Występ Eden Golan, reprezentującej Izrael podczas 68. Konkursu Piosenki Eurowizji w Malmö, podczas środowej próby generalnej został zakłócony przez część publiczności, która buczała oraz wznosiła propalestyńskie okrzyki. Jak informuje Reuters, przed drugim koncertem półfinałowym, szwedzka policja zaostrzyła środki bezpieczeństwa w związku z planowaną demonstracją antyizraelską.
Eurowizja 2024 oficjalnie rozpoczęła się w minioną niedzielę. 68. edycję Konkursu Piosenki Eurowizji, która w tym roku organizowana jest w szwedzkim Malmö, zamknie w sobotę koncert finałowy. Konkurs odbywa się w cieniu protestów i apeli o wykluczenie reprezentacji Izraela w związku z wojną w Strefie Gazy, będącą odpowiedzią rządu Izraela na atak Hamasu 7 października ubiegłego roku.
Zakłócony występ Eden Golan z Izraela
We wtorek producent wykonawczy Eurowizji Martin Oesterdahl zapytany przez gazetę "Dagens Industri", dlaczego z udziału w konkursie piosenki Eurowizji po 2022 roku wykluczona została Rosja, a w tegorocznej imprezie bierze udział Izrael, prowadzący wojnę przeciwko terrorystycznemu Hamasowi, odpowiedział, że "jest różnica między wykluczeniem z konkursu Rosji a udziałem Izraela".
Oesterdahl tłumaczył, że festiwal Eurowizji to nie rywalizacja państw, ale artystów reprezentujących nadawców publicznych. - Izraelska telewizja Kan jest niezależna. Premier Netanjahu chciał ją nawet zamknąć, więc naszą rolą jako organizacji jest wspieranie ich - zaznaczył.
Zgodnie z zasadami Eurowizji, dzień przed poszczególnym koncertem półfinałowym odbywa się próba generalna, której przypatrują się między innymi jurorzy konkursu. Podczas środowej próby występ reprezentantki Izraela Eden Golan został zakłócony przez cześć publiczności, która zaczęła buczeć oraz krzyczeć "Wolna Palestyna!". Na widowni rozłożono dużą flagę Palestyny, choć organizatorzy zezwolili na wnoszenie tylko flag krajów uczestniczących w konkursie.
20-letnia Eden Golan podczas czwartkowego półfinału wykona piosenkę "Hurricane". Europejska Sieć Nadawców zaakceptowała poprawioną wersję tekstu piosenki, która pierwotnie zatytułowana "October Rain" ("październikowy deszcz") i zawierała odniesienia do ataku Hamasu na Izrael 7 października. Wcześniej EBU odrzuciła dwie propozycje izraelskie, które - jak przypomina Reuters - uznano za utwory polityczne.
Sama EBU uważa Eurowizję za wydarzenie apolityczne. "Mimo to w 2022 roku wykluczyła Rosję z udziału w Eurowizji po tym, jak kilku europejskich nadawców publicznych wezwało do wykluczenia tego kraju po inwazji na Ukrainę" - przypomina Reuters.
Zaostrzone środki bezpieczeństwa i spodziewane demonstracje
Pod koniec kwietnia władze miasta i przedstawiciele miejscowej policji zapowiedzieli zaostrzenie środków bezpieczeństwa na czas trwania Eurowizji. Trzecie co do wielkości pod względem liczby mieszkańców miasto w Szwecji liczy ponad 360 tyś. mieszkańców. W związku z konkursem do Malmö przyjechało około 100 tysięcy osób, chociaż sama arena, na której odbywają się koncerty, może pomieścić około 15 tys. osób.
W czwartek spodziewana jest pierwsza duża demonstracja antyizraelska, w której - według organizatorów - może wziąć udział od 10 do 30 tysięcy osób. Równie liczna demonstracja antyizraelska spodziewana jest w sobotę - w dniu finału Eurowizji 2024.
Manifestanci mają przejść przez centrum miasta z placu Stortorget do parku przy zamku. Miejsca te znajdują się w dużej odległości od hali Malmoe Arena, gdzie odbywają się koncerty, a także nie sąsiadują z wioską fanów.
Jak informuje PAP, od czwartkowego poranka na ulicach miasta widać wielu policjantów z bronią długą oraz liczne pojazdy opancerzone. - Mamy środki, jeśli będzie trzeba reagować - podkreśliła rzeczniczka lokalnej policji Katarina Rusin. Mundurowi są wspierani przez kolegów z Danii oraz Norwegii.
Policja wydała zgodę również na demonstrację solidarności z Izraelem, która ma się odbyć również w czwartek.
Na koniec kwietnia agencja Reutera informowała, że w mieście poza plakatami promującymi wydarzenie pojawiły się banery protestacyjne. Na jednym z nich słowo "Eurowizja" zostało zastąpione słowem "ludobójstwo" i napisem "Izrael poza Eurowizją lub Eurowizja poza Malmö". Reuter odnotowywał, że miasto jest zamieszkałe przez liczną społeczność muzułmańską. Orwa Kadoura, Palestynka mieszkająca w Malmö i jedna z organizatorek protestów, powiedziała, że delegacja izraelska przybyła, "aby reprezentować Izrael i jego rząd, który właśnie popełnia akty ludobójstwa".
Atak Hamasu 7 października 2023 roku na Izrael zapoczątkował nowy etap wojny w Strefie Gazy, który trwa już siedem miesięcy. W dniu ataku terroryści zabili ponad 1200 osób i wzięli ponad 240 zakładników.
Wojna doprowadziła do katastrofy humanitarnej w Strefie Gazy, gdzie ponad milion osób głoduje. Według władz Gazy, w wyniku izraelskich działań zginęło blisko 35 tysięcy Palestyńczyków. Konflikt zbrojny pozbawił setki tysięcy osób dachu nad głową. Od miesięcy organizacje humanitarne i społeczność międzynarodowa starają się dostarczać do Strefy pomoc humanitarną.
Izrael był wielokrotnie oskarżany o utrudnianie wjazdu transportom z pomocą. Władze izraelskie zaprzeczają jednak, by utrudniały dostarczanie pomocy, a wszelkie problemy tłumaczą trwającymi działaniami zbrojnymi.
Źródło: PAP, tvn24.pl, Reuters