"Zależy mi na tym, żeby żegnać się z planetą w jakiejś najszlachetniejszej odsłonie samej siebie"

[object Object]
Katarzyna Nosowska w rozmowie z tvn24.pltvn24
wideo 2/4

Poruszam się głównie po obrzeżach, po marginesie wiodących zdarzeń - mówi w rozmowie z tvn24.pl Katarzyna Nosowska. - Raczej jestem ukierunkowana na to, żeby zagłębiać się w siebie, żeby jak najwięcej ponaprawiać. Właściwie jestem w trakcie nieustającego remontu samej siebie. Bardzo mi zależy na tym, żeby żegnać się z planetą w jakiejś najszlachetniejszej formie, odsłonie samej siebie - dodaje.

Katarzyna Nosowska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej muzyki. Z zespołem Hey, z którym związana jest od 25 lat, nagrała 11 płyt. Na koncie ma także sześć solowych albumów. Ten dorobek doceniony został m.in. największą liczbą Fryderyków w historii tej nagrody.

Kilka dni temu podczas 15. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego TOFIFEST w Toruniu Nosowska otrzymała specjalną nagrodę Złotego Anioła za niepokorność twórczą. Organizatorzy imprezy po raz pierwszy zdecydowali się przyznać to wyróżnienie osobie nie wprost związanej z filmem.

Z Katarzyną Nosowską rozmawia Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl.

W związku z zaległościami- jeszcze jeden:) Dobrego dnia! #ajazemjejpowiedziala #niedziela

Post udostępniony przez nosowska.official (@nosowska.official) 22 Paź, 2017 o 1:36 PDT

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: "Cześć, możecie nazwać to sentymentalizmem menopauzalnym, ale chciałam, żebyście wiedzieli, że jest na świecie ktoś, kto uważa, że jesteście wspaniali. Baba z Instagrama". Wykreowana przez ciebie postać stała się hitem. Skąd pomysł na taką Nosowską?

Katarzyna Nosowska: To jest absolutny przypadek. Wydawało mi się, że przez całe życie będę na bieżąco, ponieważ wkładałam w to wiele wysiłku. Starałam się być zorientowana: co się dzieje, kto jest kim. Nagle się okazało - co jest chyba kwestią dojrzałości, żeby nie powiedzieć starości - że człowiek musi stracić ogląd pełni tego, co się dzieje na świecie. Aplikacja Snapchat była mi kompletnie nieznanym zjawiskiem. Wspaniała aktorka Agata Kulesza, która jest moją bliską przyjaciółką i sąsiadką, wpadła tradycyjnie na kawkę i zademonstrowała mi ją. A potem stwierdziłam, że to jest niesamowite, że można sobie zmienić twarz i strasznie mnie to rozbawiło. Nie przypuszczałam, że zatoczy to dość szerokie jak na mnie kręgi. Okazało się, że to bawi ludzi. Jak na mnie, bardzo dużą liczbę ludzi. Wiem, że są konta, które mają niesamowicie dużo obserwatorów. Startowałam od bardzo niewielkiej liczby fanów. Doszło do takiej sytuacji, że kobiety, dziewczyny, panowie, chłopcy lubią sobie w ciągu dnia zaserwować taką przypowiastkę, która ich po prostu bawi. Wydaje mi się, że nie można poczuć się lepiej niż wtedy, kiedy przynosi się drugiemu człowiekowi odrobinę oddechu.

Nosowska: "baba z Instagrama" to zwykły przypadek
Nosowska: "baba z Instagrama" to zwykły przypadektvn24

W tym filmikach padają czasem konkretne nazwiska. Jakie były reakcje, komentarze wywołanych przez ciebie osób?

Albo nie było ich w ogóle, albo były przyjemne. Wielu osobom wydaje się, że ja się w tych nagraniach naśmiewam. Tak przeczytałam parę razy. To jest nieprawda. Jeżeli używam jakichś postaci, które funkcjonują w show biznesie, to dlatego, że one są barwne. One po prostu są i wszyscy mają świadomość ich istnienia. W żadnym stopniu nie próbuję powiedzieć, że metoda, którą przyjęli na życie jest dla mnie godna potępienia. Absolutnie nie. Uważam, że ludzie robią dokładnie tak jak chcą i czują, mają do tego pełno prawo. Używam czasami jakiegoś nazwiska po to, żeby zdjąć odrobinę niepotrzebnego ciężaru z pewnych zjawisk. To media tak naprawdę pompują jakieś sytuacje dotyczące życia tych osób albo robi się zbyt dużo zamieszania wokół spraw, które w rzeczywistości są lekkie. Marzyłabym, żeby nadać im ciężar właściwy.

