Danielle Moore, wokalistka brytyjskiej grupy Crazy P, zmarła w wieku 52 lat. Artystkę żegna w mediach społecznościowych jej zespół, który pisze o "niewiarygodnej i szokującej wiadomości".
O śmierci wokalistki poinformował w poniedziałek zespół Crazy P. W oświadczeniu opublikowanym na Instagramie pisze, że Moore zmarła 30 sierpnia. "Jesteśmy zdruzgotani, ogłaszając niewiarygodną i szokującą wiadomość, że nasza piękna Danielle Moore zmarła w nagłych i tragicznych okolicznościach. Stało się to w piątkowe popołudnie 30 sierpnia. Sami nie możemy uwierzyć w tę wiadomość i wiemy, że tak samo będzie z wami wszystkimi. Dała nam tak wiele i tak bardzo ją kochamy. Nasze serca są złamane" - możemy przeczytać w oświadczeniu.
Grupa nie podała przyczyny śmierci piosenkarki. ZOBACZ TEŻ: Zmarła Shelley Duvall, gwiazda "Lśnienia" Stanleya Kubricka Moore dołączyła w 2002 roku do basisty Tima Daviesa i perkusisty Mava Kendricksa, którzy tworzyli grającą muzykę elektroniczną grupę Crazy P. Od tego momentu brytyjski zespół wydał siedem albumów studyjnych i koncertował na całym świecie. BBC przypomina artykuł "The Times", w którym brzmienie Crazy P zostało opisane jako "mocne połączenie funk, house i disco". Grupa niedawno występowała wraz z Róisín Murphy. Wokalistka podzieliła się teraz wspólnym zdjęciem z Moore, do którego dołączyła kilka zdań pożegnania. "Jedna z najpiękniejszych dusz nas opuściła. Wspaniała Danielle Moore z Crazy P nagle zmarła i zabrała ze sobą tak wiele światła. Była cudownym muzykiem, niesamowitą osobą, piosenkarką, performerką i autorką tekstów" - napisała.
Grupa Crazy P była w trakcie trasy koncertowej. 7 września zespół miał zagrać koncert na Ibizie. Danielle Moore miała 52 lata. ZOBACZ TEŻ: Nie żyje Fatman Scoop, raper zasłabł podczas koncertu
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Andrew Benge/Getty Images