Film "Maminsynek" w reżyserii Azazela Jacobsa zdobył Krakowską Nagrodę Filmową. W konkursie na film komórkowy zostali wyróżnieni Cezary Ciszewski za film "GdzieCi Kwiaty" i Wojtek Bojanowski (współpracownik tvn24.pl) za "Oto łzy me i pokuta".
Przewodniczący jury Zbigniew Preisner podkreślił, że główną nagrodę przyznano Jacobsowi jednomyślnie. W skład międzynarodowego jury wchodzili twórcy kina: Petr Zelenka, Michael Almereyda, Bahman Ghobadi i Hector Babenco.
Krakowska Nagroda Filmowa była głównym trofeum przeprowadzonego w ramach festiwalu Międzynarodowego Konkursu "Making Way - Wytyczanie Drogi". Ubiegało się o nią 12 niezależnych produkcji z całego świata.
Wytyczyć drogę
Organizatorzy festiwalu mają nadzieję, że w ślad za rekordowo wysoką wartością pieniężną, 100 tys. euro, krakowska nagroda z czasem doczeka się równie dużego prestiżu. Zgodnie z hasłem "Making Way - Wytyczanie drogi" nagroda ta, choć do niczego formalnie nie zobowiązuje, ma umożliwić zwycięskiemu twórcy realizację kolejnego dzieła i ułatwić dalszą zawodową drogę.
Nagrodę dziennikarzy zdobył Alex Holdridge za "Pocałunek o północy"
Komórką też można kręcić
W niedzielę wieczorem rozstrzygnięty został także konkurs na film kręcony telefonem komórkowym. W kategorii "Lipton Inspiruje - Zdarzenia" zwyciężył Cezary Ciszewski za film "GdzieCi Kwiaty". Film opowiada o młodym człowieku, który wyciąga sztuczne kwiaty z cmentarnego śmietnika, po to, by jeszcze raz je wykorzystać.
W kategorii "12 historii" wygrał Wojtek Bojanowski za dzieło "Oto łzy me i pokuta". Tytuł filmu czytany od końca: "A tu kopiemy złoto" nawiązuje do poruszanej tematyki. Młode małżeństwo musi się rozstać, by zarobić na życie w Irlandii. Każdy z twórców otrzymał w nagrodę 3 tys. euro.
Pięć dni kina
W sumie podczas trwającego pięć dni festiwalu kina niezależnego na 300 seansach wyświetlonych zostało prawie 100 filmów. Znalazły się wśród nich zarówno najnowsze produkcje, jaki klasyka gatunku, m.in. filmy Andy Warhola i Paula Morriseya. Do Krakowa sprowadzono filmy z Europy, Azji i obu Ameryk.
W zamyśle organizatorów, krakowski festiwal ma być pierwszą w kraju wielkoformatową imprezą poświęconą polskiemu i zagranicznemu kinu niezależnemu. Budżet imprezy, wraz z kosztami promocji, wyniósł 5 mln zł.
Festiwal organizowany był przez Stowarzyszenie Sztuki Niezależnej i Nie Tylko Off Camera, w ramach projektu kulturalnego miasta Krakowa "6 zmysłów". Krakowską Nagrodę Filmową ufundował prezydent miasta Krakowa.
Źródło: PAP, TVN24, IAR
Źródło zdjęcia głównego: "Oto łzy me i pokuta" zwycięzki film w kategorii "12 historii"//materiały organizatora