Szwedzkie Malmö zaostrza środki bezpieczeństwa przed Eurowizją, która odbędzie się tu za niespełna dwa tygodnie. Według miejscowych władz ma to związek z antyizraelskimi protestami i "nowym kontekstem geopolitycznym". - Jesteśmy gotowi na wszystko, co może się wydarzyć, ale mamy nadzieję, że to będzie przede wszystkim muzyczne święto - podkreśla szefowa policji w Malmö.
68. Konkurs Piosenki Eurowizji rozpocznie się 7 maja i zakończy cztery dni później wielkim finałem. Organizatorzy spodziewają się, że z okazji tegorocznej Eurowizji do liczącego nieco ponad 300 tysięcy mieszkańców Malmö przyjedzie 100 tysięcy gości. Szwecja zapowiada, że odwiedzający będą musieli liczyć się z zaostrzonymi środkami bezpieczeństwa w związku z protestami przeciwko udziałowi Izraela w konkursie i "nowym kontekstem geopolitycznym" po przystąpieniu Szwecji do NATO - przekazała w środę agencja Reutera.
Zaostrzone środki bezpieczeństwa przed Eurowizją
Turyści przy wejściu do budynków na terenie miasta będą musieli przechodzić kontrole bezpieczeństwa przypominające kontrole bezpieczeństwa na lotniskach - zapowiadają władze Malmö. - Istnieje wysoki poziom zagrożenia połączony z dużą ilością ludzi. Dwa lata temu zorganizowaliśmy dużą konferencję na temat antysemityzmu z udziałem decydentów wysokiego szczebla z krajów europejskich, ale wówczas nie było tu tak wielu gości. Tym razem mamy zaostrzone środki bezpieczeństwa i pojawi się wielu odwiedzających, co stanowi wyzwanie - wyjaśnił Per-Erik Ebbestahl, dyrektor miejskiego wydziału ds. bezpieczeństwa publicznego w Malmö, podczas konferencji prasowej.
Według policji środki bezpieczeństwa wprowadzone na czas Eurowizji będą bardziej rygorystyczne niż w 2016 roku, gdy Szwecja po raz ostatni była jej organizatorem. Jednocześnie szefowa policji w Malmö Petra Stenkula powiedziała, że "sytuacja na całym świecie jest złożona", ale Szwecja miała do czynienia z zaostrzonymi środkami bezpieczeństwa już w poprzednich latach. - Jesteśmy gotowi na wszystko, co może się wydarzyć, ale mamy nadzieję, że to będzie przede wszystkim muzyczne święto - zaznaczyła.
Eurowizja 2024. Protesty przeciwko udziałowi Izraela
Jak podaje agencja Reutera, w mieście, w którym odbędzie się Eurowizja, poza plakatami promującymi wydarzenie pojawiły się banery protestacyjne. Na jednym z nich słowo "Eurowizja" zostało zastąpione słowem "ludobójstwo" i napisem "Izrael poza Eurowizją lub Eurowizja poza Malmö". Reuter odnotowuje, że miasto jest zamieszkałe przez liczną społeczność muzułmańską. Orwa Kadoura, Palestynka mieszkająca w Malmö i jedna z organizatorek protestów, powiedziała, że delegacja izraelska przybyła, "aby reprezentować Izrael i jego rząd, który właśnie popełnia akty ludobójstwa".
Izrael został dopuszczony do udziału w 68. Konkursie Piosenki Eurowizji po tym, jak zgodził się na zmianę tekstu piosenki "October rain", wykonywanej przez piosenkarkę Eden Golan. Izraelski nadawca Kan poinformował, że zgodził się na wprowadzenie zmian na prośbę prezydenta kraju, Izaaka Herzoga. "Prezydent podkreślił, że w czasie gdy ci, którzy nas nienawidzą, starają się zepchnąć Izrael na bok i bojkotować na każdym polu, Izrael musi użyć swojego głosu z dumą i podnosić swoją flagę na każdym światowym forum, zwłaszcza w tym roku" - przekazał Kan na początku marca.
Wcześniej organizator Eurowizji, Europejska Unia Nadawców (EBU) potwierdziła, że "analizuje tekst piosenki" Eden Golan. EBU uważa Eurowizję za wydarzenie apolityczne. "Mimo to w 2022 roku wykluczyła Rosję z udziału w Eurowizji po tym, jak kilku europejskich nadawców publicznych wezwało do wykluczenia tego kraju po inwazji na Ukrainę" - przypomina Reuters.
Izrael zmienia tekst piosenki na Eurowizję
W utworze reprezentantki Izraela kontrowersje wzbudziły wersy w języku angielskim "There's no air left to breathe" (w wolnym tłumaczeniu "nie ma już czym oddychać" - red.) i "They were all good children, each one of them" ("To były dobre dzieciaki, każde z nich"), a także sam tytuł, który miał nawiązywać do ataku Hamasu na Izrael w 2023 roku. Ostatecznie Eden Golan wykona w Malmö piosenkę pod tytułem "Hurricane".
ZOBACZ TEŻ: "Straciłam głos". Polska reprezentantka na Eurowizję o problemach przed występem w Londynie
Źródło: Reuters, tvn24.pl