Śmierć Kirstie Alley, amerykańskiej aktorki znanej z ról w takich filmach, jak "I kto to mówi" czy serialu "Zdrówko", poruszyła nie tylko jej fanów. W mediach społecznościowych wspomina ją wiele hollywoodzkich gwiazd. Hołd zmarłej aktorce złożyli jej koledzy z planu, m.in. John Travolta, Jamie Lee Curtis, Ted Danson czy Steve Guttenberg.
Informację o śmierci Kirstie Alley za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała w nocy z 5 na 6 grudnia czasu polskiego jej rodzina. "Z przykrością informujemy, że nasza niesamowita, zacięta i kochająca matka zmarła po walce z niedawno wykrytym rakiem" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na kontach aktorki przez jej dzieci. Alley miała 71 lat.
Travolta żegna Kirstie Alley
Karierę aktorską Alley zaczęła na początku lat 80., ale prawdziwą rozpoznawalność zyskała dzięki roli Mollie Jensen w filmie "I kto to mówi" z 1989 roku, w którym zagrała u boku Johna Travolty. Słynny aktor zamieścił na Instagramie post, w którym pożegnał swoją dawną koleżankę z planu. "Z Kirstie łączyła mnie jedna z najbardziej wyjątkowych relacji, jakie kiedykolwiek miałem. Kocham cię, Kirstie. Wiem, że jeszcze się zobaczymy" - napisał 68-letni obecnie Travolta.
Na przełomie lat 80 i 90. Alley wystąpiła w wielu sezonach serialu komediowego "Zdrówko". Informację o jej śmierci skomentowało już kilku członków jego obsady. - Leciałem dziś samolotem i zrobiłem coś, co robię rzadko - obejrzałem stary odcinek "Zdrówka". To był odcinek, w którym Tom Berenger oświadcza się Kirstie, która wciąż mówi "nie", choć bardzo chce powiedzieć "tak". Kirsite była tam naprawdę świetna - podkreślił w rozmowie z portalem People.com Ted Danson. Aktor wcielał się w rolę jednego z głównych bohaterów serialu. - 30 lat temu, gdy kręciliśmy tę scenę, sprawiła, że się roześmiałem, teraz rozśmieszyła mnie tak samo. Kiedy wysiadłem z samolotu, usłyszałem, że umarła. Jestem smutny i wdzięczny za to, jak potrafiła mnie rozbawić - dodał.
Rhea Perlman, odtwórczyni innej z głównych ról w "Zdrówku", przekazała portalowi, że Alley była "wyjątkową osobą i przyjaciółką, a jej radość była bezgraniczna". - Robiła ogromne imprezy w Halloween i Wielkanoc, zapraszała na nie całą obsadę i nasze rodziny. Chciała, żeby każdy czuł, że jest tego częścią. Nigdy nie poznałam nikogo takiego jak ona. Jestem wdzięczna, że mogłam ją znać. Będę za nią bardzo tęsknić - powiedziała Perlman.
Kirstie Alley nie żyje. Wspomnienia gwiazd
Jamie Lee Curtis, która spotkała się z Alley na planie serialu "Królowe krzyku", opublikowała na Instagramie ich wspólne zdjęcie, zrobione przy okazji występu w tej właśnie produkcji. "W tym roku pomogła mi kupić świąteczne stroje dla całej rodziny. Wiedziałyśmy, że nie zgadzamy się w kilku kwestiach, ale łączyły nas obustronny szacunek i nić porozumienia. Smutna wiadomość" - czytamy w opisie zdjęcia.
Swoje pożegnanie w mediach społecznościowych zamieścił też Steve Guttenberg, który partnerował Alley w filmie "Czy to ty, czy to ja?". "Ugościła mnie w swoim domu kanapką z tuńczykiem na moim ulubionym rodzaju chleba. 'Steve wiem o tobie wszystko, wiem, że uwielbiasz chleb żytni, zjedz trochę tuńczyka'. Ćwiczyliśmy do filmu i każdego dnia zadziwiała mnie swoją hojnością. Świat bez Kirstie jest nieco pusty" - zaznaczył aktor.
Hołd zmarłej w wieku 71 lat Alley złożyło znacznie więcej filmowych gwiazd. Wśród nich są m.in. Kelsey Grammer, Tim Allen, Kristin Chenoweth, Jackée Harry, Megyn Kelly, Taylor Lautner, Valerie Bertinelli czy Scott Baio.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje aktor Marcin Kudełka. Miał 59 lat
Źródło: People.com, Instagram
Źródło zdjęcia głównego: Matt Winkelmeyer/Getty Images