Polacy kojarzą ją przede wszystkim z wielkim serialowym przebojem - "Dynastią" i rolą złej Alexis. Ale kariera Joan Collins zaczęła się dużo wcześniej. A jej długie życie samo w sobie mogłoby stać się scenariuszem hollywoodzkiej produkcji. Choć patrząc na jej nowe zdjęcia, ciężko w to uwierzyć, angielska aktorka we wtorek, 23 maja kończy 90 lat.
Urodziła się 23 maja 1933 roku w Londynie, jako Joan Henrietta Collins, we wtorek kończy więc 90 lat. Ponad 70 z nich to czas niezwykłej kariery, pełnej zwrotów, namiętności i sukcesów. Niezwykłej sławy i zaszczytów - królowa Elżbieta II nadała jej odznaczenie uprawniające do tytułu szlacheckiego. Wydawałoby się, że tak dostojny wiek ma swoje prawa, ale chyba nie w przypadku tej aktorki. Brytyjskie i amerykańskie tabloidy od kilku dni zachwycają się jej najnowszymi zdjęciami, pisząc że w przypadku Joan Collins czas zatrzymał się już dawno, a "lata płyną w drugą stronę".
ZOBACZ TEŻ: Zmarł Blake Carrington z "Dynastii"
Burzliwe życie Joan Collins
O tym, że zostanie aktorką, wiedziała już w wieku 12 lat. By zrealizować to marzenie poszła do prestiżowej londyńskiej Royal Academy of Dramatic Art. Jej kolegą ze studiów był późniejszy agent 007, sir Roger Moore. Choć ojciec, agent gwiazd, nie dawał jej - jak sama przyznała - wielkich szans, na pierwszy kontrakt filmowy nie czekała długo. Jej urodę dostrzegły też szybko media - już jako nastolatka pozowała do okładek magazynów i gazet.
Równie szybko zaczęły się jej burzliwe relacje z mężczyznami. Jako nastolatka została przedstawiona gwiazdorowi Maxwellowi Reedowi. Jak mówiła później w wywiadzie dla BBC, ona miała wówczas 17 lat, on 31. Według jej późniejszej relacji, w domu aktora miała zostać odurzona i zgwałcona. "W tamtych czasach moja mama powiedziałaby, że zostałam 'wykorzystana'. Teraz nazywamy to gwałtem" - mówiła potem cytowana przez portal magazynu "Vogue". Niedługo potem Reed został jej pierwszym mężem. Łącznie miała ich pięciu - poza Reedem związana była z aktorem Anthonym Newleyem, producentem Ronaldem S. Kassem, szwedzkim piosenkarzem Peterem Holmem, wreszcie producentem teatralnym Percym Gibsonem. Z tym ostatnim - mimo 32 lat różnicy wieku - są do dziś, tworząc według mediów trwały i udany związek.
ZOBACZ TEŻ: Keanu Reeves szczerze o związku i życiu prywatnym. Mówi o ukochanej i nocnych koszmarach
Alexis z "Dynastii"
Choć przez ponad 7 dekad kariery ma na koncie występy w ok. 60 filmach kinowych i podobnej liczbie produkcji telewizyjnych, to jedna szczególnie zapadła w pamięć widzów, a jej samej dała pozycję jednej z największych gwiazd Hollywood. Mowa oczywiście o roli Alexis Carrington-Corby w wielkim hicie lat 80. (w Polsce 90.) - serialu "Dynastia". Grana przez nią pierwsza żona Blake'a Carringtona (John Forsythe) i matka jego starszych dzieci była zła, bezwzględna i perfidna. Kierowało nią pragnienie zemsty na mężu i jego nowej żonie Krystle (w tej roli zagrała Linda Evans). Serial do tego stopnia zawładnął zbiorową wyobraźnią widzów, że Collins stała się Alexis, i mimo wielu prób do dziś ciężko jej oderwać się od tej roli.
Słynna siostra pisarka
W 2015 roku zmarła w wieku 77 lat jej młodsza siostra Jackie Collins. Była autorką pikantnych bestselerów - przez lata swojej kariery pisarskiej sprzedała wiele milionów egzemplarzy książek w 40 krajach. 30 tytułów znalazło się na liście bestsellerów "New York Times". Najbardziej znane pozycje to "Żony Hollywood" czy "Uśmiechy losu". Akcja wielu jej powieści toczyła się w Hollywood, w świecie pełnym namiętności, intryg i zdrad. Niektóre jej książki przeniesiono na ekran.
Źródło: BBC, Vogue