotem "do niebezpiecznych czasów"

Deportacje w USA. Burmistrz Newark ostrzega przed powrotem "do niebezpiecznych czasów"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Czy Kanał Panamski przejęli Chińczycy? I czy USA mają prawo go "odebrać"?

Czy Kanał Panamski przejęli Chińczycy? I czy USA mają prawo go "odebrać"?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie żyje Jan Hernik, który od dwóch lat zmagał się z glejakiem. W 2024 roku zdjęcie autorstwa jego żony, którego był bohaterem, zostało wyróżnione w konkursie Grand Press Photo.

"Odleciał na swoich warunkach". Nie żyje Jan Hernik

"Odleciał na swoich warunkach". Nie żyje Jan Hernik

Źródło:
tvn24.pl

Alert powodziowy został ogłoszony w północnej Francji na skutek przejścia burzy Eowyn. W sobotę szczególnie niebezpiecznie było na północy kraju, gdzie ulice zmieniły się w rzeki. Meteorolodzy ostrzegają - groźnie będzie także w niedzielę.

"Jeszcze nie widziałem takich podtopień". Alerty w pięciu regionach, na horyzoncie kolejna burza

"Jeszcze nie widziałem takich podtopień". Alerty w pięciu regionach, na horyzoncie kolejna burza

Źródło:
TF1 Info, Meteo France, L'Internaute

Prezydent Andrzej Duda powiedział w wywiadzie dla telewizji Al Jazeera, że Donald Trump nie jest sceptyczny wobec NATO - poinformowała kancelaria prezydenta. Udzielony w szwajcarskim Davos wywiad stacja wyemitowała w sobotę.

Duda: Trump doprowadzi do zakończenia rosyjskiej agresji. Jestem o tym przekonany

Duda: Trump doprowadzi do zakończenia rosyjskiej agresji. Jestem o tym przekonany

Źródło:
PAP

Radosław Sikorski zareagował na słowa Marcina Przydacza z PiS, który stwierdził, że gdyby rozmowa szefa polskiej dyplomacji z jego amerykańskim odpowiednikiem Marco Rubio była dobra, "to Departament Stanu wydałby komunikat". Taki komunikat pojawił się jeszcze w czwartek. Sikorski opublikował jego zdjęcie w mediach społecznościowych. "Co racja, to racja" - skomentował.

"Co racja, to racja". Sikorski odpowiada w sprawie "kurtuazyjnej rozmowy" z Rubio

"Co racja, to racja". Sikorski odpowiada w sprawie "kurtuazyjnej rozmowy" z Rubio

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W amerykańskim mieście Phoenix trwa jeden z najdłuższych okresów bez opadów. Ostatni raz deszcz spadł tam 22 sierpnia ubiegłego roku. Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie w najbliższych dniach, zostanie pobity rekord sprzed ponad 50 lat.

"Pobiliśmy wszelkie rekordy zeszłego lata". Za kilka dni może paść kolejny

"Pobiliśmy wszelkie rekordy zeszłego lata". Za kilka dni może paść kolejny

Źródło:
The Guardian
Remont dzisiaj, wczoraj, niemal zawsze. Autostrada A4 - czemu jest tak droga?

Remont dzisiaj, wczoraj, niemal zawsze. Autostrada A4 - czemu jest tak droga?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło jedno z najsłynniejszych zdjęć w historii Polski - fotografia sprzed kina Moskwa, wykonana z ukrycia przez Chrisa Niedenthala w czasie stanu wojennego. Fotoreporter opowiadał o historii zdjęcia w TVN24. - To jest odruch fotoreportera, że co by nie było, ale trzeba coś zrobić - mówił. Dziennikarka Natalia Szewczak, której dzieci przekazały wspólnie z Niedenthalem słynne zdjęcie na aukcję WOŚP, opowiedziała o historii bliźniaków, które urodziły się jako skrajnie wcześniaki. - Czerwone serduszka widzieliśmy wszędzie - mówiła.

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

"Karma wróciła" - tak polscy internauci komentują rozpowszechniany w mediach społecznościowych antyukraiński przekaz, jakoby w pożarach w Los Angeles spłonęły domy generałów z Ukrainy. Rosyjska propaganda wykorzystuje nawet tragedię w Kalifornii, by zdyskredytować ukraińską armię.

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Źródło:
Konkret24

Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska nazwała wybory prezydenckie w swoim kraju, które mają się odbyć w niedzielę, "inscenizacją" i "maskaradą". W wywiadzie dla dziennika "Le Figaro" podkreśliła, że "one nic nie zmienią", bo "Białorusini odrzucili Łukaszenkę w 2020 roku". Cichanouska mówiła, że najważniejsze jest teraz uwolnienie więźniów politycznych i przerwanie represji.

Cichanouska o "maskaradzie" zorganizowanej przez Łukaszenkę

Cichanouska o "maskaradzie" zorganizowanej przez Łukaszenkę

Źródło:
PAP

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, autorskie obrazy, kolekcjonerskie pamiątki - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Grupa TVN Warner Bros. Discovery ponownie zaprasza na rodzinną przygodę w Harry Potter Studio w Londynie.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Sprzedaż domów na amerykańskim rynku wtórnym spadła w 2024 roku do najniższego poziomu od 30 lat. Astronomiczne ceny i wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych zniechęciły kupujących - wskazał portal stacji CNN.

Ostatni raz sprzedaż domów była na tym poziomie w 1995 roku

Ostatni raz sprzedaż domów była na tym poziomie w 1995 roku

Źródło:
CNN