Anne Applebaum, polsko-amerykańska dziennikarka, została laureatką Wrocławskiej Profesury imienia Fritza Sterna. Podczas uroczystości wręczenia wyróżnienia odsłonięto także popiersie profesora Fritza Sterna.
Wrocławska Profesura imienia Fritza Sterna została ustanowiona w 2009 roku przez prezydenta Wrocławia i Fundację Zeit jako wyraz uznania dla wybitnego historyka pochodzącego z Dolnego Śląska.
Dotąd laureatami nagrody zostali Richard von Weizsacker, były prezydent Republiki Federalnej Niemiec, oraz Joschka Fischer, były szef niemieckiej dyplomacji.
Amerykańsko-polska pisarka z nagrodą
Tegoroczną laureatką została Anne Applebaum, amerykańsko-polska dziennikarka i historyczka. Z Polską związana jest od 30 lat. Gdy przyjechała do Warszawy w 1988 roku, miała 24 lata i była świeżo po studiach na Uniwersytecie Yale, London School of Economics oraz Uniwersytecie Oksfordzkim.
Do szarej wówczas Warszawy przyjechała jako korespondentka tygodnika "The Economist", później pisała także dla dziennika "The Independent". Relacjonowała wtedy upadek żelaznej kurtyny. W 1992 roku poślubiła Radosława Sikorskiego, a w 2013 roku przyjęła polskie obywatelstwo. Obecnie jest wykładowcą London School of Economics i publicystką "The Washington Post".
Jako pisarka zadebiutowała w 1994 roku książką "Between East and West", która przyniosła jej pierwsze nagrody. 10 lat później uhonorowana została Nagrodą Pulitzera za przejmujący "Gułag", w którym opisała system sowieckich obozów pracy przymusowej. Był to bardzo szczegółowy obraz stalinowskiej machiny terroru.
Do historii Związku Sowieckiego za czasów Józefa Stalina wróciła w swojej najnowszej książce "Czerwony głód", w której sięga po temat ludobójstwa na Ukrainie w latach 20. i 30. ubiegłego wieku. "Applebaum znakomicie i wnikliwie opisuje mechanizmy tej zbrodni Stalina, która swym rozmachem ustępuje tylko Holokaustowi, ale okrucieństwem i perfidią zrównuje się z tym, czego dokonał Hitler" - pisał o książce publicysta Wacław Radziwinowicz.
Odsłonięcie popiersia
W trakcie uroczystości Fred Stern, syn profesora, oraz prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz odsłonili popiersie profesora Sterna.
- Fritz Stern, którego dobrze poznałem, urodził się we Wrocławiu, ale przed II wojną światową wyjechał do USA. Został wielkim amerykańskim historykiem - podkreślał prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. - Wydał piękną książkę "Niemcy w pięciu wcieleniach", w której opisuje swe życie. We wstępie do niej napisał: "W latach 80. obserwowałem z daleka, jak mój rodzinny Wrocław nabiera nowego, szlachetnego znaczenia, stając się prawdziwą twierdzą Solidarności, owego polskiego ruchu społecznego, który przyniósł samowyzwolenie Europie Wschodniej i zjednoczenie Niemiec, piątych Niemiec w moim życiu - dodał.
W bibliotece Uniwersytetu Wrocławskiego udostępniono także księgozbiór profesora Fritza Sterna, przekazany w darze bibliotece.
Profesor Fritz Stern urodził w przedwojennym Breslau w rodzinie żydowskiej. W 1938 roku wraz z krewnymi uciekł z hitlerowskich Niemiec do Stanów Zjednoczonych. Był profesorem nowojorskiego Uniwersytetu Columbia, specjalizował się w badaniu dziejów Europy, historii niemieckich Żydów oraz źródeł nazizmu. Był także doktorem honoris causa Uniwersytetu Wrocławskiego.
Autor: tmw//now / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24