Julianne Moore na czele jury festiwalu w Wenecji. Obok niej zdobywca literackiego Nobla Kazuo Ishiguro

Julianne Moore jest szóstą aktorką w historii, która dostąpiła zaszczytu kierowania pracami jury Konkursu Głównego najstarszego z festiwali filmowych Starego Kontynentu. Przed nią przewodniczącymi jury były równie słynne gwiazdy filmowe: Irini Papas, Gong Li, Catherine Deneuve, Annette Bening oraz Cate Blanchett. Ta ostatnia stała także na czele jury festiwalu w Cannes.

Ponadto w tym roku w weneckim jury zasiądą także reżyserzy: Mariano Cohn z Argentyny, Leonardo Di Costanzo z Włoch, zdobywczyni Złotego Lwa w 2021 roku Audrey Diwan z Francji, hiszpański filmowiec Rodrigo Sorogoyen, aktorka z Iranu Leila Hatami, a także wspomniany pisarz i scenarzysta Kazuo Ishiguro.

79. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji odbędzie się w dniach 31 sierpnia - 10 września.

Julianne Moore, wielka gwiazda amerykańskiego kina, zdobywczyni Oscara za rolę chorującej na Alzheimera profesorki językoznawstwa w filmie "Motyl Still Alice", sama nazywa się weteranką festiwalu w Wenecji. I rzeczywiście: festiwal na Lido doceniał ją znacznie wcześniej, nim na jej talencie poznało się Hollywood.

To właśnie w Wenecji w 1993 roku, wraz z resztą obsady, odebrała specjalny Puchar Volpiego za rolę w filmie Roberta Altmana "Na skróty". Dekadę później, w 2002 roku została uznana najlepszą aktorką festiwalu, po raz drugi odbierając Puchar Volpiego za rolę w filmie Todda Haynesa "Daleko od nieba". Później za tę rolę otrzymała także jedną ze swoich czterech nominacji do Oscara.

Organizatorzy weneckiego festiwalu, od lat krytykowani za brak w konkursie filmów kobiet reżyserek, ostatnimi czasy robią, co mogą, byśmy zauważyli, że zależy im na obecności pań i na ich docenieniu. Dwa lata temu pracami jury kierowała Cate Blanchett, tym razem mamy Julianne Moore. To dlatego zapewne mocno dyskusyjny Złoty Lew przypadł w ubiegłym roku kobiecie - Audrey Diwan i jej filmowi "Zdarzyło się", opowiadającemu osadzoną w latach 60. historię studentki, która zachodzi w niechcianą ciążę i wbrew zakazowi aborcji postanawia ją przerwać. I choć krytycy film przyjęli z mieszanymi uczuciami, był to zdecydowanie najbardziej feministyczny obraz w konkursie.

Organizatorzy nie podali jeszcze listy tytułów, które powalczą o Złotego Lwa, główną nagrodę weneckiej imprezy. To będzie wiadomość kluczowa. Należy się spodziewać, że media odnotują, czy tym razem wieloletni dyrektor artystyczny imprezy Alberto Barbera postarał się, by liczba filmów nakręconych przez kobiety nie była symboliczna.

Wiadomo też, że Honorowego Złotego Lwa za całokształt twórczości tym razem również odbierze kobieta. I to jaka! Będzie to ikona francuskiego i światowego kina Catherine Deneuve.

Wypada też zauważyć obecność w składzie jury zdobywcy literackiego Nobla z 2017 roku Kazuo Ishiguro, co nieczęsto się zdarza na filmowych festiwalach. Miłośnikom dziesiątej muzy najbardziej znany jest jako twórca powieści "Okruchy dnia" zaadaptowanej przez Jamesa Ivory'ego, nominowanej do ośmiu Oscarów, którą rozsławiły wielkie kreacje aktorskie Emmy Thompson i Anthony'ego Hopkinsa.

Kazuo Ishiguro jest autorem ośmiu powieści, z których obok "Okruchów dnia" najbardziej znane to "Malarz świata ułudy", "Nie opuszczaj mnie", "Pogrzebany olbrzym" czy "Klara i słońce".

Pisarz ma wielkie szczęście do ekranizacji swoich powieści w Wielkiej Brytanii. Powodzeniem cieszyła się także przeniesiona na ekran w gwiazdorskiej obsadzie powieść "Nie opuszczaj mnie", w której zagrali Keira Knightley oraz Carey Mulligan i Andrew Garfield. Z czasem Ishiguro zaczął także pisać dla kina. Wśród jego oryginalnych scenariuszy filmowych są "Biała hrabina" Jamesa Ivory'ego oraz rewelacyjna "Najsmutniejsza muzyka świata" niezależnego kanadyjskiego reżysera Guya Maddina.

W najbliższych dniach powinniśmy poznać listę filmów, które zakwalifikowały się do konkursu głównego 79. edycji weneckiego festiwalu.