Gitarzysta U2 został obywatelem kraju, w którym mieszka od 62 lat  

GettyImages-2215532861
Członkowie U2 na nagraniach archiwalnych
Źródło: Reuters
David Howell Evans, gitarzysta grupy U2 znany też jako "The Edge", został w poniedziałek obywatelem Irlandii. Muzyk przyznał, że krok ten jest "nieco spóźniony". Na wyspie mieszka on już bowiem od 62 lat, a jego zespół uznawany jest za jeden z jej symboli.
Kluczowe fakty:
  • David Howell Evans to jeden z członków znanego na całym świecie zespołu U2.
  • Choć grupa uznawana za jeden z symboli Irlandii, a Evans mieszkał w niej niemal całe życie, do tej pory nie był on jego obywatelem.
  • Zawsze czułem się Irlandczykiem, a Irlandia zawsze będzie dla mnie domem - podkreślił.

David Evans był jedną z kilku tysięcy osób, której nadano obywatelstwo Irlandii na uroczystości zorganizowanej w poniedziałek w Killarney na zachodzie kraju. 63-latek spędził na wyspie większość życia. To tam się wychował. Tam też poznał kolegów, z którymi założył kultowy już zespół U2. Grupa jest obecnie jedną z istotniejszych składowych współczesnego wizerunku Irlandii.  

W przeciwieństwie do kolegów, "The Edge" dotąd nie był jednak jej obywatelem. Jak sam przyznał, "nieco spóźnił się z papierkową robotą". - Mieszkam w Irlandii, odkąd skończyłem rok. Ale nadszedł właściwy czas. I nie mógłbym być bardziej dumny ze swojego kraju za wszystko, co reprezentuje i co robi - stwierdził, rozmawiając z reporterami telewizji RTE.  

"The Edge" oficjalnie stał się Irlandczykiem

Jak przypomina "The Guardian", rodzice Evansa są Walijczykami, a sam muzyk przyszedł na świat w Anglii. O tym, że czuje się Irlandczykiem, artysta otwarcie mówił już jednak od lat. Rozmawiając z mediami w poniedziałek "The Edge" przyznał, że w przeszłości "było już wiele momentów", kiedy mógł starać się o obywatelstwo, ale finalnie zabrał się za to dopiero niedawno.  

David Howell Evans
David Howell Evans
Źródło: Rocco Spaziani/Archivio Spaziani/Mondadori Portfolio via Getty Images

- Cieszę się, że nastąpiło to teraz. Wydaje się to bardziej znaczące – powiedział. W dalszej części wypowiedzi muzyk opisał swój kraj jako wykazujący się "prawdziwym przywództwem" i zaznaczył, jak ważne jest dla niego, że przy obecnych uwarunkowaniach międzynarodowych Irlandia niezmiennie opowiada się za podmiotami takimi jak ONZ czy Międzynarodowy Trybunał Karny. - Zawsze czułem się Irlandczykiem, a Irlandia zawsze będzie dla mnie domem i jestem za to wdzięczny - dodał "The Edge".  

Łącznie w ceremonii w Killarney wzięło udział około 7500 osób. Najwięcej, bo blisko dwa tysiące uczestników, pochodziło z Indii. Deklarację wierności Irlandii złożyło też 396 Polaków - wskazują dane, które przytacza w swoim artykule "The Guardian".  

Czytaj także: