Towarzyszki i Towarzysze! W dniu obchodów święta robotników czas wolny należy spędzać wraz z rodzinami na festynach i pochodach organizowanych specjalnie ku czci ludu pracującego miast i wsi! Najlepszym miejscem, aby spełnić ten obywatelski obowiązek był warszawski plac Defilad.
Byli milicjanci, stare samochody, tradycyjna wata cukrowa, wielki miś z filmu Barei oraz niezapomniane szlagiery z dawnych lat, przy których nogi same układały się w taneczne kroki. Już po raz drugi "Czerwony Pic-Nic", czyli festyn organizowany 1. maja, przypomniał sentymentalnym warszawiakom, że w PRL nie było źle.
Na plac Defilad przyszli nie tylko dziadkowie z wnukami, aby pokazać im czasy swojej młodości. Choć to właśnie starszym woda z saturatorów smakowała najbardziej. Równie ciekawi socjalistycznej przeszłości byli ludzie młodzi, którzy pośród straganów z minionej epoki mogli się zwyczajnie pośmiać.
Na wesoło i sentymentalnie
Bo Pic-Nic to przypomnienie tego, co nam się powszechnie z socjalizmem kojarzy. Na wielkiej scenie satyryk Michał Ogórek czytał fragmenty ze szkolnych podręczników, których bohaterem zawsze był Stalin. Na wielkim ekranie, ustawionym u stóp Pałacu Kultury, oglądaliśmy kroniki filmowe pokazujące, jak to dzięki dłoniom dzielnych robotników ten pomnik potęgi ZSRR powstawał.
Pośród ludzi chodził patrol ZOMO, ustawiający się co chwilę w szyk bojowy - kiedy tylko poprosili ich o to ludzie z aparatami fotograficznymi.
Dookoła stały rarytasy motoryzacji: syrenki, warszawy, trabanty. O muzykę zadbał Marek Sierocki, przypomniał największe przeboje. Piosenki zresztą podobały się wszystkim - jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnej części Pic-Nicu kilka osób bardzo ochoczo tańczyło i dośpiewywało zwrotki z dawnymi gwiazdami.
Wróg nie śpi
Jednak okazało się, że wróg narodu nie śpi. Tym razem czarnym charakterem nie okazał się wróg klasowy, szpieg kapitalistycznego imperium ani posiadacz ziemski, ale kapryśna pogoda. Nad centrum Warszawy przeszła bowiem solidna ulewa. Kiedy deszcz ustał do zabawy powrócono.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, tvn24.pl