W środę Kanye West napisał na Twitterze, że próbuje rozwieść się ze swoją żoną Kim Kardashian. Kilka minut później skasował wpis.
"Próbuję się rozwieść odkąd Kim spotkała się z Meekiem (Mill, raper - red.) w Waldorfie w sprawie reformy więziennictwa" - napisał Kanye West na Twitterze w środę. Do spotkania Kardashian z Meekiem Millem miało dojść w 2018 roku.
Wpis o planach rozwodowych znajdował się na portalu społecznościowym kilka minut, zanim raper go skasował.
"Nawet jeśli moja żona miałaby się ze mną rozwieść po tym przemówieniu, wydała na świat North"
W niedzielę West - który deklaruje chęć startowania w wyborach prezydenckich w USA - pojawił się na wiecu w Charleston, gdzie mówił między innymi o aborcji i pornografii. W pewnym momencie zalał się łzami, mówiąc, że jego ojciec chciał aborcji, ale jego matka "uratowała mu życie". Mówił również o tym, że razem ze swoją ówczesną dziewczyną, a teraz żoną, Kim Kardashian zastanawiali się nad aborcją przy pierwszej ciąży. - Prawie zabiłem swoją córkę… Więc nawet jeśli moja żona miałaby się ze mną rozwieść po tym przemówieniu, wydała na świat North, nawet jeśli nie chciałem - dodał. - Postawiła się i chroniła to dziecko - mówił.
W poniedziałek West opublikował serię tweetów, w których twierdził, że jego żona próbowała go zamknąć z powodów zdrowotnych, porównując się do Nelsona Mandeli. W innych tweetach, później usuniętych, West zwrócił się bezpośrednio do Kardashian i jej matki, Kris Jenner, o skontaktowanie się z nim na jego ranczo w Wyoming. Później poinformował, że w piątek wydaje swój nowy album "DONDA".
W 2018 roku raper poinformował, że cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową.
Kampania prezydencka Westa
Kanye West zadeklarował start w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych na początku lipca, jednak wtedy nie było wiadomo, czy złożył oficjalne dokumenty w tej sprawie. Wówczas już na starcie swoje "całkowite poparcie" dla muzyka w wyścigu o Biały Dom zadeklarował miliarder Elon Musk.
16 lipca "The Guardian" poinformował, że West dopisał się do listy kandydatów w stanie Oklahoma - o podobnych sukcesach w innych stanach niewiele wiadomo. Niemal zaraz po ogłoszeniu przez Westa decyzji o starcie pojawiły się informacje, że muzyk i przedsiębiorca zrezygnuje z wyścigu. Nie było i nadal nie jest pewne, czy deklaracja rapera jest spowodowana rzeczywistą chęcią wejścia w świat polityki, czy tylko próbą zrobienia zamieszania wokół siebie. Wiec w Charleston nie rozwiał tych wątpliwości.
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zaplanowane są na 3 listopada tego roku.
Źródło: Reuters, BBC, Rolling Stone, The Guardian, The Post and Courier, tvn24.pl