A masz świadomość tego, że niektórymi nagraniami chwytasz ludzi za gardło, wzruszasz?

Mówię, że to jest żartobliwe, ponieważ ta forma jest taka. Natomiast staram się - tak jak i w tekstach piosenek, w felietonach - nawiązywać do rzeczy, które mnie przejmują albo stwierdzam, że są na tyle uniwersalne, że nas wszystkich w pewnym stopniu i na pewnym etapie życia muszą dotyczyć. Gdybym miała się tak naprawdę przyznać, to zależy mi na tym, żeby tymi filmikami sprawić, aby ludzie poczuli się razem. W moim odczuciu, odrzucając te wszystkie zbędne komentarze samych siebie, na tym najgłębszym poziomie, jesteśmy do siebie bardzo, bardzo podobni i niemal identycznie czujemy, nasze marzenia i lęki są do siebie zbliżone. Poważnie traktując te filmy, chciałabym, żeby sprawiły, że ludzie poczuliby: kurczę, jesteśmy identyczni, działamy w obrębie jednego schematu i to nie jest złe.

Sama przecież wykraczasz poza schemat nazwijmy to typowej gwiazdy. Nie przesiadujesz na kanapach w studiach telewizyjnych, nie opowiadasz, jaką jesteś cudowną mamą, nie zdradzasz recepty na udane życie.

Bywam na kanapie śniadaniowej, bo jest to przestrzeń, gdzie można zaprezentować informację o nagranej płycie. Takie są czasy. Także nie przesadzajmy, bywam gościem telewizji śniadaniowej (uśmiech).

Ale nigdy w roli ekspertki od gotowania bądź wychowania dziecka.

Zdecydowanie nie. Nie jestem ekspertką w ogóle. Powiedzmy, że życie traktuję jako poligon, gdzie bez przerwy podlegam testom. Sama sobie te testy przygotowuję i próbuję zaliczyć je jak najlepiej. W związku z tym, nie mogę służyć za jakąś poważną podporę dla innych.

W Toruniu otrzymałaś Złotego Anioła za niepokorność twórczą. Jak się czujesz jako niepokorny, zbuntowany artysta?

To jest bardzo ciekawe. Tak jak powiedziałam w trakcie odbierania tej statuetki, poruszam się głównie po obrzeżach, po marginesie wiodących zdarzeń. Raczej jestem ukierunkowana na to, żeby zagłębiać się w siebie, żeby jak najwięcej ponaprawiać. Właściwie jestem w trakcie nieustającego remontu samej siebie. Bardzo mi zależy na tym, żeby żegnać się z planetą w jakiejś najszlachetniejszej formie, odsłonie samej siebie. Wszystkie te zewnętrzne aktywności, które są moim udziałem, one również zawsze wychodzą właśnie z tego marginesu. Robię bardzo mało zamieszania wokół siebie - jestem dość nieśmiałą osobą - w związku z tym tytuł niepokornej wydaje mi się bardzo zaskakujący. A może to są właśnie takie czasy, że teraz, kiedy wszystko jest tak niesamowicie przebodźcowane, kiedy wszystko jest "za bardzo", to okazuje się, że niepokorne są te osoby, które są w zasadzie przejrzyste, niewidzialne.

Trudno o tobie powiedzieć, że jesteś niewidzialna. Piszesz, śpiewasz, jesteś felietonistką, grałaś w spektaklu u Kleczewskiej, masz za sobą nawet epizod serialowy. I niedawno, o czym chwilę rozmawialiśmy, zostałaś "babą z Instagrama". Dużo tego.

To wszystko odbywa się podczas spotkania jeden na jeden - wyłączając koncerty, gdzie na scenie konfrontuję się z publicznością. Jednak wszelkiego rodzaju odsłony mojej działalności zachodzą w domu, kiedy jestem sama, pochylam się nad kartką czy monitorem komputera. Jestem sama. Nie wydaje mi się, żebym była jakoś przesadnie niepokorna, zbuntowana. Może rzeczywiście buntem, przejawem niepokorności jest to, że postanowiłam sprawować pełnię władzy nad własnym życiem. Interesuje mnie branie pełnej odpowiedzialności za to, w jaki sposób przepędzam życie.

Chwilę zatrzymajmy się na scenie. Jakie to uczycie, gdy samo twoje pojawienie się wywołuje aplauz?

Nie ukrywam, że jest to dla mnie wstrząsający moment, kiedy okazuje się, że komuś sprawia przyjemność moje bycie na tej planecie, że jest ono zauważalne. Jest na tyle to dla mnie przejmujące, że bardzo często zaliczam tak zwany niż intelektualny, dlatego trudno ode mnie wymagać jakiejś spektakularnej myśli na zakończenie takiego momentu. Jest to dla mnie bardzo miłe i ciągle niecodzienne.

