Kevin Spacey musi zapłacić firmie, która wyprodukowała "House of Cards", prawie 31 milionów dolarów odszkodowania za poniesione straty - zdecydował w czwartek sąd w Los Angeles. Aktor został usunięty z obsady po tym, jak członkowie ekipy kręcącej serial oskarżyli go o napastowanie seksualne.
W wyroku kończącym ośmiodniowe posiedzenie Sąd Najwyższy w Los Angeles orzekł, że Kevin Spacey musi zapłacić firmie MRC II Distribution Co. 29,5 miliona odszkodowania, a także pokryć wydatki i opłaty sądowe w wysokości 1,5 miliona dolarów. Adwokaci aktora próbowali przekonać sąd, że oskarżenia nie miały związku z kontraktem 63-letniego obecnie gwiazdora. Sędzia Mel Red Recana odrzucił ich argumentację, potwierdzając wyrok sądu arbitrażowego z października 2020 roku.
"Drapieżne seksualnie" zachowania
Odpowiedzialna za produkcję serialu "House of Cards" firma MRC II Distribution Co. w 2017 roku pozwała Kevina Spacey za naruszenie warunków kontraktu. Aktor miał nękać młodych członków kręcącej serial załogi, przejawiając wobec nich "drapieżne seksualnie" zachowania - wynikało z raportu przedstawionego przez sąd arbitrażowy.
W związku z oskarżeniami MRC zostało zmuszone do zwolnienia Kevina Spacey, który był głównym członkiem obsady, i zmiany scenariusza ostatniego sezonu. Ostatecznie został on skrócony z 13 do ośmiu odcinków. Firma przeprowadziła też własne śledztwo, w wyniku którego do listy oskarżeń wobec aktora dopisano zeznania pięciu członków ekipy kręcącej serial. To wszystko złożyło się na straty wycenione przez sąd na ponad 30 milionów dolarów.
Oskarżenie kilkudziesięciu mężczyzn
Kevin Spacey po raz pierwszy oskarżony o molestowanie seksualne został jesienią 2017 roku, gdy na fali rosnącej popularności hasztagu #MeToo milczenie przerwało wiele ofiar przemocy seksualnej. Wtedy właśnie gwiazdora o nadużycia oskarżył publicznie aktor Anthony Rapp, który miał doświadczyć molestowania z jego strony jako czternastolatek, w 1986 roku. Później pojawiały się kolejne zarzuty. Łącznie napastowanie seksualne Spaceyemu zarzuciło ponad 30 mężczyzn.
W przyszłym roku aktor stanie przed brytyjskim sądem w związku z oskarżeniami o przestępstwa seksualne, jakich miał dopuścić się ponad dekadę temu, gdy był dyrektorem jednego z teatrów w Londynie. Chodzi o cztery napaści na tle seksualnym oraz "doprowadzenia do penetracyjnej czynności seksualnej bez zgody" ofiary. Spacey utrzymuje, że jest niewinny.
Kariera przerwana u szczytu sławy
Nagrodzony w przeszłości Oscarem 63-letni Kevin Spacey, który uchodził przez dekady za "złote dziecko Hollywood", u szczytu sławy był w 2017 roku, właśnie dzięki roli amerykańskiego polityka Franka Underwooda w serialu "House of Cards". Zapracował nią na Złoty Glob i pięć nominacji do Emmy. Spacey był również jednym z głównych producentów serialu.
ZOBACZ TEŻ: Sprawa Billa Cosby'ego. Pół miliona dolarów odszkodowania dla kobiety molestowanej seksualnie przez komika
Źródło: Bloomberg, NY Post