Robert Lewandowski miał wyraźną trudność z powstrzymaniem się od śmiechu po zadanym mu na poniedziałkowej konferencji pytaniu na temat ostatniego spotkania z Julią Żugaj. Dlaczego 23-latka, z którą miał okazję spotkać się niedawno w Barcelonie, stała się muzycznym fenomenem? Wyjaśniamy.
Jedno z pytań zadanych na poniedziałkowej konferencji prasowej wyraźnie zbiło z tropu Roberta Lewandowskiego. Napastnik FC Barcelony został w pewnym momencie żartobliwie zagadnięty o spotkanie z Julią Żugaj, do którego doszło na początku marca. Czy zwyżkująca forma ma z nim związek? Zostałeś po nim może "żugajką"? (popularne określenie fanek Julii Żugaj - red.) - pytał "Lewego" jeden z dziennikarzy.
Kapitan polskiej reprezentacji wyraźnie nie mógł powstrzymać śmiechu. - Naprawdę? - odparł po chwili. Wówczas do rozmowy wtrącił się rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej Emil Kopański. - Zajmijmy się kwestiami sportowymi - zaapelował.
ZOBACZ TEŻ: Pandora Gate, meetupy, dramy i nudesy. Wszystko, co chcesz wiedzieć o influ, ale wstydzisz się zapytać
Kim jest Julia Żugaj?
Julia Żugaj to polska twórczyni internetowa. Pierwsze kroki w sieci zaczęła stawiać w 2018 roku. Wraz z siostrą kręciła wówczas krótkie, taneczne i lifestylowe filmy, które później publikowała na platformie Musical.ly (w późniejszym czasie przejętej przez konkurencyjny TikTok – red.). Szerszą rozpoznawalność przyniósł jej udział w Teamie X – wzorowanym na formacie reality show projekcie, zrzeszającym grupę kilkunastu influencerów.
Inicjatorem Teamu X był Stuart Alexander Kluz-Burton, znany szerzej jako Stuu. Później kontrolę nad nim przejęła Natalia Kaczmarczyk (Natsu). Pieczę nad projektem sprawowała agencja marketingowa Spotlight. Pomysł był taki, by internauci, podobnie jak przed laty w telewizyjnym programie "Big Brother", mogli podglądać codzienne życie ulubionych twórców. Różnica polegała na tym, że zamiast streamingu na żywo do internetu trafiały przygotowane wcześniej nagrania (przede wszystkim śmieszne scenki z codziennego życia). Projekt okazał się sukcesem. Żugaj związana była z nim przez trzy lata, od 2020 do 2023 roku.
Julia Żugaj. Kariera muzyczna
W międzyczasie Julia Żugaj zaczęła też eksperymentować z muzyką. Jej pierwszy minialbum zatytułowany "Miłostki" wydano w październiku 2022 roku. Krążek dotarł do pierwszego miejsca na liście sprzedaży OLiS, a w styczniu kolejnego roku zdobył status złotej płyty. Mimo to twierdzi, że nie jest artystką i nie nazwałaby siebie piosenkarką. "W świecie muzyki czuję się jak freak. Tak jak są freak fighty, to ja jestem freak piosenkarką. Moja złota płyta w porównaniu do złotej płyty Dawida Podsiadły, to jest freakowa złota płyta. W ogóle nie porównuję tego, że jesteśmy na tym samym poziomie" - mówiła w wywiadzie dla serwisu Plejada.
Równocześnie z wydaniem płyty Żugaj ruszyła w pierwszą solową trasę koncertową "Miłostki On Tour". W jej ramach zagrała w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu i Poznaniu. Nieco ponad rok później dała kolejne dziesięć koncertów, tym razem w ramach trasy "Julia Żugaj Świąteczne Harmonie Tour". Jej występy to rynkowy fenomen. Wokalistka zgromadziła wokół siebie rzeszę oddanych fanek, w przeważającej części dziewczynek i nastoletnich dziewcząt. To one nazywane są "żugajkami".
- Bardzo mi zależy, żeby wszystkie moje występy były perfekcyjne, żeby były w pełni przygotowane - mówiła przed koncertem na Festiwalu Zdobywcy Fryderyków 2023 we "Wstajesz i weekend" w TVN24.
Obecnie 23-latkę tylko na TikToku obserwuje ponad 3,7 miliona osób. Na Instagramie jest ich 1,3 miliona. Ze względu na popularność w sieci Żugaj była jedną z osób, jakie muzyczna platforma streamingowa Spotify – jeden z głównych sponsorów FC Barcelony - zaprosiła na początku marca do udziału w promującym playlistę "Na Topie" wyjeździe do stolicy Katalonii. W jego ramach influencerzy mogli śledzić trening i mecz hiszpańskiego klubu. Wzięli także udział w sesji zdjęciowej z Robertem Lewandowskim.
ZOBACZ TEŻ: To on był "starszym mężczyzną", który wrzucił 100 tys. zł do puszek WOŚP. Kim jest Kamil Labudda
Źródło: Eurosport, TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images/Instagram/@juliazugaj