"Niespecjalnie mam sprecyzowane plany na przyszłość"
"Niespecjalnie mam sprecyzowane plany na przyszłość"tvn24

Teraz gdy, działalność Hey została zawieszona, wracasz do solowej Nosowskiej?

Nie mam pojęcia. Szczerze mówiąc, czekam na koniec tego roku, bo mam wrażenie, że pierwszy poranek 2018 roku będzie dla mnie bardzo szczególny. Będę musiała podjąć jakieś decyzje. Niespecjalnie mam sprecyzowane plany na przyszłość. W jakimś sensie podoba mi się ta niepewność, ta niewiadoma. Mam wrażenie, że w obliczu niepewności mogę rozkwitnąć tak naprawdę. Myślę, że przez te wszystkie lata funkcjonowałam jakby na 30 procent. To jest ostatni moment, żeby spróbować poderwać się trochę do lotu, zamiast moczyć skrzydła w kałuży.

To znaczy, że doczekamy się kolejnej płyty solowej.

Chciałabym ją nagrać, ponieważ wiele lat minęło od ostatniej. Coś się we mnie kotłuje. Coś mnie swędzi. Chciałabym sobie ulżyć i wypowiedzieć się wreszcie na stare lata. Ostatni raz tak naprawdę.

Jak to ostatni raz?

Nie wiem. Nie znamy w końcu dnia ani godziny (śmiech). W związku z tym, być może to będzie ostatni raz, kiedy tak poważnie poszaleję na solowej płycie. Bardzo mi się to marzy.

Pamiętam, że kiedyś powiedziałaś, że trudne czasy zahartowały cię do tego, żeby nie zgłupieć w łatwych. Łatwo jest w otaczającej nas rzeczywistości być artystą?

Wydaje mi się, że znacznie trudniej niż dawniej. Takie mam wrażenie, ponieważ w jakiś przedziwny sposób doszło do tego, że definicja artysty - którą ja stosuję - została nadszarpnięta, naruszona. Dla mnie artysta to jest człowiek, który kreuje jakiegoś rodzaju mikrorzeczywistość, przekazywaną potem ludziom. Artystą nie może być ten, który jest narzędziem w rękach innego kreatora. Mówię, na przykład, o osobach, które tylko pięknie śpiewają. Dla mnie to nie są artyści. Ci ludzie przepięknie śpiewają, ale są to narzędzia w dłoniach kompozytora i autora tekstu. Ich wybitność sprowadza się do tego, żeby wypowiedzieć tę koncepcję, która wyszła z umysłów innych ludzi.

Też doszło do sytuacji, w której każdemu wydaje się, że może być artystą. Wcale nie pchałabym się do tego koryta. Uważam, że to jest zajęcie dla osób odważnych i silnych. Nie można zostać artystą, nie licząc się z tym, że jest to czasami pasmo upadków. Trzeba mieć niesamowicie dużo cierpliwości, ponieważ artysta jest cały czas w procesie. Artysta nie ma limitu, nie ma momentu, do którego może się rozwijać, a potem przestać. Nie jest to więc wcale takie łatwe, a czasami bywa niewdzięczne. Jednak jest to pewna powinność. Człowiek, który ma powinność, musi - bez względu na wszystko, na momenty słabości - wypełniać ją.

Skoro o powinności mowa. Część z twoich bliskich znajomych swoją działalność poszerza o udział w manifestacjach, o komentarze polityczne. Ty tego nie robisz.

Moje poglądy są bardzo wyraźnie określone w tekstach i w rzeczach, które piszę. Osoba, która się w to wczyta, będzie doskonale zdawała sobie sprawę jaki jest mój pogląd na tak zwaną wszechrzecz. Nie robię takich rzeczy, ponieważ moje poglądy na świat są z kategorii ezoterycznych. Naprawdę wierzę w pracę u podstaw i w to, że świat byłby zupełnie innych, gdyby każdy człowiek zaopiekował się przestrzenią, na którą realnie ma wpływ. Wierzę, że człowiek ma wpływ wyłącznie na siebie. Gdyby wszyscy przyjęli taką koncepcję za słuszną, zdziwilibyśmy się jako społeczeństwo jak szybko przeszlibyśmy do niezwykłej kondycji. Wolę postawą a nie hasłem świadczyć o tym, jakim jestem człowiekiem i za czym się opowiadam.

Nosowska: definicja artysty, którą stosuję, została naruszona
Nosowska: definicja artysty, którą stosuję, została naruszona tvn24

Autor: Tomasz-Marcin Wrona//plw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: fot. Adrian Chmielewski/k35photo /TOFIFEST

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24