Policjanci z Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie) prowadzą postępowanie przeciwko mieszkance jednej z wsi w powiecie bydgoskim, która znęcała się nad zwierzętami. Kobieta rażąco zaniedbywała swoje dwa psy. Nie zapewniała im dostępu do jedzenia oraz przetrzymywała na mrozie. Dzięki interwencji kuriera oraz policjantów przewieziono je do schroniska. Niestety jednego z psów nie udało się uratować.
We wtorek (9 stycznia) policjanci otrzymali zgłoszenie od kuriera, który dostarczał przesyłkę w powiecie bydgoskim. Mężczyzna zwrócił uwagę na dwa psy, które były przetrzymywane w złych warunkach, a na dodatek na zewnątrz było 15 stopni mrozu.
"Skierowany na miejsce patrol potwierdził te informacje. Psy były skrajnie zaniedbane, bez dostępu do jedzenia, a miski z wodą były zamarznięte. Jeden z psów był na łańcuchu. Gdy policjanci do niego podeszli nie szczekał, wydawał tylko delikatne charczenie z każdym oddechem. Policjanci owinęli psa kocem i przenieśli do radiowozu, by się ogrzał. Drugi pies znajdował się w kojcu, w którym były duże ilości odchodów" - przekazała Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy.
Byłej właścicielce grozi więzienie
Na miejsce wezwano weterynarza oraz powiadomiono pracowników urzędu gminy. Weterynarz po wstępnej ocenie stwierdził, że stan jednego z psów jest spowodowany wyziębieniem, a ponadto oba są skrajnie zaniedbane, i zdecydował o przewiezieniu ich do schroniska, by udzielić dalszej pomocy weterynaryjnej.
"Właścicielka psów w pisemnym oświadczeniu zrzekła się czworonogów na rzecz gminy. Niestety, jeden z psów zmarł w czasie transportu do lecznicy. Policjanci wszczęli postępowanie dotyczące znęcania się nad zwierzętami. Byłej już właścicielce psów mogą grozić trzy lata więzienia" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Bydgoszczy