Jacek Braciak - uznany aktor teatralny, filmowy i telewizyjny - podzielił się informacją, że ma transpłciowe dziecko. Powiedział, że jedna z jego córek "okazała się mężczyzną w swojej istocie". "Miłość jest bezwarunkowa" - podkreślił aktor w rozmowie z magazynem "Zwierciadło".
Jacek Braciak - jeden z najbardziej utalentowanych aktorów w Polsce - w wywiadzie dla "Zwierciadła", jakiego udzielił Karolinie Morelowskiej-Siluk, mówił między innymi o obecnej sytuacji politycznej, imigrantach, dyskryminacji kobiet i ich wolności. Magazyn "Replika", który jako pierwszy opisał rozmowę, cytuje wypowiedź Braciaka, w której podzielił się informacją, że jest ojcem transpłciowego syna.
"Miałem kiedyś córkę Jadwigę, a teraz mam syna Konrada"
"Jestem ojcem dwóch córek i syna. Dlatego że moja córka okazała się mężczyzną w swojej istocie, w swoim wnętrzu, myśleniu, więc w tej chwili mam syna. Miałem kiedyś córkę Jadwigę, a teraz mam syna Konrada. I tak, myślę, że moje dzieci to ludzie wolni" - powiedział Braciak, cytowany przez "Replikę".
W dalszej części przytaczanej rozmowy aktor stwierdził, że starał się szanować wybory swoich dzieci i "oduczyć się myślenia typu: 'Byłoby lepiej, gdybyś…'. Nie, dla mnie byłoby lepiej, ale czy dla nich?" - pytał.
"Z tym, że ktoś chce żyć na swój rachunek, mimo że jest moim dzieckiem, dla którego chcę najlepiej, bardzo je kocham, także należy się pogodzić. Tu kłania się zasada, której ja już też hołduję, że miłość jest bezwarunkowa" - wyznał Braciak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "NIE TOLEROWAĆ MOŻNA LAKTOZY, ALE NIE WŁASNEGO DZIECKA"
"Przypominamy, że w Polsce tylko 25% matek i tylko 12% ojców w pełni akceptuje swoje dzieci LGBT - tym bardziej potrzebny jest głos taki, jak Jacka Braciaka" - napisał w mediach społecznościowych magazyn "Replika", odnosząc się do wywiadu aktora w "Zwierciadle".
"Wszystko o moim dziecku"
Na początku bieżącego roku dziennikarz TVN24 Piotr Jacoń podzielił się informacją, że ma transpłciowe dziecko. Dziennikarz przygotował reportaż "Wszystko o moim dziecku" wyemitowany 25 marca 2021 roku "Czarno na białym" w TVN24.
Jacoń, pytany w czerwcu o powody realizacji materiału o rodzicach transpłciowych dzieci, mówił, że zrobił ten reportaż dla swojego dziecka. - Drugim powodem była troska o bezpieczeństwo córki. Nie zmienię tego społeczeństwa, ale mogę spróbować i pokazać: spójrzcie, z tym problemem to jest tak. I może ktoś pójdzie za tym komunikatem - dodał.
Przyznał, że miał nadzieję, iż realizacja reportażu zadziała jak terapia. - Nasiąkałem codzienną odwagą moich bohaterów - mówił. Opisując pracę nad materiałem, przywoływał najtrudniejsze emocjonalnie momenty i zdradzał, że najważniejszą recenzentką była jego córka.
Reportaż Jaconia znalazł się w grupie finalistów nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego za rok 2021.
Źródło: Replika.pl, tvn24.pl